UWAGA!

Mistrzowie Polski przed mistrzostwami świata (boks)

 Elbląg, Złote medale elbląskich Mistrzów Polski Juniorów Sylwestra Stempniewskiego (KSW Tygrys) i Grzegorza Bryndy (UKS Kontra), otworzyły przed nimi nowe perspektywy
Złote medale elbląskich Mistrzów Polski Juniorów Sylwestra Stempniewskiego (KSW Tygrys) i Grzegorza Bryndy (UKS Kontra), otworzyły przed nimi nowe perspektywy (fot. PS)

Złote medale elbląskich Mistrzów Polski Juniorów Sylwestra Stempniewskiego (KSW Tygrys) i Grzegorza Bryndy (UKS Kontra), otworzyły przed nimi nowe perspektywy. W ubiegłą niedzielę z powodzeniem walczyli w międzynarodowym meczu juniorów Polska – Słowacja, a niebawem rozpoczną przygotowania do mistrzostw świata w Azerbejdżanie.

- Do boksu trafiłem z ogłoszenia jakie zobaczyłem w sklepie w Nowakowie, gdzie mieszkam – wspomina Grzegorz Brynda. – Było to w roku 2006, a w tajniki boksu wprowadzał mnie trener Krzysztof Stemplewski w UKS Kontra. Po wielu treningach rozpocząłem walki na ringu. Największe dotychczasowe sukcesy to medale srebrny i brązowy na MP kadetów i sukces w Pucharze Polski. Walczę w kategorii 51 kg i na ostatnich Mistrzostwach Polski Juniorów, po dobrym przygotowaniu w klubie, wygrałem wszystkie walki. Kolejno pokonałem 13:0 Dawida Oborskiego (Górnik Lubin), 7:0 Kamila Kucharewicza (UKS Boxing Sokółka), 10:0 Marcina Behrendta (Spartan Boxing Toruń) i w finale 9:4 Michała Smerdela (Gwarek Łęczna). Zdobyłem mistrzostwo Polski w swojej kategorii wagowej i zostałem powołany do kadry na mecz juniorów Polska – Słowacja. Utrzymałem formę i pokonałem Słowaka. Teraz czeka mnie zgrupowanie w COS w Wałczu przed mistrzostwami świata – informuje bokser.
       Mnie do boksu, w roku 2003, namówili koledzy, którzy już trenowali w KSW Tygrys – mówi Sylwester Stempniewski. – Dlaczego boks? – bo do tego trzeba mieć charakter, nie bać się przyjąć ciosu i nie odpuszczać w walce przeciwnikowi. Od początku prowadzą mnie szkoleniowcy Hieronim Kozakiewicz i Tomasz Chwoszcz i po latach pracy na treningach zacząłem odnosić sukcesy zdobywając medale w kategoriach młodzików, kadetów i teraz mistrzostwo w juniorach w wadze 64 kg. Nie było łatwo, ale osiągnąłem zaplanowany cel i jestem w kadrze narodowej juniorów. Podczas niedzielnego meczu ze Słowacją, wygrałem swoją walkę i dodatkowo zostałem uznany za najlepszego boksera w tym spotkaniu. Chciałbym pojechać na mistrzostwa świata do Baku w Azerbejdżanie, a w bliskiej przyszłości tak udoskonalić swoją technikę i formę, by reprezentować Polskę na olimpiadzie.
       - Obaj elbląscy bokserzy dobrze zaprezentowali się w meczu ze Słowacją – powiedział nam Arkadiusz Polcyn, trener kadry narodowej juniorów. – Boksowali mądrze i co ważne realizowali założenia taktyczne w swoich pojedynkach ustalone przed walkami. Obaj potrafią współdziałać z sekundantem w narożniku i to dobra cecha. Zarówno Brynda jak i Stemplewski zostali powołani na zgrupowanie kadry narodowej juniorów, które PZB organizuje od 20 marca w COS w Wałczu. Wspólnie z nami do uczestnictwa w mistrzostwach świata przygotowywać się będzie kadra narodowa juniorów z Litwy. W pierwszym etapie mamy zaplanowaną pracę nad wytrzymałością i siłą, a potem walki sparingowe. Z Ministerstwa Sportu otrzymaliśmy środki na udział trzech bokserów Polski na mistrzostwach świata. To bardzo skromna dotacja, bowiem chcemy, by do Baku 22 kwietnia poleciała większa ilość naszych pięściarzy. Mobilizujemy kierownictwa klubów o pozyskanie sponsorów na ten cel. Jedno nie ulega wątpliwości, że do reprezentacji Polski na Azerbejdżan wybierzemy pięściarzy z najlepszą dyspozycją – podkreśla Arkadiusz Polcyn.
      
M

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama