UWAGA!

Meblarze odprawili Pomezanię bez punktów (piłka ręczna)

 Elbląg, Meblarze odprawili Pomezanię bez punktów (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Po bardzo emocjonującym i pełnym walki meczu, szczypiorniści Wojcika pokonali malborską Pomezanię 27:24. W ciągu całego spotkania sędziowie odsyłali elblążan na ławkę kar aż jedenastokrotnie, jednak mimo to nasi zawodnicy potrafili zatrzymać przyjezdnych. Zobacz zdjęcia z meczu.

Przed dzisiejszym pojedynkiem obie ekipy zgromadziły na swoich kontach po dziesięć punktów, jednak nasza drużyna ma do rozegrania jedno zaległe spotkanie z gdańskim Wybrzeżem. Zapowiadało się zatem bardzo ciekawe widowisko, tym bardziej, że w składzie przyjezdnych jest kilku graczy, którzy niegdyś grali w Elblągu, m.in. Michał Gryz, Kamil Dukszto, Maciej Dawidowski, Tomasz Maluchnik, czy Leszek Michałów. W dzisiejszym meczu z powodu kontuzji nie mógł zagrać Adrian Fiodor oraz Grzegorz Dorsz, rywale również nie wystąpili w optymalnym składzie.
      
       Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy z Malborka, którzy po trafieniach Tomasza Maluchnika i Marka Boneczko prowadzili 2:0. Chwilę później na ławkę kar powędrował Łukasz Cielątkowski i Meblarze doprowadzili do wyrównania. Kolejne minuty to serie błędów naszych graczy, których nie omieszkali nie wykorzystać przyjezdni. Trzy gole z rzędu Marka Boneczki dały Malborkowi prowadzenie 5:2. Pięciominutową niemoc strzelecką Wójcika przerwał w końcu Michał Tórz, a rzut karny obronił Sebastian Ram. Wzmocnienie obrony pozwoliło elblążanom odrobić straty, a po bramce w 15. minucie Jakuba Malczewskiego prowadzili 7:6. W tym momencie o czas poprosił trener Malborka. Zaraz po wznowieniu po raz drugi na ławkę kar został odesłany Stanisław Gębala, jednak podczas gry w osłabieniu nasza drużyna nie straciła bramki, a sama zdobyła kolejną. Nieskuteczne rzuty elblążan w kolejnych akcjach wykorzystali rywale i po rzucie Leszka Michałowa tablica wyników wskazywała 10:9. Ostatnie minuty pierwszej połowy elblążanie grali mocno osłabieni, bowiem sędziowie podyktowali aż cztery kary. Pomezania grając w przewadze doprowadziła do wyrównania i na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 14:14.
       Od początku drugiej połowy dobrze między słupkami spisywał się Marcin Głębocki i Wójcik odskoczył na dwa gole (17:15). Po raz kolejny sędziowie uznali, że faulował Stanisław Gębala, czego efektem była czerwona kartka. Nasi zawodnicy kilkukrotnie mieli okazję odskoczyć rywalom, jednak w bramce gości świetnie bronił Radosław Kądziela. W 43. minucie Wójcik nadal utrzymywał dwubramkowe prowadzenie, jednak o czas poprosił Dariusz Molski. Sugestie trenera zaowocowały twardą grą w defensywie i trzema trafieniami z rzędu naszych szczypiornistów. W odpowiedzi o przerwę poprosił Igor Stankiewicz. Nasi zawodnicy mieli wiele dogodnych sytuacji bramowych, jednak na drodze stawał im bramkarz Malborka. Podobnie było po drugiej stronie, między słupkami dwoił się i troił Marcin Głębocki, jednak przyjezdni mozolnie odrabiali straty i w 57. minucie doszli na jedną bramkę (23:22). Elblążanie przez dziesięć minut nie potrafili trafić do siatki, a ich niemoc przerwał w końcu Michał Tórz. W końcówce meczu goście wyłączali naszego rozgrywającego, jednak elblążanie zagrali skuteczniej i po dwóch golach Oskara Serpiny prowadzili 26:23. Zrezygnowana Pomezania grała w końcówce na stojąco i kolejną bramkę trafił kołowy Wójcika. W ostatnich sekundach do siatki trafił jeszcze Damian Dobosz i ustanowił wynik meczu na 27:24.
      
       Dariusz Molski - Był to mecz walki, dwa zespoły pozderzały się dość mocno. Cieszę się, że to my wyszliśmy zwycięsko z tej konfrontacji. Sporym minusem dla mojego zespołu jest fakt, iż mieliśmy wiele czystych sytuacji, mogliśmy odjechać, jednak ich nie wykorzystaliśmy. Mogło też to wyglądać zupełnie inaczej, bo piłka ręczna jest takim sportem, gdzie bramki można szybko zyskać, ale i szybko stracić. Na szczęście w trudnych momentach pozbieraliśmy się, pokazaliśmy kilka dojrzałych akcji, a zwłaszcza cieszy rozgrywanie akcji w przewadze, z czym do tej pory mieliśmy problemy. Byliśmy podrażnieni kilkoma opiniami o naszym stanie zdrowia, mocno chcieliśmy dziś wygrać i udowodnić przede wszystkim sobie, że potrafimy się podnieść po ciężkich przeżyciach zdrowotnych. Trzech zawodników w dalszym ciągu źle się czuło i nie mieliśmy dziś całego zespołu do grania.
      
       Meble Wójcik Elbląg - Pomezania Malbork 27:24 (14:14)
      
       Wójcik
: Głębocki, Ram - Malczewski 5, Serpina 4, Adamczak 4, Olszewski 4, Malandy 3, Tórz 3, Spychalski 2, Szopa 2, Adamczak, Gębala, Nowakowski, Netz, Kupiec.
       Pomezania: Kądziela, Sibiga, Kochański - Dawidowski 8, Boneczko 6, Cielątkowski 3, Maluchnik 3, Michałów 2, Gryz 1, Dobosz 1, Nawrocki, Perwenis, Dukszto, Nowaliński, Jędryszek.
      
       Wyniki pozostałych meczów 9. kolejki
:
       Wolsztyniak Wolsztyn - Sokół Browar Kościerzyna 28:23
       MKS Poznań - Mueller MKS Grudziądz 35:22
       Real Astromal Leszno - Wybrzeże Gdańsk 29:27
       Orlen Wisła II Płock - ŚKPR Świdnica - 28:23
       Warmia Traveland Olsztyn - MKS Kalisz - 15.11
       Spójnia Gdynia - SMS ZPRP Gdańsk - 17.11
      
       Zobacz tabelę
I ligi mężczyzn
      
       Za tydzień Meblarze zagrają na wyjeździe z SMS Gdańsk.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama