W środę zostaną rozegrane ćwierćfinałowe spotkania Pucharu Polski kobiet piłki ręcznej. EB Start Elbląg podejmuje wicemistrza Polski Sośnicę Gliwice.
Po kontuzjach w zespole EB Startu prawie nie ma już śladu. Po zakończeniu sezonu ligowego szkoleniowiec EB Startu Jerzy Ringwelski miał poważny problem - sześć kontuzjowanych zawodniczek. Teraz na pewno nie zagra w środę tylko Anna Pałgan, która doznała poważnej kontuzji nogi na początku roku. Powoli wracają do zdrowia, chociaż nie są jeszcze w pełni sił: Katarzyna Szklarczuk, Hanna Szuszkiewicz, Aleksandra Kańduła i Elżbieta Olszewska. Ta ostatnia po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją nogi trenuje od dwóch tygodni.
Faworytem spotkania są elblążanki, które we własnej hali w tym sezonie były nawet w stanie powalczyć z Monteksem. Mecz odbędzie się w hali MOS przy ul. Kościuszki 77a. Początek spotkania o godz. 17. Cztery zwycięskie drużyny spotkają się podczas turnieju finałowego, którego organizację Związek Piłki Ręcznej w Polsce przyznał EB Startowi.
Faworytem spotkania są elblążanki, które we własnej hali w tym sezonie były nawet w stanie powalczyć z Monteksem. Mecz odbędzie się w hali MOS przy ul. Kościuszki 77a. Początek spotkania o godz. 17. Cztery zwycięskie drużyny spotkają się podczas turnieju finałowego, którego organizację Związek Piłki Ręcznej w Polsce przyznał EB Startowi.
AP