Bardzo ważne punkty zdobyli w sobotę piłkarze juniorów Olimpii 2004. Elblążanie wygrali w Ostródzie z Sokołem 2:0 i powiększyli swoją przewagę w tabeli do czterech punktów.
Sobotni mecz w Ostródzie toczył się przy porywistym wietrze, który utrudniał grę obydwu zespołom. Na początku pojedynku zakotłowało się na przedpolu elbląskiej bramki, ale żaden z piłkarzy Sokoła nie zdołał wepchnąć piłki do siatki. Po kwadransie gry pierwszą groźną akcję przeprowadzili piłkarze z Moniuszki, jednak bramkarz miejscowych zdołał obronić uderzenie Ariela Gortatowskiego. Olimpia 2004 była bardzo blisko szczęścia po kolejnej akcji, ale po prostopadłym podaniu Przemysława Złotego, Marcin Sawicki strzelił minimalnie obok słupka. Żółto-biało-niebiescy byli skuteczniejsi w 43 min.. Po podaniu Maksymiliana Ilczyszyna sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Złoty. Zaledwie minutę później od utraty bramki uratował Olimpię 2004 bramkarz Bartosz Stankiewicz, który wygrał pojedynek jeden na jeden z zawodnikiem gospodarzy.
Drugą połowę lepiej rozpoczęli przyjezdni. Groźnie strzelał Damian Sadowski, a po kwadransie gry powinno być 2:0, ale po doskonałym podaniu Sawickiego sytuację sam na sam zmarnował Marek Tomaszewski. Gospodarze nie mając nic do stracenia ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Kilka razy udanie interweniował Stankiewicz, a na minutę przed końcem elblążanie podwyższyli rezultat. Gortatowski zagrał na lewej stronie boiska do Tomaszewskiego, ten pobiegł z piłką w kierunku bramki i strzałem w długi róg ustalił wynik meczu na 2:0.
Był to bardzo ważny mecz dla układu tabeli wojewódzkiej ligi juniorów. Olimpia 2004 nadal pozostaje niepokonana. Elblążanie mając rozegrany jeden mecz mniej od rywali wyprzedzają drugi w tabeli Sokół już o cztery punkty.
Sokół Ostróda – Olimpia 2004 Elbląg 0:2 (0:1)
Złoty 43, Tomaszewski 89
Olimpia 2004: Stankiewicz, Suchodolski, Firlej, Bryl, Woźniak, Gortatowski, Ilczyszyn, Sadowski, Ogórek, Złoty (56' Tomaszewski), Sawicki
Drugą połowę lepiej rozpoczęli przyjezdni. Groźnie strzelał Damian Sadowski, a po kwadransie gry powinno być 2:0, ale po doskonałym podaniu Sawickiego sytuację sam na sam zmarnował Marek Tomaszewski. Gospodarze nie mając nic do stracenia ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków. Kilka razy udanie interweniował Stankiewicz, a na minutę przed końcem elblążanie podwyższyli rezultat. Gortatowski zagrał na lewej stronie boiska do Tomaszewskiego, ten pobiegł z piłką w kierunku bramki i strzałem w długi róg ustalił wynik meczu na 2:0.
Był to bardzo ważny mecz dla układu tabeli wojewódzkiej ligi juniorów. Olimpia 2004 nadal pozostaje niepokonana. Elblążanie mając rozegrany jeden mecz mniej od rywali wyprzedzają drugi w tabeli Sokół już o cztery punkty.
Sokół Ostróda – Olimpia 2004 Elbląg 0:2 (0:1)
Złoty 43, Tomaszewski 89
Olimpia 2004: Stankiewicz, Suchodolski, Firlej, Bryl, Woźniak, Gortatowski, Ilczyszyn, Sadowski, Ogórek, Złoty (56' Tomaszewski), Sawicki
ppz