UWAGA!

Meblarze wznawiają rozgrywki ligowe (piłka ręczna)

W mocno okrojonym składzie wznowią rozgrywki PGNiG szczypiorniści Wójcika. Pierwszym rywalem elblążan po przerwie będzie mielecka Stal. Początek środowego meczu w Hali Sportowo-Widowiskowej o godz. 18:30.

Piłkarze ręczni KS Meble Wójcik Elbląg po raz ostatni o ligowe punkty walczyli 9 grudnia w Kielcach. Meblarze zakończyli rok 2016 z dorobkiem jednego zwycięstwa i trzech oczek na koncie. W przerwie świąteczno-reprezentacyjnej nasi zawodnicy mieli podleczyć urazy i już w nowym roku w szerszym składzie powrócić do treningów. - Mieliśmy przez okres przerwy wylizać rany, jednak nie za bardzo nam się to udało - powiedział Jacek Będzikowski. - Wrócił Mikołaj Kupiec i już jest w pełni sił, także Damian Malandy, ale cały czas brakuje nam Pawła Adamczaka, Kamila Netza i Jakuba Malczewskiego. Troszeczkę nam się polepszyła sytuacja, nadal jednak mamy braki, ale to nie jest powód aby cały czas nad nimi dyskutować. Cieszymy się, że zaczyna się druga runda, chociaż też na pewno będzie ciężko. Trudno było z tak małą kadrą zrealizować wszystko, co chcieliśmy. Przez pierwszy tydzień skupiliśmy się na przygotowaniu motorycznym, później praca z piłką. Jesteśmy w miarę dobrze przygotowani do rundy rewanżowej, mam nadzieję, że nikt nie wypadnie i że Daniel Żółtak trochę podkuruje nogę, bo od połowy listopada ma z nią problem - dodał trener Meblarzy.
       Niestety do grona szczypiornistów, których w najbliższym meczu nie zobaczymy na parkiecie dołączył Jakub Olszewski, który w pojedynku z Azotami Puławy naciągnął mięśnie pleców i nie będzie mógł wspomóc drużyny przez dwa tygodnie. Nie lepiej wygląda sytuacja kadrowa jutrzejszego rywala Meblarzy - Stali Mielec. Drużyna Krzysztofa Lipki przyjedzie do Elbląga bez pięciu zawodników. W pierwszej rundzie Stal pokonała u siebie naszą drużynę różnicą trzech bramek. Jeszcze kwadrans przed końcem zawodów na tablicy wyników widniał remis, jednak w końcówce większym doświadczeniem wykazali się gospodarze i to oni zgarnęli dwa punkty. Czy tym razem to nasi szczypiorniści zdobędą dwa punkty? - Sytuacja kadrowa jest jaka jest, ale nie możemy płakać z tego powodu, bo nie tylko my mamy problemy. Mielec również jest w opłakanym stanie, jeśli chodzi o kadrę, więc zapowiada się bardzo ciekawy mecz - powiedział Piotr Adamczak.

  Elbląg, Meblarze wznawiają rozgrywki ligowe (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

- Mamy nadzieję, że atrybut naszego boiska pozwoli nam wygrać to spotkanie. Mielec jest w naszym zasięgu i powinniśmy z nim powalczyć. U nich się nie udało, ale u siebie jesteśmy w stanie ich pokonać. Bardzo potrzebujemy punktów i liczę, że dobrze wejdziemy w tę rundę - dodał dyrektor klubu Łukasz Kuliński.
       Mielczanie do tej pory wygrali pięciokrotnie i ponieśli dziesięć porażek, co dało im w sumie jedenaście punktów. Elblążanie z kolei przegrali aż czternaście razy, a pierwsze zwycięstwo w PGNiG Superlidze odnieśli w listopadzie minionego roku. Pojedynek ze Stalą Mielec będzie pierwszym z czterech, jakie Meblarze zagrają przed własną publicznością (nie licząc meczu pucharowego). 11 lutego elblążanie podejmą Gwardie Opole, 17 lutego Górnika Zabrze, a 24 lutego KPR Legionowo. Start jutrzejszego meczu w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej o godz. 18:30.
      

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama