UWAGA!

Nowy prezes wierzy w utrzymanie (piłka nożna)

 Elbląg, Nowy prezes wierzy w utrzymanie (piłka nożna)

Wśród działaczy klubowych jest postacią anonimową. Wierzy w utrzymanie II ligi dla Concordii i szkolenie młodych piłkarzy, którzy zagrają w przyszłości w znanych klubach. Poniżej przedstawiamy naszym czytelnikom Jacka Winczewskiego, nowego prezesa Concordii Elbląg.

Pierwsze pytanie jest może banalne, ale zapewne zastanawia to wielu kibiców. Dlaczego związał się Pan z Concordią Elbląg?
       Concordia jest klubem rozwojowym. Chcemy postawić przede wszystkim na młodzież, tworząc bardzo silny ośrodek młodzieżowy. Toczymy rozmowy z klubem z Ekstraklasy na temat powstania w Elblągu szkółki piłkarskiej. Nie chcę na razie zapeszać, ale wygląda to obiecująco. Patrzę na to optymistycznie i myślę, że wielu rodziców przyprowadzi swoje dzieci do Concordii. Jeśli chodzi o nasz pierwszy zespół to nie chcemy na siłę pchać się do jak najwyższej ligi, ale bardziej zależy nam na tym, żeby za jakiś czas to nasi wychowankowie tworzyli trzon drużyny i żeby traktowali nasz zespół jako „okienko wystawowe”, by znaleźć nowy lepszy klub. Jeśli uda się ocalić drugą ligę, a robimy wszystko, by tak się stało to jeszcze lepiej. Mamy bardzo zdolny rocznik 1997 i na tych chłopakach chcemy oprzeć pierwszy zespół.
      
       Na jednym z meczów Concordii w tym sezonie pojawiło się 60 kibiców. Czy wierzy Pan, że ten stan rzeczy może się znacząco zmienić. Czy z czasem jest możliwe, by na meczu Concordii pojawiało się więcej widzów?

       Przez ciężką pracę, zaangażowanie współpracowników, trenerów i wszystkich, którzy pomagają w klubie, są jego częścią wierzę, że z czasem się to zmieni. Trzeba jednak pamiętać, że jest to proces długofalowy. Jeśli zespół seniorów będzie grał atrakcyjnie dla oka to dlaczego kibice mają nie przyjść na Concordię? Tak naprawdę liczba kibiców na meczach Olimpii też nie jest oszałamiająca. Kibicowsko jest w Elblągu bardzo dużo ludzi do zagospodarowania.
      
       W poprzednim sezonie Concordia prowadzona przez trenera Adama Borosa grała piłkę, której długo w Elblągu nie oglądaliśmy, a i tak liczba widzów na meczach nie rzucała na kolana.

       Myślę, że gdyby dzisiaj Concordia była na pierwszym miejscu w tabeli i grała ładną piłkę ludzie przyszliby na stadion. Tak naprawdę w Elblągu jest wielu mieszkańców, którzy nie utożsamiają się z żadnym klubem.
      
       A przed trafieniem do Concordii nie myślał Pan o działaniu w Olimpii?

       To fajna historia, tak faktycznie było. Z grupą chłopaków graliśmy w piłkę dla przyjemności w Sokole Łęcze. Mieliśmy fajny zespół, była świetna atmosfera, ale niestety przez niedopatrzenie działaczy zaczęliśmy dostawać walkowery i zamiast walczyć o awans byliśmy na dole tabeli. Koledzy pytali czy nie lepiej grać gdzieś w Elblągu. Pochodziłem za tym trochę i dzwoniłem też do Olimpii, z pytaniem czy są zainteresowani zgłoszeniem do rozgrywek trzeciego zespołu. Odbiłem się od ściany. W tym samym czasie zadzwoniłem do Mirka Pelca i zaproponowałem przejęcie drugiego zespołu. Szybko się dogadaliśmy. Niestety nie wyszło tak jak chciałem. W klubie panowały takie relacje, że za głowę się można było złapać. Pierwszy i drugi zespół były jak dwa osobne kluby. Wielu zawodników zostało niepotrzebnie wypożyczonych przed sezonem. Teraz będziemy ich ściągali z powrotem. Będziemy ich oglądali także pod kątem zasilenia pierwszej drużyny, bo jest tam za mało ludzi.
      
       Czy w Elblągu nie najlepszym wyjściem jest stworzenie jednego silnego klubu?

       Myślę, że jeden klub w mieście oznacza monopol i to wcale nie jest dobre. Młody człowiek musi mieć wybór.
      
       Wspomniał Pan o lepszym szkoleniu młodzieży.

       Chcę stworzyć naprawdę mocny ośrodek młodzieżowy. Jeśli to się uda i młodzież będzie szkolona w odpowiedni sposób to efekty same przyjdą. W ostatnim czasie oprócz Szymona Sadowskiego, który gra obecnie w GKS Tychy nie wypłynął z Elbląga na szersze wody żaden piłkarz więc już to pokazuje, że coś jest nie tak.
      
       Oczywiście potrzeba wielu zmian, ale czy elblążanie nie powinni się promować grając w elbląskich klubach? Czy klub powinien się nastawiać na szkolenie młodzieży dla klubu z innego miasta?

       Nie jest wcale powiedziane, że ci chłopcy nie zagrają w Elblągu. Chodzi o część szkółki i tylko od samych zawodników będzie zależało dokąd zajdą. Jak ktoś będzie rokował, to po co on ma się marnować w drugiej lidze jak może pójść do innego klubu, który mu pokaże co to jest prawdziwa piłka.
      

 


       A czy takie działanie nie skazuje elbląskich kibiców na wieczne oglądanie drugiej ligi?

       Trzeba mieć bardzo mocne zaplecze finansowe, by grać wyżej niż w II lidze i mnie sporo czasu zanim kogoś będzie stać na awans.
      
       W takim razie pomówmy o celach Concordii.

       Jeśli chodzi o pierwszy zespół to celem jest oczywiście utrzymanie. Chciałbym też, by juniorzy awansowali do Centralnej Ligi Juniorów.
      
       Właśnie o pierwszy zespół chciałem zapytać, a dokładnie o kulisy rozstania z trenerem Arkadiuszem Matzem.

       Chcę już zamknąć ten temat i nie wracać do niego. Zaczęliśmy w klubie nowy rozdział i skupiamy się na zadaniach, które są przed nami. Rozdrapywanie ran w niczym nam nie pomoże. Dziękujemy trenerowi Matzowi za wykonaną pracę, ale mamy inną wizję klubu.
      
       A jak Pan w takim razie ocenia trenera Wojciecha Grzyba?

       Bardzo pozytywnie. To człowiek dialogu. Pozytywnie zareagowali na niego też piłkarze.
      
       Czy trener Grzyb zostanie w klubie na przyszły sezon?

       Nie chcę składać takich deklaracji, ale myślę, że będziemy się starali aby tak było. Przed nami walka o utrzymanie. Sezon jest specyficzny przez reorganizację, zobaczymy co przyniesie.
      
       Wierzy Pan, że wśród aż dziesięciu drużyn, które spadną nie będzie Concordii?

       Jak najbardziej. Wierzę, bo mamy dobry zespół, który potrafi grać w piłkę. Są zawodnicy z doświadczeniem, jest też trener, który powoduje, że tworzą kolektyw. Dlatego zapraszam wszystkich na mecze ligowe, ale też na te pucharowe. W środę o godz. 15.30 gramy przy Krakusa z Barkasem Tolkmicko.
        

ppz

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Wino da radę. nareszcie człowiek z pomysłem. powodzenia
  • Zespół juniorów już ma pewny awans do rozgrywek makroregionalnych :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    3
    .............(2013-10-15)
  • no ani słowa o współpracy z Lechią czy sprawa założnia ośrodka nie wypaliła ? Bo to fany pomysł był żeby oddawac im elbląskich zawodników za darmo no szkoda szkoda panie prezesie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    2
    jakskopacz(2013-10-15)
  • Condonia do spadku!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    11
    TYLKOZKS!(2013-10-15)
  • mamy inną wizję klubu a to dobre. 4:0 czekamy na jeszcze inne wizje. kondony do spadku
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    9
    ZKS100%(2013-10-15)
  • ten trener to wielkie nieporozumienie, spadek murowany
  • kluby to se moga byc ale kibice tylko jedni ZKS OLIMPIA ELBLAG tu niema i niebedzie podzialu. .. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    8
    olimpijczykeg(2013-10-15)
  • I liga
  • okej rozumiem, można nie mieć sympatii do Concordii. Sam od dzieciaka chodzę na Olimpię drzeć mordę i jestem z tym klubem na dobre i na złe. Nie rozumiem tylko życzenia spadku Concordii. Dwa elbląskie zespoły w drugiej czy wyższej lidze to większa promocja miasta, większa rywalizacja, rozwój elbląskiej piłki, większa motywacja. Jak wspomniał nowy prezes, monopol nie jest dobry.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    3
    panbuh(2013-10-15)
  • Centralna Liga Juniorów będzie!
  • Super! Człowiek, który ma cele i je realizuje! Prezes da radę! Powodzenia!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    4
    karzaw(2013-10-15)
  • Dwa kluby w mieście jak najbardziej, a oznacza to rywalizację i podniesienie umiejętności. Lecz czy rozsądnym jest granie na jednym obiekcie i to obiekcie od zarania przypisanym Olimpii. Przecież na Krakusa można dostosować obiekt do wymogów i ilości kibiców co wpłynie na niezależność obu klubów. Tylko w przypadku pewnych działaczy takie rozsądne ruchy są nieosiągalne, a szkoda.
Reklama