W sobotę piłkarze III-ligowej Olimpii Elbląg zremisowali w derbach Warmii i Mazur z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie 0:0. Po ostatnim gwizdku sędziego bardziej zadowoleni z wyniku byli elblążanie, bo dla gospodarzy wywalczenie jednego punktu z walcząca przed spadkiem drużyną na pewno nie jest sukcesem.
W przedmeczową środę kilku piłkarzy Olimpii uczestniczyło w spotkaniu z elbląskimi kibicami, podczas którego obiecali, że zrobią wszystko, aby jak najlepiej zaprezentować w spotkaniu z Drwęcą. Dziś można powiedzieć, że nasi zawodnicy wywiązali się z tych obietnic. Wprawdzie nie zdołali wygrać meczu, ale przywieźli remis z trudnego terenu rywala. Warto dodać, że Drwęca to czołowy zespół III ligi, a elblążanie walczą o utrzymanie.
W sobotnim meczu zespół Olimpii wystąpił bez Bartosza Białkowskiego, który wyjechał wraz z reprezentacją na turniej do Francji. Na boisku nie pojawił się także Janusz Niedźwiedź, który nadal leczy kontuzję. Mimo tych osłabień, elblążanie dobrze zaprezentowali się w derbach Warmii i Mazur. Do boju naszych zawodników zagrzewał doping około stu kibiców z Elbląga.
W pierwszej połowie podopieczni trenera Andrzeja Biangi nastawili się na grę z kontry. Być może dlatego właśnie częściej przy piłce byli gospodarze, ale ich akcje nie były na tyle groźne, by zaskoczyć naszych obrońców. W tej części gry oba zespoły stworzyły zaledwie po jednej groźnej sytuacji bramkowej. Najpierw dali o sobie znać elblążanie. W 28 min. Marcin Sierechan uderzył mocno z dystansu, ale bardzo dobrze w bramce Drwęcy zachował się Jarosław Talik. W odpowiedzi tuż przed przerwą bramkę mogli zdobyć gospodarze, jednak tym razem strzał Przemysława Natkowskiego przeszedł tuż obok bramki. O ile w pierwszej połowie elblążanie grali bardzo poprawnie, to w drugiej odsłonie poczynań naszych piłkarzy nie można już tak dobrze ocenić. Coraz bardziej zdeterminowani gospodarze dążyli do zdobycia bramki przez co zupełnie zepchnęli do obrony podopiecznych trenera Biangi. W 52 min. mieliśmy już pierwszy poważny sygnał, że Drwęca za wszelką cenę chce zdobyć trzy punkty. Najpierw po strzale Tomasza Włodarczyka piłka odbiła się od muru, a dobitka Grzegorza Domżalskiego trafiła w poprzeczkę. Zaledwie trzy minuty później ponownie akcję rozpoczął bardzo aktywny tego dnia Włodarczyk zagrał na wolne pole do Natkowskiego, ale ten przegrał pojedynek sam na sam z Krzysztofem Hyzem. Niespełna kwadrans później ponownie o sporym szczęściu mogli mówić elblążanie, kiedy to po strzale Domżalskiego piłka znów trafiła w poprzeczkę. Olimpia w tej części gry tylko raz groźnie zaatakowała. W 80 min. Damian Gut wyłożył piłkę do Karola Szwedy ale jego strzał zmierzający do bramki w ostatniej chwili obronił Talik. W ostatniej minucie meczu po raz trzeci goście mogli mówić o sporym szczęściu kiedy to po strzale Włodarczyka piłka odbiła się od słupka.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a zdobycie jednego punktu w tak trudnym spotkaniu może być sukcesem zespołu gości.
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Olimpia Elbląg 0:0
Drwęca: Talik - Gruszczyński, Rogalaski, Zakierski (18. Godziszewski), Paszkiewicz, Lubieniecki, Pasik, Domżalski, Włodarczyk, Elgert, Natkowski.
Olimpia: Hyz - Tyburski, Jaromiński, Augustynowicz, Wiśniewski (65. Nadolny), Szweda, Warecha (90. Dreszler), Łojek, Gut, Sierechan, (73. Zezula), Zagórski (75. Lepka).
Komplet wyników 14. kolejki: MG MZKS Kozienice - Legionovia Legionowo 1:2 (0:1), Radomiak Radom - Unia Skierniewice 3:0 (2:0), Okęcie Warszawa - Znicz Pruszków 1:2 (1:0), Pelikan Łowicz - MKS Mława 1:1 (1:0), Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Olimpia Elbląg 0:0, Mazowsze Grójec - Gwardia Warszawa 3:0 (0:0), Pogoń Zduńska Wola - Stal Głowno 3:2 (0:0), Mlekovita Wysokie Mazowieckie - Warmia Grajewo 0:0.
Zobacz tabele
W sobotnim meczu zespół Olimpii wystąpił bez Bartosza Białkowskiego, który wyjechał wraz z reprezentacją na turniej do Francji. Na boisku nie pojawił się także Janusz Niedźwiedź, który nadal leczy kontuzję. Mimo tych osłabień, elblążanie dobrze zaprezentowali się w derbach Warmii i Mazur. Do boju naszych zawodników zagrzewał doping około stu kibiców z Elbląga.
W pierwszej połowie podopieczni trenera Andrzeja Biangi nastawili się na grę z kontry. Być może dlatego właśnie częściej przy piłce byli gospodarze, ale ich akcje nie były na tyle groźne, by zaskoczyć naszych obrońców. W tej części gry oba zespoły stworzyły zaledwie po jednej groźnej sytuacji bramkowej. Najpierw dali o sobie znać elblążanie. W 28 min. Marcin Sierechan uderzył mocno z dystansu, ale bardzo dobrze w bramce Drwęcy zachował się Jarosław Talik. W odpowiedzi tuż przed przerwą bramkę mogli zdobyć gospodarze, jednak tym razem strzał Przemysława Natkowskiego przeszedł tuż obok bramki. O ile w pierwszej połowie elblążanie grali bardzo poprawnie, to w drugiej odsłonie poczynań naszych piłkarzy nie można już tak dobrze ocenić. Coraz bardziej zdeterminowani gospodarze dążyli do zdobycia bramki przez co zupełnie zepchnęli do obrony podopiecznych trenera Biangi. W 52 min. mieliśmy już pierwszy poważny sygnał, że Drwęca za wszelką cenę chce zdobyć trzy punkty. Najpierw po strzale Tomasza Włodarczyka piłka odbiła się od muru, a dobitka Grzegorza Domżalskiego trafiła w poprzeczkę. Zaledwie trzy minuty później ponownie akcję rozpoczął bardzo aktywny tego dnia Włodarczyk zagrał na wolne pole do Natkowskiego, ale ten przegrał pojedynek sam na sam z Krzysztofem Hyzem. Niespełna kwadrans później ponownie o sporym szczęściu mogli mówić elblążanie, kiedy to po strzale Domżalskiego piłka znów trafiła w poprzeczkę. Olimpia w tej części gry tylko raz groźnie zaatakowała. W 80 min. Damian Gut wyłożył piłkę do Karola Szwedy ale jego strzał zmierzający do bramki w ostatniej chwili obronił Talik. W ostatniej minucie meczu po raz trzeci goście mogli mówić o sporym szczęściu kiedy to po strzale Włodarczyka piłka odbiła się od słupka.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a zdobycie jednego punktu w tak trudnym spotkaniu może być sukcesem zespołu gości.
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Olimpia Elbląg 0:0
Drwęca: Talik - Gruszczyński, Rogalaski, Zakierski (18. Godziszewski), Paszkiewicz, Lubieniecki, Pasik, Domżalski, Włodarczyk, Elgert, Natkowski.
Olimpia: Hyz - Tyburski, Jaromiński, Augustynowicz, Wiśniewski (65. Nadolny), Szweda, Warecha (90. Dreszler), Łojek, Gut, Sierechan, (73. Zezula), Zagórski (75. Lepka).
Komplet wyników 14. kolejki: MG MZKS Kozienice - Legionovia Legionowo 1:2 (0:1), Radomiak Radom - Unia Skierniewice 3:0 (2:0), Okęcie Warszawa - Znicz Pruszków 1:2 (1:0), Pelikan Łowicz - MKS Mława 1:1 (1:0), Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Olimpia Elbląg 0:0, Mazowsze Grójec - Gwardia Warszawa 3:0 (0:0), Pogoń Zduńska Wola - Stal Głowno 3:2 (0:0), Mlekovita Wysokie Mazowieckie - Warmia Grajewo 0:0.
Zobacz tabele
MP