Porażką zakończyło się trzecie spotkanie zawodniczek Truso. Elblążanki przegrały 0:3 z mistrzem Mazowsza LTS Legionovia Legionowo i pozostała im walka o siódme miejsce.
Dzisiejsze spotkania miało zadecydować, które z drużyn w grupie elblążanek zagra o medale. Truso, by awansować do najlepszej czwórki, musiało pokonać Legionowo. Niestety powróciły błędy z pierwszego meczu i to rywalki awansowały do strefy medalowej.
Dominacja Legionowa
Tylko początek pierwszej partii był wyrównany. Przy stanie 5:4 dla Truso zaczęły się problemy naszej drużyny. Błędy w przyjęciu, nieskuteczne bloki, zagrywka w siatkę, przy dobrzej grze w ataku zawodniczek Legionowa, sprawiły, że wyszły one na prowadzenie 12:7. Sytuacja ta zmusiła trenera Samulewskiego do wzięcia czasu. Po przerwie udało się elblążankom odrobić dwa punkty, jednak błędy w przyjęciu w kolejnych akcjach i skuteczne kiwki przeciwniczek pozwoliły na powiększenie przewagi do sześciu oczek (16:10). Obraz gry próbowała jeszcze ratować Dominika Dziczek, która trzykrotnie punktowała z pola zagrywki. Zawodniczki LTS nie pozwoliły jednak wyrwać sobie zwycięstwa z rąk i zakończyły partię wynikiem 25:16.
Bez przyjęcia nie da się wygrać
Podłamane złym początkiem meczu kadetki Truso pierwsze trzy punkty oddały przeciwniczkom. Dobra postawa na zagrywce Aleksandry Wójcickiej przyniosły naszej drużynie trzy punkty z rzędu (3:3). Kolejną serię, tym razem sześciopunktową, zanotowały przeciwniczki. Gdy w końcu udało się przerwać dobrą passę rywalek, gra toczyła się punkt za punkt, do stanu 15:11. Niestety kolejną serię zanotowały legionowianki i trudno było wierzyć w korzystne rozstrzygnięcie w tej partii. Elblążanki próbowały jeszcze gonić wynik i po dwóch zagrywkach punktowych Darii Pik, zbliżyły się na pięć oczek, jednak wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła rywalkom spokojnie wygrać drugą partię 25:19.
Ostatnia szansa
Po wyrównanym początku trzeciego seta, legionowianki szybko odskoczyły na trzy-cztery punkty (6:3;9:5). Trzy z rzędu zagrywki punktowe Darii Pik, doprowadziły do remisu po 9. Czas zarządzony na prośbę trenera Legionowa wybił z rytmu naszą zawodniczkę, która posłała piłkę w aut. Kolejne minuty to przewaga rywalek, które skutecznie kiwały, atakowały i grały blokiem, co dało im aż osiem punktów, przy tylko dwóch Elbląga (18:11). Zmiany w składzie naszych przeciwniczek sprawiły, że i one zaczęły popełniać błędy i zapowiadała się emocjonująca końcówka. Elblążanki zbliżyły się na dwa oczka (24:22), a po zagrywce punktowej Aleksandry Wójcickiej nawet na jedno (23:24). Niestety po kolejnym serwisie piłka wylądowała poza polem gry i set zakończył się wynikiem 25:23 dla Legionowa.
Wojciech Samulewski (trener Truso) - Legionovia jest głównym pretendentem do złotego medalu, przerastała nas fizycznie. My zagraliśmy słabo w przyjęciu i ten element zaważył, że przegraliśmy spotkanie. Mimo wszystko jestem dumny z dziewczyn, że próbowały, walczyły i chciały odwrócić losy spotkania w trzecim secie. Legionovia była od nas mocniejsza.
Legionovia Legionowo - Truso Elbląg 3:0 (25:16; 25:19; 25:23)
Truso: Szczygłowska, Kaczmarczyk, Dziczek, Wołodko, Markowicz, Pik, Kańduła, Wójcicka, Giecewicz, Kowalczyk, Dunajska, Figielska.
Zespół Truso Elbląg zajął w grupie czwarte miejsce i jutro powalczy o siódmą lokatę mistrzostw Polski kadetek. Początek spotkania o godz. 11:30
Dominacja Legionowa
Tylko początek pierwszej partii był wyrównany. Przy stanie 5:4 dla Truso zaczęły się problemy naszej drużyny. Błędy w przyjęciu, nieskuteczne bloki, zagrywka w siatkę, przy dobrzej grze w ataku zawodniczek Legionowa, sprawiły, że wyszły one na prowadzenie 12:7. Sytuacja ta zmusiła trenera Samulewskiego do wzięcia czasu. Po przerwie udało się elblążankom odrobić dwa punkty, jednak błędy w przyjęciu w kolejnych akcjach i skuteczne kiwki przeciwniczek pozwoliły na powiększenie przewagi do sześciu oczek (16:10). Obraz gry próbowała jeszcze ratować Dominika Dziczek, która trzykrotnie punktowała z pola zagrywki. Zawodniczki LTS nie pozwoliły jednak wyrwać sobie zwycięstwa z rąk i zakończyły partię wynikiem 25:16.
Bez przyjęcia nie da się wygrać
Podłamane złym początkiem meczu kadetki Truso pierwsze trzy punkty oddały przeciwniczkom. Dobra postawa na zagrywce Aleksandry Wójcickiej przyniosły naszej drużynie trzy punkty z rzędu (3:3). Kolejną serię, tym razem sześciopunktową, zanotowały przeciwniczki. Gdy w końcu udało się przerwać dobrą passę rywalek, gra toczyła się punkt za punkt, do stanu 15:11. Niestety kolejną serię zanotowały legionowianki i trudno było wierzyć w korzystne rozstrzygnięcie w tej partii. Elblążanki próbowały jeszcze gonić wynik i po dwóch zagrywkach punktowych Darii Pik, zbliżyły się na pięć oczek, jednak wypracowana wcześniej przewaga pozwoliła rywalkom spokojnie wygrać drugą partię 25:19.
Ostatnia szansa
Po wyrównanym początku trzeciego seta, legionowianki szybko odskoczyły na trzy-cztery punkty (6:3;9:5). Trzy z rzędu zagrywki punktowe Darii Pik, doprowadziły do remisu po 9. Czas zarządzony na prośbę trenera Legionowa wybił z rytmu naszą zawodniczkę, która posłała piłkę w aut. Kolejne minuty to przewaga rywalek, które skutecznie kiwały, atakowały i grały blokiem, co dało im aż osiem punktów, przy tylko dwóch Elbląga (18:11). Zmiany w składzie naszych przeciwniczek sprawiły, że i one zaczęły popełniać błędy i zapowiadała się emocjonująca końcówka. Elblążanki zbliżyły się na dwa oczka (24:22), a po zagrywce punktowej Aleksandry Wójcickiej nawet na jedno (23:24). Niestety po kolejnym serwisie piłka wylądowała poza polem gry i set zakończył się wynikiem 25:23 dla Legionowa.
Wojciech Samulewski (trener Truso) - Legionovia jest głównym pretendentem do złotego medalu, przerastała nas fizycznie. My zagraliśmy słabo w przyjęciu i ten element zaważył, że przegraliśmy spotkanie. Mimo wszystko jestem dumny z dziewczyn, że próbowały, walczyły i chciały odwrócić losy spotkania w trzecim secie. Legionovia była od nas mocniejsza.
Legionovia Legionowo - Truso Elbląg 3:0 (25:16; 25:19; 25:23)
Truso: Szczygłowska, Kaczmarczyk, Dziczek, Wołodko, Markowicz, Pik, Kańduła, Wójcicka, Giecewicz, Kowalczyk, Dunajska, Figielska.
Zespół Truso Elbląg zajął w grupie czwarte miejsce i jutro powalczy o siódmą lokatę mistrzostw Polski kadetek. Początek spotkania o godz. 11:30
Anna Dembińska