Piłkarki ręczne Startu pokonały wczoraj w Gdańsku miejscowy Łączpol i tym samym zapewniły sobie trzecie miejsce na koniec rundy zasadniczej. Teraz zawodniczki mają tydzień wolnego - Odpoczynek przyda nam się bardzo, bo miałyśmy mocno intensywny okres - powiedziała Joanna Waga.
Elbląska drużyna rozpoczęła wczorajszy mecz od pięciu straconych bramek, jednak w ciągu kolejnych kilkunastu minut doprowadziła, później seryjnie trafiała do bramki przeciwniczek, by ostatecznie wygrać spotkanie siedmioma golami - Zaczęłyśmy bardzo słabo w obronie, były nerwy, nietrafione bramki i słabsza skuteczność - powiedziała po meczu Aleksandra Jędrzejczyk. - Później uszczelniłyśmy obronę, atak poszedł nam trochę lepiej. Musiałyśmy uważać szczególnie na Karolinę Siódmiak, która jest klasową zawodniczką, nie tylko rzuca bramki, ale też kreuje całą grę. Dużo widzi, ma mnóstwo asyst i to głównie jej się obawiałyśmy. Wiedziałyśmy też, że Kasia Skonieczna jest bardzo dobrą zawodniczką rzucającą z tyłu. W pierwszej połowie jej to bardzo dobrze wychodziło, a w drugiej już na szczęście słabiej. Musiałyśmy wejść w rytm meczowy, trochę to trwało, ale najważniejsze że wygrałyśmy - zakończyła skrzydłowa EKS. - Jestem zadowolony z dużych fragmentów gry w ataku. Początek powinniśmy przemilczeć, ale z drugiej strony patrząc wybrnęliśmy z wyniku minus pięć i to też jest sztuka. Cieszę się, że dziewczyny złapały pod koniec rundy zasadniczej rytm z pierwszej. Ważne jest to, że skończyliśmy bez większych strat w ludziach, jeśli chodzi o sprawy zdrowotne. Dziewczyny dzielnie przetrwały dwadzieścia dwie kolejki, cztery mecze Challenge Cup i jednen Pucharu Polski - podsumował trener Andrej Niewrzawa. Wczorajszym zwycięstwem Start zapewnił sobie trzecie miejsce na koniec rundy zasadniczej. Przeciwnikiem naszej drużyny w ćwierćfinale play-off będzie szósta Energa Koszalin. - Przed sezonem brałabym w ciemno to miejsce. Pamiętamy z zeszłego sezonu odwrotną sytuacje, gdzie byłyśmy szóste, a Koszalin trzeci. W rundzie zasadniczej zagrałyśmy dużo fajnych meczów, zebrałyśmy doświadczenie, a teraz będziemy musiały popracować i mądrze zagrać dwa mecze, żeby móc być w najlepszej czwórce - powiedziała Joanna Waga. - Z psychologicznego punktu widzenia zawsze przegrywałyśmy z Gdynią i gdzieś to z tyłu głowy siedzi. Z Koszalinem w zeszłym roku udało nam się wygrać, awansowałyśmy do czwórki i myślę, że w tym sezonie będzie podobnie - dodała Aleksandra Jędrzejczyk. - Cieszę się, że gramy z Koszalinem, bo chyba ten zespół bardziej nam leży - powiedziała Ewa Andrzejewska. - W lidze wygrałyśmy z nimi dwa razy, chociaż to oczywiście o niczym nie świadczy. Dwa zespoły wyjdą w play-offach walczyć o zwycięstwa i czwórkę. Miejmy nadzieję, że jak zawsze przygotujemy się bardzo dobrze. Mamy komplet zawodniczek, bo żadna z nas nie jedzie na kadrę i będziemy mogły spokojnie przygotować się do play-offów - zakończyła rozgrywająca EKS.
Teraz elblążanki dostały kilka dni wolnego - Cieszymy się, że mamy tydzień wolnego, odpoczniemy trochę od siebie, od piłki ręcznej, naładujemy baterie - powiedziała Aleksandra Jędrzejczyk. - Tydzień wolnego przeznaczę na nadrabianie zaległości na studiach i pisanie magisterki - dodała Ewa Andrzejewska.
Teraz drużyny PGNiG Superligi kobiet czeka przerwa w rozgrywkach ligowych spowodowana zgrupowaniem kadry i meczami eliminacyjnymi do Mistrzostw Europy 2016. W marcu elblążanki powalczą o półfinał Pucharu Polski z MKS Lublin, a na początku kwietnia zagrają z hiszpańskim Rocasa Gran Canaria ACE o finał Challenge Cup. Pierwsze mecze rundy play off zaplanowano na 2 i 9 kwietnia. Od tego roku rozgrywany będzie tylko mecz i rewanż. W tym czasie elblążanki mają jednak walczyć z hiszpankami i termin pojedynków z Koszalinem zostanie zmieniony.
Teraz elblążanki dostały kilka dni wolnego - Cieszymy się, że mamy tydzień wolnego, odpoczniemy trochę od siebie, od piłki ręcznej, naładujemy baterie - powiedziała Aleksandra Jędrzejczyk. - Tydzień wolnego przeznaczę na nadrabianie zaległości na studiach i pisanie magisterki - dodała Ewa Andrzejewska.
Teraz drużyny PGNiG Superligi kobiet czeka przerwa w rozgrywkach ligowych spowodowana zgrupowaniem kadry i meczami eliminacyjnymi do Mistrzostw Europy 2016. W marcu elblążanki powalczą o półfinał Pucharu Polski z MKS Lublin, a na początku kwietnia zagrają z hiszpańskim Rocasa Gran Canaria ACE o finał Challenge Cup. Pierwsze mecze rundy play off zaplanowano na 2 i 9 kwietnia. Od tego roku rozgrywany będzie tylko mecz i rewanż. W tym czasie elblążanki mają jednak walczyć z hiszpankami i termin pojedynków z Koszalinem zostanie zmieniony.
Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska