Czarnowidztwo, wylew hejtu i ogólna napięta sytuacja zwłaszcza w sieci. Olimpia jest w dołku sportowym i psychicznym. Kompromitacja w Radomiu i tylko 3 punkty na koncie. Harmonogram gier napięty, brakuje czasu na dodatkowe treningi, a kolejny mecz Olimpia zagra w środę ze Skrą Częstochowa.
Krytyka ostatnich występów żółto-biało-niebieskich przybrała ogromne rozmiary zwłaszcza w postaci negatywnych komentarzy w internecie. 5:0 w Radomiu było niczym najczarniejszy koszmar, horror, w którym nie widać szczęśliwego zakończenia. Na pięć rozegranych meczów Olimpia wygrała tylko jeden, strzelając przy tym ledwie jedną bramkę i tracąc aż dziewięć. Kolejnym rywalem Olimpii Elbląg będzie Skra Częstochowa,"czerwona latarnia" drugiej ligi.
Atmosfera w Częstochowie jest analogiczna do Elbląga. Skra w ligowej tabeli plasuje się jeszcze niżej niż Olimpia. Obie drużyny znajdują się w strefie spadkowej. Obecnie żółto-biało-niebiescy są na 15. miejscu, Skra zamyka tabelę z zerowym dorobkiem punktowym. Podobnie jak Olimpia, Skrzacy strzelili jedną bramkę (przeciwko Górnikowi Łęczna), stracili 14 - najwięcej w lidze. Wnioski nasuwają się same: najbliższy mecz Olimpii ze Skrą nie będzie widowiskiem na najwyższym poziomie, jednak słabszego w tej chwili przeciwnika w lidze nie ma. Moment na przełamanie elbląskiej drużyny wydaje się optymalny.
- Przed poniedziałkowym treningiem odbyliśmy męską rozmowę z zawodnikami. Znamy sytuację i oczekiwania. Musimy się podnieść - powiedział Dariusz Kaczmarczyk, asystent trenera Olimpii.
Skra jest beniaminkiem II ligi. Minione rozgrywki w trzeciej grupie III ligi wygrali z przewagą dwóch punktów nad Ślęzą Wrocław. Kwestia awansu rozstrzygnęła się dopiero w ostatniej kolejce. Klub z Częstochowy aż czternaście spotkań wygrał na własnym boisku i trzy zremisował. Wydaje się, że przewagą Skry było boisko ze sztuczną nawierzchnią. Mecz w Elblągu będzie szóstym wyjazdowym dla drużyny z Częstochowy. Powodem była konieczność wykonania prac na własnym stadionie w celu dostosowania do wymogów licencyjnych PZPN.
Olimpia na zwycięstwo w Elblągu czeka od 2 czerwca. “Twierdza Elbląg” to termin zapomniany, nie mający potwierdzenia w wynikach ligowych. Żółto-biało-niebiescy w bieżącym roku rozegrali 9 meczów przy Agrykoli i zdobyli tylko cztery punkty (1 wygrana, 1 remis, 7 przegranych). Jednak każda, nawet najgorsza seria kiedyś się kończy. Miejmy nadzieję, że tak się stanie w najbliższej kolejce.
Olimpia Elbląg - Skra Częstochowa w środę, 22 sierpnia, godz. 17.
Patronem medialnym ZKS Olimpia jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Atmosfera w Częstochowie jest analogiczna do Elbląga. Skra w ligowej tabeli plasuje się jeszcze niżej niż Olimpia. Obie drużyny znajdują się w strefie spadkowej. Obecnie żółto-biało-niebiescy są na 15. miejscu, Skra zamyka tabelę z zerowym dorobkiem punktowym. Podobnie jak Olimpia, Skrzacy strzelili jedną bramkę (przeciwko Górnikowi Łęczna), stracili 14 - najwięcej w lidze. Wnioski nasuwają się same: najbliższy mecz Olimpii ze Skrą nie będzie widowiskiem na najwyższym poziomie, jednak słabszego w tej chwili przeciwnika w lidze nie ma. Moment na przełamanie elbląskiej drużyny wydaje się optymalny.
- Przed poniedziałkowym treningiem odbyliśmy męską rozmowę z zawodnikami. Znamy sytuację i oczekiwania. Musimy się podnieść - powiedział Dariusz Kaczmarczyk, asystent trenera Olimpii.
Skra jest beniaminkiem II ligi. Minione rozgrywki w trzeciej grupie III ligi wygrali z przewagą dwóch punktów nad Ślęzą Wrocław. Kwestia awansu rozstrzygnęła się dopiero w ostatniej kolejce. Klub z Częstochowy aż czternaście spotkań wygrał na własnym boisku i trzy zremisował. Wydaje się, że przewagą Skry było boisko ze sztuczną nawierzchnią. Mecz w Elblągu będzie szóstym wyjazdowym dla drużyny z Częstochowy. Powodem była konieczność wykonania prac na własnym stadionie w celu dostosowania do wymogów licencyjnych PZPN.
Olimpia na zwycięstwo w Elblągu czeka od 2 czerwca. “Twierdza Elbląg” to termin zapomniany, nie mający potwierdzenia w wynikach ligowych. Żółto-biało-niebiescy w bieżącym roku rozegrali 9 meczów przy Agrykoli i zdobyli tylko cztery punkty (1 wygrana, 1 remis, 7 przegranych). Jednak każda, nawet najgorsza seria kiedyś się kończy. Miejmy nadzieję, że tak się stanie w najbliższej kolejce.
Olimpia Elbląg - Skra Częstochowa w środę, 22 sierpnia, godz. 17.
Patronem medialnym ZKS Olimpia jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
qba