Piłkarki ręczne elbląskiego Startu, siódme w tabeli po rundzie zasadniczej, rozpoczęły play-off od konfrontacji z drugą po pierwszej fazie sezonu drużyną SPR-u Lublin, broniącą tytułu mistrza Polski. Faworytki pokazały, że ich lokata po fazie zasadniczej nie oznacza rezygnacji z korony mistrzowskiej. Rozbiły elbląski Start, wygrywając 44:18.
Drużyna Startu po powrocie nad ranem w niedzielę z Jeleniej Góry nie miała czasu na regenerację sił. Wprawdzie jeszcze w niedzielę zawodniczki przeszły odnowę biologiczną, ale to nie odbudowało sił po wojażu na południe kraju. Obawy o ich dyspozycję potwierdziły pierwsze minuty meczu w Lublinie. Gospodynie przepuściły szturm na bramkę elblążanek i po 5 minutach prowadziły 7:1. Po 20 minutach lublinianki deklasowały elbląski Start, bo na tablicy było 18:3. Na boisku pojawiły się piłkarki rezerwowe SPR-u i wówczas elblążanki zredukowały przewagę lublinianek i schodziły na przerwę, przegrywając 10:24.
Mistrzynie nie odpuściły po wznowieniu gry. Po 40 minutach prowadziły 30:14 i już były pewne zwycięstwa. W pierwszym meczu play-off ekstraklasy piłki ręcznej kobiet SPR Lublin pokonał Start Elbląg 44:18.
Rewanż za tydzień, 16 marca na boisku w Elblągu i nie można mieć złudzeń, że dojdzie do radykalnej zmiany. Także w rewanżu faworytkami będą szczypiornistki z Lublina.
Mistrzynie nie odpuściły po wznowieniu gry. Po 40 minutach prowadziły 30:14 i już były pewne zwycięstwa. W pierwszym meczu play-off ekstraklasy piłki ręcznej kobiet SPR Lublin pokonał Start Elbląg 44:18.
Rewanż za tydzień, 16 marca na boisku w Elblągu i nie można mieć złudzeń, że dojdzie do radykalnej zmiany. Także w rewanżu faworytkami będą szczypiornistki z Lublina.
M