Kram Start Elbląg opuszczą kolejne zawodniczki. Jak wcześniej informowaliśmy, do Rumunii przenosi się Sylwia Lisewska, ten sam kierunek wybrała Aleksandra Stokłosa. Niestety nie są to jedyne zawodniczki, które zakończą współpracę z elbląską drużyną.
Zawodniczki Kram Startu zakończyły miniony sezon na czwartym miejscu i udały się na zasłużone urlopy. Większość z nich do końca maja miała ważne kontrakty i czekała na dalsze ruchy ze strony zarządu. Jakiekolwiek informacje odnośnie przyszłości zawodniczek mogliśmy uzyskać jedynie od samych zainteresowanych. Na chwilę obecną ważne kontrakty mają jedynie trzy zawodniczki: Sołomija Szywerska, Magda Balsam oraz Klaudia Powaga, a na kolejny rok umowę podpisała Patrycja Świerżewska. Wiadomo już, że do Szczecina przenosi się Daria Szynkaruk, do Gdyni wraca Aleksandra Dorsz, trójmiejski klub zasili także Aleksandra Kwiecińska. Nie do końca jasna sytuacja jest z Aleksandra Jędrzejczyk oraz Joanną Wagą, którym, podobnie jak pozostałym zawodniczkom, zaproponowano dużo niższe uposażenie. Z kolei Aleksandra Stokłosa zdecydowała się, podobnie jak Sylwia Lisewska, przenieść do Rumunii.
- Po zakończeniu sezonu chciałam zostać w Elblągu, ale nie udało mi się podpisać nowego kontraktu - powiedziała obrotowa. - Odezwał się do mnie klub z Rumunii i zdecydowałam się na zmianę. Przenoszę się do Cluj na roczne wypożyczenie. Jakby coś się wydarzyło, to zawsze mogę wrócić. Zobaczę jak będę sobie radzić w silniejszej lidze. Z Sylwią Lisewską będzie mnie dzielić dwie i pół godziny drogi, więc w razie kryzysu, zawsze będziemy mogły się spotkać - dodała z uśmiechem Aleksandra Stokłosa.
Start na spore problemy finansowe i na chwilę obecną nie znana jest nam przyszłość klubu. - Najpierw musimy poukładać finanse, a potem ludzi. Nie ma innego wyjścia. Do poniedziałku powinniśmy wiedzieć coś więcej - powiedział prezes klubu Stanisław Tomczyński.
Do 15 czerwca należy zgłosić drużynę do rozgrywek w PGNiG Superlidze. Trzy dni później odbędzie się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze klubu. Być może tego dnia dowiemy się jaka przyszłość czeka naszą drużynę.
- Po zakończeniu sezonu chciałam zostać w Elblągu, ale nie udało mi się podpisać nowego kontraktu - powiedziała obrotowa. - Odezwał się do mnie klub z Rumunii i zdecydowałam się na zmianę. Przenoszę się do Cluj na roczne wypożyczenie. Jakby coś się wydarzyło, to zawsze mogę wrócić. Zobaczę jak będę sobie radzić w silniejszej lidze. Z Sylwią Lisewską będzie mnie dzielić dwie i pół godziny drogi, więc w razie kryzysu, zawsze będziemy mogły się spotkać - dodała z uśmiechem Aleksandra Stokłosa.
Start na spore problemy finansowe i na chwilę obecną nie znana jest nam przyszłość klubu. - Najpierw musimy poukładać finanse, a potem ludzi. Nie ma innego wyjścia. Do poniedziałku powinniśmy wiedzieć coś więcej - powiedział prezes klubu Stanisław Tomczyński.
Do 15 czerwca należy zgłosić drużynę do rozgrywek w PGNiG Superlidze. Trzy dni później odbędzie się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze klubu. Być może tego dnia dowiemy się jaka przyszłość czeka naszą drużynę.
Anna Dembińska