Ośrodek szkolenia, klasy sportowe o profilu piłki ręczne w Szkole Podstawowej nr 9, Gimnazjum nr 1 i IV LO, do kompletu MKS Truso. Elbląg ma być lepszym miejscem do uprawiania tej dyscypliny sportu.
Piłka ręczna jest dyscypliną, w której elbląskie zespoły odnoszą największe sukcesy. EKS Start ma duże szanse na podium w rozgrywkach Superligi kobiet. Męska drużyna walczy o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. MKS Truso to mistrzowie województwa wśród juniorów młodszych. Aby jeszcze bardziej wspomóc zawodników szczypiorniaka w naszym mieście, Urząd Miejski wysłał do Związku Piłki Ręcznej wniosek o ulokowanie w Elblągu Ośrodka Szkolenia Piłki Ręcznej. Decyzja zapadnie pod koniec kwietnia, nieoficjalnie wiadomo, że ma być formalnością. Ośrodek miałby ruszyć od nowego roku szkolnego.
- Liczymy na to, że ośrodek przyciągnie najlepsze dzieci z regionu do Elbląga – mówi Marta Czapla, trener MKS Truso i nauczyciel wychowania fizycznego w IV LO.
W ośrodku będą się szkolić uczniowie klas sportowych o profilu piłka ręczna. Takie klasy są lub powstaną w w szkole podstawowej nr 9, Gimnazjum nr 1 i IV LO. Warto zauważyć, że klasa w liceum będzie jedyną klasą sportową na tym poziomie edukacji w Elblągu. Młodzi sportowcy będą doskonalić swoje umiejętności korzystając z bazy sportowej szkół i Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego. Trenować ich będą profesjonalni trenerzy minimum z kategorią C. - Najlepsi będą powoływani na zgrupowania i konsultacje wojewódzkie – dodaje Marta Czapla.
Oprócz tego młodzi szczypiorniści będą mogli jeździć na obozy sportowe, gdzie pod okiem doświadczonych trenerów będą doskonalić swoje umiejętności, taktykę i inne elementy sportowego rzemiosła.
Co ważnie, aby uczestniczyć w zajęciach Ośrodka Szkolenia Piłki Ręcznej, nie trzeba będzie być zawodnikiem MKS Truso. Wystarczy być uczniem klasy sportowej o profilu „piłka ręczna”. Każde dziecko, które dostanie się do klasy sportowej o takim profilu, będzie objęte programem szkoleniowym ośrodka.
Powstanie Ośrodka Szkolenia Piłki Ręcznej w Elblągu wiąże się też z powstaniem klasy sportowej o profilu „piłka ręczna” w IV LO. Dzięki temu dzieci i młodzież będą mogły trenować szczypiorniaka od 6-7. roku życia aż do skończenia liceum, nie wyprowadzając się do innych większych ośrodków. Powinny zyskać na tym też elbląskie seniorskie drużyny piłki ręcznej mające niejako „pod nosem” wyszkolonych na wysokim poziomie sportowców. Sławomir Szmal nie będzie przecież stał całe życie na bramce reprezentacji Polski. Może któryś z jego następców będzie z Elbląga?
- Liczymy na to, że ośrodek przyciągnie najlepsze dzieci z regionu do Elbląga – mówi Marta Czapla, trener MKS Truso i nauczyciel wychowania fizycznego w IV LO.
W ośrodku będą się szkolić uczniowie klas sportowych o profilu piłka ręczna. Takie klasy są lub powstaną w w szkole podstawowej nr 9, Gimnazjum nr 1 i IV LO. Warto zauważyć, że klasa w liceum będzie jedyną klasą sportową na tym poziomie edukacji w Elblągu. Młodzi sportowcy będą doskonalić swoje umiejętności korzystając z bazy sportowej szkół i Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego. Trenować ich będą profesjonalni trenerzy minimum z kategorią C. - Najlepsi będą powoływani na zgrupowania i konsultacje wojewódzkie – dodaje Marta Czapla.
Oprócz tego młodzi szczypiorniści będą mogli jeździć na obozy sportowe, gdzie pod okiem doświadczonych trenerów będą doskonalić swoje umiejętności, taktykę i inne elementy sportowego rzemiosła.
Co ważnie, aby uczestniczyć w zajęciach Ośrodka Szkolenia Piłki Ręcznej, nie trzeba będzie być zawodnikiem MKS Truso. Wystarczy być uczniem klasy sportowej o profilu „piłka ręczna”. Każde dziecko, które dostanie się do klasy sportowej o takim profilu, będzie objęte programem szkoleniowym ośrodka.
Powstanie Ośrodka Szkolenia Piłki Ręcznej w Elblągu wiąże się też z powstaniem klasy sportowej o profilu „piłka ręczna” w IV LO. Dzięki temu dzieci i młodzież będą mogły trenować szczypiorniaka od 6-7. roku życia aż do skończenia liceum, nie wyprowadzając się do innych większych ośrodków. Powinny zyskać na tym też elbląskie seniorskie drużyny piłki ręcznej mające niejako „pod nosem” wyszkolonych na wysokim poziomie sportowców. Sławomir Szmal nie będzie przecież stał całe życie na bramce reprezentacji Polski. Może któryś z jego następców będzie z Elbląga?
Sebastian Malicki