Popołudniowy pojedynek Startu z DHK Banik Most zakończył się zwycięstwem rywala. Zobacz zdjęcia z meczu. Była to druga porażka elblążanek w gdańskim turnieju, bowiem wcześniej uległy wicemistrzyniom Polski. Jutro podopieczne Andrzeja Niewrzawy zagrają o trzecie miejsce w grupie.
Drugie spotkanie nasza drużyna rozpoczęło podobnie jak pierwsze z Vistalem, kiedy szybko wyszła na prowadzenie. Świetny początek meczu miała grająca na skrzydle (a później rozegraniu) Aleksandra Jędrzejczyk, która zdobyła dwie pierwsze bramki. Po skutecznej interwencji Solomiji Szywerskiej kontrę wykończyła Sylwia Matuszczyk i EKS prowadził 3:0. Na trzy bramki naszej ekipy, taką samą liczbą trafień odpowiedziały rywalki. Pierwsze skrzypce w drużynie naszych południowych sąsiadów grała Lucia Sukennikova, w obronie zaś dobrze spisywała się występująca kiedyś w naszym zespole Iveta Matouskova. Do 23 minuty gra była wyrównana i żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż jedno trafienie. Mocna obrona Czeszek w kolejnych minutach spowodowała, że elblążanki traciły piłki i do końca pierwszej połowy zdołały jedynie wykorzystać rzut karny, zawodniczki DHK natomiast pokonały Ewę Sielicką pięciokrotnie i na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 11:14.
Po zmianie stron Banik Most nie zwolnił tempa, Start natomiast miał problemy w grze ofensywnej. Przy stanie 12:18 o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu elblążanki zabrały się za odrabianie strat, wzmocniły obronę i dobrze dogrywały na koło. Po dwóch trafieniach świetnie prezentującej się w tym pojedynku Anny Pindy, tablica wyników wskazywała 21:22 i dobrą passę Startu postanowił przerwać szkoleniowiec rywalek prosząc o czas. Po przerwie do siatki trafiła Magdalena Balsam i był remis. Gdy wydawało się, że EKS będzie w stanie pokonać mistrza Czech, rywalki wróciły do gry. Cztery bramki z rzędu piłkarek Banika rozstrzygnęły losy tego spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 24:28.
Justyna Stelina - Czeska obrona ustawiła pojedynek, ciężko było naszym zawodniczkom się przez nią przebić. Żaden z polskich zespołów nie gra w ten sposób. Był to słabszy mecz, szczególnie w grze defensywnej, Bramka nie wspomogła, ale dlatego, że zawodniczki z pola nie zagrały na swoim poziomie. Bierze się to stąd, że dziewczyny są nowe i nie ma jeszcze współgrania. Po to właśnie są turnieje, żebyśmy zobaczyli kto może grać na której pozycji. Nie musimy wygrywać tych meczów, ważne żebyśmy wygrywali w lidze.
Start Elbląg - Banik Most 24:28 (11:14)
Start: Szywierska, Sielicka - Pinda 5, Jędrzejczyk 4, Matuszczyk 3, Lisewska 3, Dankowska 3, Andrzejewska 2, Waga 1, Balsam 1, Kwiecińska 1, Szopińska 1, Muchocka, Gierej, Romanowicz.
Banik: Bezpaicova, Mullnerova, Smolova - Sukennikova 7, Szarikova 5, Borovska 5, Chmelarova 3, Matouskova 3, Rickova 2, Zachova 2, Jerabkova 1, Martinkova, Gajarska, Gajdova.
Wyniki wszystkich dzisiejszym meczów:
DHK Banik Most - Egle Wilno 40:25 (24:14)
Vistal Gdynia - Start Elbląg 28:26 (13:12)
Energa Koszalin - HC Gomel 28:28 (14:14)
Łączpol Gdańsk - UKS PCM Kościerzyna 29:23 (14:10)
Start Elbląg - DHK Banik Most 24:28 (11:14)
Vistal Gdynia - Egle Wilno 45:25 (23:9)
Sobotnie mecze:
10:00 - UKS PCM Kościerzyna - HC Gomel (grupa A)
11:30 - Łączpol Gdańsk - Energa Koszalin (grupa A)
13:00 - Start Elbląg - Egle Wilno (grupa B)
14:30 - Vistal Gdynia - DHK Banik Most (grupa B)
16:00 - Energa Koszalin - UKS PCM Kościerzyna (grupa A)
17:30 - Łączpol Gdańsk - HC Gomel (grupa A)
Po zmianie stron Banik Most nie zwolnił tempa, Start natomiast miał problemy w grze ofensywnej. Przy stanie 12:18 o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu elblążanki zabrały się za odrabianie strat, wzmocniły obronę i dobrze dogrywały na koło. Po dwóch trafieniach świetnie prezentującej się w tym pojedynku Anny Pindy, tablica wyników wskazywała 21:22 i dobrą passę Startu postanowił przerwać szkoleniowiec rywalek prosząc o czas. Po przerwie do siatki trafiła Magdalena Balsam i był remis. Gdy wydawało się, że EKS będzie w stanie pokonać mistrza Czech, rywalki wróciły do gry. Cztery bramki z rzędu piłkarek Banika rozstrzygnęły losy tego spotkania. Mecz zakończył się wynikiem 24:28.
Justyna Stelina - Czeska obrona ustawiła pojedynek, ciężko było naszym zawodniczkom się przez nią przebić. Żaden z polskich zespołów nie gra w ten sposób. Był to słabszy mecz, szczególnie w grze defensywnej, Bramka nie wspomogła, ale dlatego, że zawodniczki z pola nie zagrały na swoim poziomie. Bierze się to stąd, że dziewczyny są nowe i nie ma jeszcze współgrania. Po to właśnie są turnieje, żebyśmy zobaczyli kto może grać na której pozycji. Nie musimy wygrywać tych meczów, ważne żebyśmy wygrywali w lidze.
Start Elbląg - Banik Most 24:28 (11:14)
Start: Szywierska, Sielicka - Pinda 5, Jędrzejczyk 4, Matuszczyk 3, Lisewska 3, Dankowska 3, Andrzejewska 2, Waga 1, Balsam 1, Kwiecińska 1, Szopińska 1, Muchocka, Gierej, Romanowicz.
Banik: Bezpaicova, Mullnerova, Smolova - Sukennikova 7, Szarikova 5, Borovska 5, Chmelarova 3, Matouskova 3, Rickova 2, Zachova 2, Jerabkova 1, Martinkova, Gajarska, Gajdova.
Wyniki wszystkich dzisiejszym meczów:
DHK Banik Most - Egle Wilno 40:25 (24:14)
Vistal Gdynia - Start Elbląg 28:26 (13:12)
Energa Koszalin - HC Gomel 28:28 (14:14)
Łączpol Gdańsk - UKS PCM Kościerzyna 29:23 (14:10)
Start Elbląg - DHK Banik Most 24:28 (11:14)
Vistal Gdynia - Egle Wilno 45:25 (23:9)
Sobotnie mecze:
10:00 - UKS PCM Kościerzyna - HC Gomel (grupa A)
11:30 - Łączpol Gdańsk - Energa Koszalin (grupa A)
13:00 - Start Elbląg - Egle Wilno (grupa B)
14:30 - Vistal Gdynia - DHK Banik Most (grupa B)
16:00 - Energa Koszalin - UKS PCM Kościerzyna (grupa A)
17:30 - Łączpol Gdańsk - HC Gomel (grupa A)
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska
