UWAGA!

Meblarze odpadli z Pucharu Polski

 Elbląg, Meblarze odpadli z Pucharu Polski
fot. Anna Dembińska

Mnóstwo niewykorzystanych sytuacji i przestój w końcówce meczu spowodował, że piłkarze ręczni Wójcika odpadli z Pucharu Polski. Do 1/16 finału wspomnianych rozgrywek awansowała Gwardia Koszalin, która wygrała w Elblągu 24:22. Zobacz zdjęcia.

Meblarze mieli już okazję sprawdzić swoje umiejętności na tle bardziej doświadczonego rywala jakim jest Gwardia. W Koszalinie, w meczu ligowym, dużo bardziej skuteczni byli gospodarze, wygrywając 36:29. W Pucharze Polski zespołom przyszło rywalizować w Elblągu, a stawką był awans do 1/16 finału. Zachętą dla obu drużyn był fakt, że z dużym prawdopodobieństwem zwycięzca w kolejnym meczu zmierzyłby się z zespołem z najwyższej klasy rozgrywkowej. Podopieczni Grzegorza Czapli nie mieli czasu na odpoczynek, dzień wcześniej grali z młodymi szczypiornistami ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego, a w niedzielę (9 grudnia) czeka ich kolejny mecz ligowy. Trener Meblarzy nie może korzystać z usług trzech kontuzjowanych graczy: Damiana Spychalskiego, Adama Załuskiego i Michała Cierzana.
       Meblarze mogli szybko objąć prowadzenie, jednak nie wykorzystali dogodnych sytuacji. Przestrzelony rzut karny, złe podanie do kontry oraz kolejny rzut obok bramki, spowodowały że pierwsze trafienie padło łupem przyjezdnych. Gospodarze mieli problemy ze sforsowaniem defensywy rywala i w 7. minucie przegrywali 1:3. Warto podkreślić dobrą postawę między słupkami Dominika Jaworskiego i między innymi dzięki jego dobrym interwencjom udało się doprowadzić do wyrównania po 5. Gra była bardzo zacięta i wielokrotnie na tablicy wyników widniał remis. W ekipie przyjezdnych nie do zatrzymania był Mykola Maliarevych, który w pierwszej połowie rzucił aż osiem z jedenastu bramek rzuconych przez Gwardzistów. Zespoły udały się na przerwę przy wyniku 12:11.
       Początek drugiej połowy należał do koszalinian. Na ławkę kar powędrował Rafał Stępień, jego koledzy oddawali rzuty nad bramką, zgubili też piłkę i rywale zdobyli trzy bramki z rzędu. W końcu, w 36. minucie do siatki trafił Marek Boneczko, który był również autorem kolejnej bramki. W kolejnych minutach nasi zawodnicy nie mogli zatrzymać Romana Berezhnyi, który bez problemów mijał elbląską obronę i rzucił cztery kolejne bramki dla swojej drużyny. Dobrze do kontr biegał Bartłomiej Lachowicz, który w 46. minucie doprowadził do remis po 16. Niestety w szeregach elbląskiej ekipy nadal nadal zdarzały się niecelne rzuty oraz faule ofensywne. Rywale również popełniali błędy, jednak prowadzili jednym bądź dwoma golami. Przyjezdni dwukrotnie wykorzystali zagapienie się elbląskich piłkarzy i trafili do pustej bramki. Skuteczny w wykańczaniu ataków pozycyjnych, a także w kontratakach był Adam Nowakowski, który był autorem ostatniego trafienia dla naszej drużyny na 22:22. Skrzydłowy pokonał koszalińskiego bramkarza w 53. minucie, później elblążanie nie zdołali już oddać celnego rzutu. Gospodarze mieli jeszcze szanse na bramki, przez kilkadziesiąt sekund grali w podwójnej przewadze, jednak zawodziła ich skuteczność albo ich rzuty odbijał Dawid Gryzio. Z kolei piłkarze Gwardii przeprowadzili jeszcze dwa dobre ataki i wygrali spotkanie 24:22.
      
       KS Meble Wójcik Elbląg - Gwardia Koszalin 22:24 (12:11)
       Wójcik:
Jaworski, Dąbrowski, Ram - Nowakowski 5, Boneczko 4, Krawiec 3, Lachowicz 3, Stępień 3, Karczewski 2, Ławrynowicz 1, Ostałowski 1, Sparzak, Budzich, Rudnicki.
       Gwardia: Gryzio, Bugaj - Maliarevych 10, Berezhny 9, Felsztiger 3, Jakutowicz 1, Ciarkowski 1, Czerwiński, Hertig, Goerig, Kiciński, Karnacewicz, Kamiński.
      
       Elblążanie w niedzielę (9 grudnia) zagrają kolejny mecz ligowy. Meblarze zmierzą się na wyjeździe z Jurandem Ciechanów.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Dziękuję Panowie za serce i walkę do końca.
  • Doświadczenie górą brawo Adaś 13
  • Mecz z dramaturgią której można było uniknąć. Błędy własne- za dużo / stanowczo za dużo /; nie szukam przyczyn porażek, bo od tego jest trener, nikogo nie rozliczam, każdy zostawił swoje umiejętności i serce na boisku, za to ukłony, ogólnie detale zawiodły; więcej skupienia, słuchania trenera i wdrażanie tego w życie; ogólnie pozytyw i więcej wiary w siebie, pozdrawiam i czekam na waszą radość z gry, potencjał jest, wykorzystajcie to
Reklama