Szczypiorniści KS Meble Wójcik Elbląg nie sprostali gdańskiemu Wybrzeżu i przegrali 25:29, ponosząc tym samym już dziewiętnastą porażkę w tym sezonie. Zobacz zdjęcia z meczu.
Wydawało się, że skoro obie drużyny stawiają swoje kroki w PGNiG Superlidze, to bezpośrednia rywalizacja będzie dość wyrównana. Tak też było w pierwszej połowie, w drugiej goście odskoczyli na kilka bramek i prowadzenia nie oddali do końca meczu. Wybrzeże to drużyna, która udowadnia, że nieprzypadkowo przyznano jej dziką karę i pozwolono grać w najwyżej klasie rozgrywkowej. Gdańszczanie spisują się świetnie jak na beniaminka i walczą o trzecie miejsce w grupie granatowej. Z kolei nasza drużyna na duże problemy ze zdobywaniem punktów i dziś nie zdołała się niestety przełamać.
Wynik dzisiejszego spotkania otworzył Brazylijczyk Ramon Oliveira, zaraz do wyrównania doprowadził Bartosz Janiszewski. Nasz obrotowy dostawał dziś sporo podań i większość z nich zamieniał na bramki. Przez pierwsze minuty mecz był wyrównany, nasi zawodnicy dość długo rozgrywali swoje akcje, rywale natomiast bardzo szybko kierowali piłkę w światło bramki. W 6. minucie tablica wyników wskazywała 3:4. W kolejnych akcjach gospodarze zagrali mocno w obronie, odrobili straty i wyszli na prowadzenie 5:4. Elblążanie mieli doskonałą okazję, by zbudować większą przewagę, gdy grali w przewadze, jednak stracili w tym czasie dwa gole. Od 15. do 20. minuty trwała naprzemienna wymiana ciosów. Sędziowie odgwizdali aż cztery rzuty karne, po dwa dla każdej z drużyn. Niestety w kolejnych akcjach skuteczniejsi byli gdańszczanie, którzy rzucili aż trzy bramki z rzędu i o czas poprosił Jacek Będzikowski. Po wznowieniu nasi piłkarze popełnili błąd podania i na czterobramkowe prowadzenie wyprowadził Wybrzeże reprezentant Polski Paweł Niewrzawa. W kolejnych minutach nie byliśmy świadkami zbyt wielu trafień. Zarówno nasi zawodnicy jak i przyjezdni mylili się przy oddawaniu rzutów. Dwie minuty przed syreną kończącą pierwszą połowę trzecie trafienie zanotował Grzegorz Dorsz, a chwilę później rzut karny obronił Adrian Fiodor i zespoły zeszły na przerwę przy wyniku 12:13.
Zaraz po wznowieniu do wyrównania doprowadził Jakub Olszewski. Błędy przy podaniach, w tym jedno wprost w ręce jednego z gdańszczan i przyjezdni nie zmarnowali podarowanych im okazji. Zaraz potem kolejne trzy rzuty karne podyktowali sędziowie, dwa z nich wykorzystał Jakub Moryń i elblążanie mieli tylko jedną bramkę straty. Kolejne niedobre rzuty i Wybrzeże znów miało trzy gole przewagi. Meblarze ambitnie walczyli o doprowadzenie do kolejnego już remisu, jednak marnowali dogodne sytuacje. Swoje okazje wykorzystywali za to przyjezdni i w 52. minucie prowadzili 24:20. Chwilę później kontuzji doznał skrzydłowy Grzegorz Dorsz i jego miejsce zajął rozgrywający Paweł Adamczak. Po przerwie na żądanie Jacka Będzikowskiego, gra się wyrównała, do stanu 23:26. Trzy kolejne rzuty naszych piłkarzy obronił Artur Chmieliński i było już w zasadzie po meczu. Elblążanie nie byli już w stanie dogonić rywala. Wybrzeże pokonało Wojcika 29:25 i wywiozło z Elbląga trzy punkty.
Meble Wójcik Elbląg - Wybrzeże Gdańsk 25:29 (12:13)
Wójcik: Dudek, Fiodor - Janiszewski 6, Moryń 6, Adamczak Piotr 4, Dorsz 3, Olszewski 3, Kupiec 3, Nowakowski, Żółtak, Adamczak Paweł.
Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Rogulski 8, Oliviera 5, Kostrzewa 5, Wróbel 4, Niewrzawa 3, Prymlewicz 3, Sulej 1, Kondratiuk, Podobas, Skwierawski.
Kolejny mecz elblążanie zagrają w środę (15 marca) o godz. 18:30 z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.
Wynik dzisiejszego spotkania otworzył Brazylijczyk Ramon Oliveira, zaraz do wyrównania doprowadził Bartosz Janiszewski. Nasz obrotowy dostawał dziś sporo podań i większość z nich zamieniał na bramki. Przez pierwsze minuty mecz był wyrównany, nasi zawodnicy dość długo rozgrywali swoje akcje, rywale natomiast bardzo szybko kierowali piłkę w światło bramki. W 6. minucie tablica wyników wskazywała 3:4. W kolejnych akcjach gospodarze zagrali mocno w obronie, odrobili straty i wyszli na prowadzenie 5:4. Elblążanie mieli doskonałą okazję, by zbudować większą przewagę, gdy grali w przewadze, jednak stracili w tym czasie dwa gole. Od 15. do 20. minuty trwała naprzemienna wymiana ciosów. Sędziowie odgwizdali aż cztery rzuty karne, po dwa dla każdej z drużyn. Niestety w kolejnych akcjach skuteczniejsi byli gdańszczanie, którzy rzucili aż trzy bramki z rzędu i o czas poprosił Jacek Będzikowski. Po wznowieniu nasi piłkarze popełnili błąd podania i na czterobramkowe prowadzenie wyprowadził Wybrzeże reprezentant Polski Paweł Niewrzawa. W kolejnych minutach nie byliśmy świadkami zbyt wielu trafień. Zarówno nasi zawodnicy jak i przyjezdni mylili się przy oddawaniu rzutów. Dwie minuty przed syreną kończącą pierwszą połowę trzecie trafienie zanotował Grzegorz Dorsz, a chwilę później rzut karny obronił Adrian Fiodor i zespoły zeszły na przerwę przy wyniku 12:13.
Zaraz po wznowieniu do wyrównania doprowadził Jakub Olszewski. Błędy przy podaniach, w tym jedno wprost w ręce jednego z gdańszczan i przyjezdni nie zmarnowali podarowanych im okazji. Zaraz potem kolejne trzy rzuty karne podyktowali sędziowie, dwa z nich wykorzystał Jakub Moryń i elblążanie mieli tylko jedną bramkę straty. Kolejne niedobre rzuty i Wybrzeże znów miało trzy gole przewagi. Meblarze ambitnie walczyli o doprowadzenie do kolejnego już remisu, jednak marnowali dogodne sytuacje. Swoje okazje wykorzystywali za to przyjezdni i w 52. minucie prowadzili 24:20. Chwilę później kontuzji doznał skrzydłowy Grzegorz Dorsz i jego miejsce zajął rozgrywający Paweł Adamczak. Po przerwie na żądanie Jacka Będzikowskiego, gra się wyrównała, do stanu 23:26. Trzy kolejne rzuty naszych piłkarzy obronił Artur Chmieliński i było już w zasadzie po meczu. Elblążanie nie byli już w stanie dogonić rywala. Wybrzeże pokonało Wojcika 29:25 i wywiozło z Elbląga trzy punkty.
Meble Wójcik Elbląg - Wybrzeże Gdańsk 25:29 (12:13)
Wójcik: Dudek, Fiodor - Janiszewski 6, Moryń 6, Adamczak Piotr 4, Dorsz 3, Olszewski 3, Kupiec 3, Nowakowski, Żółtak, Adamczak Paweł.
Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Rogulski 8, Oliviera 5, Kostrzewa 5, Wróbel 4, Niewrzawa 3, Prymlewicz 3, Sulej 1, Kondratiuk, Podobas, Skwierawski.
Kolejny mecz elblążanie zagrają w środę (15 marca) o godz. 18:30 z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski.
Anna Dembińska