Wczoraj piłkarki ręczne Startu Elbląg rozegrały awansem mecz 6. kolejki ze Zgodą Ruda Śląska. Po zaciętej i dramatycznej końcówce, do czego elbląscy kibice powoli już się przyzwyczajają, Start wygrał 23:22 (10:11) i jest liderem rozgrywek.
Pojedynek ze Zgodą został rozegrany awansem ze względu na mecz zespołu ze Śląska w Pucharze Zdobywców Pucharów z holenderskim Openline V-L Geleen.
Elbląskie szczypiornistki czekało trudne zadanie, bo Zgoda to zespół, który nie zwykł przegrywać na własnym parkiecie. W tym sezonie na parkiecie w Rudzie Śląskiej poległy już takie ekipy jak Sośnica i Zagłębie, a nawet mistrzynie Polski - piłkarki Naty AZS AWFiS Gdańsk.
Od początku trwała wyrównana walka, choć po pierwszych minutach gry lekką przewagę osiągnęły przyjezdne. W 5 minucie po trafieniu Iwony Błaszkowskiej Start wyszedł na pierwsze w tym pojedynku prowadzenie 3:2. W kolejnych minutach dzięki dobrej grze obronnej oraz szybkim i skutecznych kontratakom było coraz lepiej. W 10 min. przewaga elblążanek wzrosła do trzech oczek 6:3, a pięć minut później podopieczne trenera Zdzisława Czoski wygrywały już różnicą pięciu oczek 8:3. Taka przewaga utrzymywała się do 20 min. kiedy to na tablicy widniał wynik 10:5 dla Startu. Niestety nasze piłkarki już kilkakrotnie pokazały, że mają przestoje w grze i nie inaczej było także tym razem. Ciężko wypracowana przewaga topniała niemal w oczach i w na pięć minut przed końcem pierwszej odsłony elblążanki prowadziły już tylko jedną bramką 10:9. To nie było jednak ostatnie słowo powiedziane w tej połowie przez gospodynie. Po bramkach Małgorzaty Liwy i Joanny Bogusz do przerwy jedną bramką prowadziła Zgoda.
W drugiej połowie kibice zgromadzeni w hali oglądali już bardziej wyrównany pojedynek. Przez cały czas utrzymywało się 1-2 bramkowe prowadzenie Zgody. W 40 minucie gry gospodynie prowadziły 15:14, a dziesięć minut później 20:19. Na pięć minut przed końcem gospodynie wypracowały sobie dwubramkową przewagę 22:20 i wydawało się, że tego spotkania nie powinny już przegrać. Wówczas to elblążanki przypomniały sobie, jak grały w pierwszej połowie i ruszyły do ostatecznego natarcia, dzięki któremu w 58 min. doprowadziły do remisu 22:22. W ostatniej minucie piłkę posiadały gospodynie, ale po niecelnym rzucie Ślusarz nasze zawodniczki miały okazję wyprowadzić jeszcze jeden atak. Na 14 sekund przed końcową syreną faulowana zostaje Urszula Lipska, sędziowie podyktowali rzut karny, który na bramkę zamieniła Elżbieta Olszewska.
Mecz kończy się wynikiem 23:22 dla Startu, dla którego była to druga wygrana w tym sezonie w meczu wyjazdowym. W innym spotkaniu tego dnia SPR Lublin zremisował z Natą AZS AWFiS Gdańsk 29:29 (17:15), dzięki czemu Start został nowym liderem żeńskiej ekstraklasy.
Pozostałe pary 6. kolejki: Sośnica Gliwice - Vitaral Jelfa Jelenia Góra, Gościbia Sułkowice - Piotrcovia Piotrków Trybunalski, Pogoń 1922 Żory - AZS Politechnika Koszalin, Zagłębie Lublin - Łącznościowiec Szczecin.
Zgoda Ruda Śląska - Start Elbląg 22:23 (11:10)
Start: Charłamowa, Zwiewka - Lipska 2, Stelina 2, Dolegało, Pełka, Błaszkowska 6, Polenz 3, Szklarczuk 1, Korowacka, Olszewska 8, Migdaliowa 1.
Zgoda: Łakomska, Baryłka, Krzymińska - Pohrebniak 6, Ślusarz 1, Pawlik 2, Bogusz 3, Sikorska 4, Pastuszyk 4, Flizikowska, Liwa 1, Strączek, Sebrala 1, Rogocz.
Zobacz tabele
Elbląskie szczypiornistki czekało trudne zadanie, bo Zgoda to zespół, który nie zwykł przegrywać na własnym parkiecie. W tym sezonie na parkiecie w Rudzie Śląskiej poległy już takie ekipy jak Sośnica i Zagłębie, a nawet mistrzynie Polski - piłkarki Naty AZS AWFiS Gdańsk.
Od początku trwała wyrównana walka, choć po pierwszych minutach gry lekką przewagę osiągnęły przyjezdne. W 5 minucie po trafieniu Iwony Błaszkowskiej Start wyszedł na pierwsze w tym pojedynku prowadzenie 3:2. W kolejnych minutach dzięki dobrej grze obronnej oraz szybkim i skutecznych kontratakom było coraz lepiej. W 10 min. przewaga elblążanek wzrosła do trzech oczek 6:3, a pięć minut później podopieczne trenera Zdzisława Czoski wygrywały już różnicą pięciu oczek 8:3. Taka przewaga utrzymywała się do 20 min. kiedy to na tablicy widniał wynik 10:5 dla Startu. Niestety nasze piłkarki już kilkakrotnie pokazały, że mają przestoje w grze i nie inaczej było także tym razem. Ciężko wypracowana przewaga topniała niemal w oczach i w na pięć minut przed końcem pierwszej odsłony elblążanki prowadziły już tylko jedną bramką 10:9. To nie było jednak ostatnie słowo powiedziane w tej połowie przez gospodynie. Po bramkach Małgorzaty Liwy i Joanny Bogusz do przerwy jedną bramką prowadziła Zgoda.
W drugiej połowie kibice zgromadzeni w hali oglądali już bardziej wyrównany pojedynek. Przez cały czas utrzymywało się 1-2 bramkowe prowadzenie Zgody. W 40 minucie gry gospodynie prowadziły 15:14, a dziesięć minut później 20:19. Na pięć minut przed końcem gospodynie wypracowały sobie dwubramkową przewagę 22:20 i wydawało się, że tego spotkania nie powinny już przegrać. Wówczas to elblążanki przypomniały sobie, jak grały w pierwszej połowie i ruszyły do ostatecznego natarcia, dzięki któremu w 58 min. doprowadziły do remisu 22:22. W ostatniej minucie piłkę posiadały gospodynie, ale po niecelnym rzucie Ślusarz nasze zawodniczki miały okazję wyprowadzić jeszcze jeden atak. Na 14 sekund przed końcową syreną faulowana zostaje Urszula Lipska, sędziowie podyktowali rzut karny, który na bramkę zamieniła Elżbieta Olszewska.
Mecz kończy się wynikiem 23:22 dla Startu, dla którego była to druga wygrana w tym sezonie w meczu wyjazdowym. W innym spotkaniu tego dnia SPR Lublin zremisował z Natą AZS AWFiS Gdańsk 29:29 (17:15), dzięki czemu Start został nowym liderem żeńskiej ekstraklasy.
Pozostałe pary 6. kolejki: Sośnica Gliwice - Vitaral Jelfa Jelenia Góra, Gościbia Sułkowice - Piotrcovia Piotrków Trybunalski, Pogoń 1922 Żory - AZS Politechnika Koszalin, Zagłębie Lublin - Łącznościowiec Szczecin.
Zgoda Ruda Śląska - Start Elbląg 22:23 (11:10)
Start: Charłamowa, Zwiewka - Lipska 2, Stelina 2, Dolegało, Pełka, Błaszkowska 6, Polenz 3, Szklarczuk 1, Korowacka, Olszewska 8, Migdaliowa 1.
Zgoda: Łakomska, Baryłka, Krzymińska - Pohrebniak 6, Ślusarz 1, Pawlik 2, Bogusz 3, Sikorska 4, Pastuszyk 4, Flizikowska, Liwa 1, Strączek, Sebrala 1, Rogocz.
Zobacz tabele
MP