W dniach 20-22 czerwca w Poddębicach koło Łodzi odbył się turniej eliminacyjny do Mistrzostw Polski w Beach Soccer. Jedyny przedstawiciel Elbląga - ekipa Elwo Etna - nie zaliczy imprezy do udanej. Elblążanie odpali z turnieju po rozegraniu dwóch spotkań. Zobacz fotoreportaż .
- Od samego początku mieliśmy problemy i, niestety, nic nie wskazywało na to, że eliminacje w Poddębicach będą udane - mówi menager zespołu Zbigniew Urbaniak. - Na 24 godziny przed wyjazdem z 10-osobowego składu ubyło sześciu zawodników i mieliśmy wraz z kierownikiem Marcinem Wielgatem do dyspozycji zaledwie czterech piłkarzy. Z tego powodu na turniej pojechaliśmy w mocno eksperymentalnym składzie - kontynuuje Urbaniak.
Na początek z faworytem
Turniej dla Elwo Etny rozpoczął się w piątek o godz. 17.15 i od razu na drodze elbląskiego zespołu stanął główny faworyt Rapid Sport-Pub z Lublina (finalista tegorocznej Etna Cup). Stojący na bardzo wysokim poziomie mecz (w późniejszej ocenie większość obserwatorów uznało spotkanie za najlepsze w całym turnieju), w którym elbląscy piłkarze plażowi nie odstawali w żaden sposób od faworyzowanych lublinian, zakończył się remisem 4:4. Elblążanom nie dopisało szczęście, gdyż mieli kilka okazji, by przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę – niestety, trzykrotnie na drodze piłki do siatki stawał słupek, a raz wylądowała ona na poprzeczce. Dla wyłonienia zwycięzcy, zgodnie z regulaminem beach soccera, konieczne były rzuty karne. Te lepiej egzekwowali lublinianie i to oni cieszyli się z wygranej.
Dwa mecze, dwie porażki
W kolejnym meczu turnieju, jak się potem okazało, ostatnim dla Elwo Etny, wyraźnie zmęczona elbląska drużyna nie sprostała Ciepłownikowi Poznań, przegrywając w stosunku 2:4. To był koniec sportowej przygodny Elwo Etny na plaży w Poddębicach. Cały turniej wygrał Rapid Sport-Pub Lublin, który wszystkie mecze rozstrzygnął na swoją korzyść, mając dodatkowo w swoim składzie najlepszego bramkarza i króla strzelców turnieju.
- Po turnieju pozostaje spory niedosyt, bo zespół z Poznania był zdecydowanie w naszym zasięgu. Uważam, że w innych warunkach dziesięć meczów z nimi zakończyłoby się naszymi dziewięcioma zwycięstwami, tym razem jednak stało się inaczej. Nie pozostało nam nic innego, jak kibicować zaprzyjaźnionym drużynom Copacabany Gdańsk i Hemako Sztutowo w VI Mistrzostwach Polski w Beach Soccer, które odbędą się w dniach 4-6 lipca w Ustce. Trzy tygodnie później, tj. 25-27 lipca juniorzy grający w barwach Elwo Etna wystąpią w III Mistrzostwach Polski Juniorów w Beach Soccer. Na koniec pragnę gorąco podziękować naszym sponsorom, bez których wyjazd do Poddębic nie doszedłby do skutku, czyli Hotelowi Srebrny Dzwon z Kadyn oraz firmom Hydrobud, Dana - wulkanizacja i Browarowi w Elblągu - zakończył Urbaniak.
Na początek z faworytem
Turniej dla Elwo Etny rozpoczął się w piątek o godz. 17.15 i od razu na drodze elbląskiego zespołu stanął główny faworyt Rapid Sport-Pub z Lublina (finalista tegorocznej Etna Cup). Stojący na bardzo wysokim poziomie mecz (w późniejszej ocenie większość obserwatorów uznało spotkanie za najlepsze w całym turnieju), w którym elbląscy piłkarze plażowi nie odstawali w żaden sposób od faworyzowanych lublinian, zakończył się remisem 4:4. Elblążanom nie dopisało szczęście, gdyż mieli kilka okazji, by przechylić szalę zwycięstwa na własną stronę – niestety, trzykrotnie na drodze piłki do siatki stawał słupek, a raz wylądowała ona na poprzeczce. Dla wyłonienia zwycięzcy, zgodnie z regulaminem beach soccera, konieczne były rzuty karne. Te lepiej egzekwowali lublinianie i to oni cieszyli się z wygranej.
Dwa mecze, dwie porażki
W kolejnym meczu turnieju, jak się potem okazało, ostatnim dla Elwo Etny, wyraźnie zmęczona elbląska drużyna nie sprostała Ciepłownikowi Poznań, przegrywając w stosunku 2:4. To był koniec sportowej przygodny Elwo Etny na plaży w Poddębicach. Cały turniej wygrał Rapid Sport-Pub Lublin, który wszystkie mecze rozstrzygnął na swoją korzyść, mając dodatkowo w swoim składzie najlepszego bramkarza i króla strzelców turnieju.
- Po turnieju pozostaje spory niedosyt, bo zespół z Poznania był zdecydowanie w naszym zasięgu. Uważam, że w innych warunkach dziesięć meczów z nimi zakończyłoby się naszymi dziewięcioma zwycięstwami, tym razem jednak stało się inaczej. Nie pozostało nam nic innego, jak kibicować zaprzyjaźnionym drużynom Copacabany Gdańsk i Hemako Sztutowo w VI Mistrzostwach Polski w Beach Soccer, które odbędą się w dniach 4-6 lipca w Ustce. Trzy tygodnie później, tj. 25-27 lipca juniorzy grający w barwach Elwo Etna wystąpią w III Mistrzostwach Polski Juniorów w Beach Soccer. Na koniec pragnę gorąco podziękować naszym sponsorom, bez których wyjazd do Poddębic nie doszedłby do skutku, czyli Hotelowi Srebrny Dzwon z Kadyn oraz firmom Hydrobud, Dana - wulkanizacja i Browarowi w Elblągu - zakończył Urbaniak.
BAR