Bardzo ważne punkty zdobyli w niedzielę piłkarze Olimpii 2004. Elblążanie pokonali po dramatycznym meczu lidera IV ligi Granicę Kętrzyn 2:1 (0:0). Po wyjazdowym zwycięstwie żółto-biało-niebiescy utrzymali drugie miejsce w tabeli.
W pierwszej połowie meczu, kibice w Kętrzynie mogli być zaskoczeni tym co zobaczyli na boisku. Przed spotkaniem wielu z nich przewidywało ataki Granicy, która tym meczem miała udowodnić swoją wyższość nad resztą stawki i umocnić się na fotelu lidera. Niespodziewanie na boisku lepiej radzili sobie elblążanie. Podopieczni trenera Dariusza Kaczmarczyka byli częściej w posiadaniu piłki, dochodzili do sytuacji bramkowych, lecz nie potrafili zamienić ich na gole.
W drugiej części gry lepiej zaczęli grać gospodarze. Zawodnicy Olimpii 2004 przespali pierwsze 20 minut drugiej odsłony i mało brakowało straciliby komplet punktów. Już w 50 min. elblążanie nie przecięli prostopadłego podania, a Kamil Piątkowski nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem żółto-biało-niebieskich. Chwilę później mogło być 0:2 i po meczu. Gospodarze wykonywali rzut karny, ale Mateusz Imianowski kolejny raz w tym sezonie uratował swoją drużynę wspaniale broniąc uderzenie Szymona Szmelca. Ta sytuacja obudziła gości i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 62 min. bramkarz gospodarzy sfaulował w polu karnym Jacka Czerniewskiego, a pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Kamil Piotrowski. W 72 min. nasza drużyna zdobyła drugiego, jak się później okazało decydującego gola. Z rzutu wolnego uderzył Szymon Brzezicki, a odbitą od słupka piłkę skierował do bramki Kamil Kopycki. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i mało brakowało straciliby kolejnego gola, ale Kopycki nie dał rady pokonać bramkarza Granicy.- W drugiej połowie graliśmy słabiej niż w pierwszej, ale strzeliliśmy bramki i wygraliśmy. Nie graliśmy dobrze przez pierwsze 20 minut drugiej części gry, niektórzy muszą dawać z siebie więcej. To były bardzo ważne punkty, choć jeszcze dużo pracy przed nami, by awansować- powiedział po meczu trener Dariusz Kaczmarczyk.
Olimpia 2004 zdobyła bezcenne punkty. Elblążanie zbliżyli się do Granicy Kętrzyn na cztery „oczka", a co najważniejsze nie pozwolili się wyprzedzić OKS-owi II Olsztyn. W kolejnym spotkaniu, już w najbliższą środę 1 czerwca o godzinie 17, żółto-biało-niebiescy podejmą GKS Wikielec.
Zobacz wyniki i tabelę IV ligi.
Olimpia 2004: Imianowski, Czerniewski, Anuszek R., Śmigielski, Molga, Augustyńczyk (65' Brzezicki), Skierkowski, Mierzejewski, Kopycki (85' Gorgol K.), Piotrowski, Baran (72' Dolny).
W drugiej części gry lepiej zaczęli grać gospodarze. Zawodnicy Olimpii 2004 przespali pierwsze 20 minut drugiej odsłony i mało brakowało straciliby komplet punktów. Już w 50 min. elblążanie nie przecięli prostopadłego podania, a Kamil Piątkowski nie zmarnował sytuacji sam na sam z bramkarzem żółto-biało-niebieskich. Chwilę później mogło być 0:2 i po meczu. Gospodarze wykonywali rzut karny, ale Mateusz Imianowski kolejny raz w tym sezonie uratował swoją drużynę wspaniale broniąc uderzenie Szymona Szmelca. Ta sytuacja obudziła gości i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 62 min. bramkarz gospodarzy sfaulował w polu karnym Jacka Czerniewskiego, a pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Kamil Piotrowski. W 72 min. nasza drużyna zdobyła drugiego, jak się później okazało decydującego gola. Z rzutu wolnego uderzył Szymon Brzezicki, a odbitą od słupka piłkę skierował do bramki Kamil Kopycki. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat i mało brakowało straciliby kolejnego gola, ale Kopycki nie dał rady pokonać bramkarza Granicy.- W drugiej połowie graliśmy słabiej niż w pierwszej, ale strzeliliśmy bramki i wygraliśmy. Nie graliśmy dobrze przez pierwsze 20 minut drugiej części gry, niektórzy muszą dawać z siebie więcej. To były bardzo ważne punkty, choć jeszcze dużo pracy przed nami, by awansować- powiedział po meczu trener Dariusz Kaczmarczyk.
Olimpia 2004 zdobyła bezcenne punkty. Elblążanie zbliżyli się do Granicy Kętrzyn na cztery „oczka", a co najważniejsze nie pozwolili się wyprzedzić OKS-owi II Olsztyn. W kolejnym spotkaniu, już w najbliższą środę 1 czerwca o godzinie 17, żółto-biało-niebiescy podejmą GKS Wikielec.
Zobacz wyniki i tabelę IV ligi.
Olimpia 2004: Imianowski, Czerniewski, Anuszek R., Śmigielski, Molga, Augustyńczyk (65' Brzezicki), Skierkowski, Mierzejewski, Kopycki (85' Gorgol K.), Piotrowski, Baran (72' Dolny).
ppz