UWAGA!

Okazałe zwycięstwo Olimpii na pożegnanie

 Elbląg, Okazałe zwycięstwo Olimpii na pożegnanie
fot. Anna Dembińska

Po pierwszej połowie kibice Olimpii mogli drżeć o wynik. Po przerwie żółto-biało-niebiescy poprawili grę i strzelili pięć bramek. Polonię Bytom stać było tylko na doprowadzenie do remisu 1:1.  Dziesiątą bramkę w tym sezonie dla Olimpii strzelił Paweł Piceluk.  Oprócz niego gole dla gospodarzy strzelali: Radosław Stępień, Łukasz Pietroń, Jakub Bojas i Michał Bartkowski. Olimpia Elbląg - Polonia Bytom 5:1 (0:0). Zobacz zdjęcia.

Ostre strzelanie urządzili sobie piłkarze Olimpii Elbląg na pożegnanie piłkarskiego roku 2016. W ostatnim meczu przed przerwą zimową żółto-biało-niebiescy rozgromili ostatni zespół w tabeli – Polonię Bytom 5:1.
       Pierwsza połowa spotkania nie wskazywała jednak na tak okazałe zwycięstwo gospodarzy. Już w 4. minucie spotkania Wojciech Daniel źle wybił piłkę i zrobiło się gorąco pod bramką Olimpii. Na szczęście obrońcy nie dopuścili do oddania strzału przez polonistów z Bytomia. Gospodarze również konstruowali groźne akcje, w których jednak brakuje dokładności. Już w 8. minucie Anton Kołosow wbiegł przed bramkę gości, ale „zakiwał się” i nie zdołał oddać strzału. A goście zwietrzyli swoją szansę na korzystny rezultat. Stałe fragmenty gry w ich wykonaniu wzbudzały niepokój wśród kibiców. W 18. minucie Piotr Ceglarz z Polonii musiał strzelić bramkę dającą prowadzenie przyjezdnym. Ale stojąc kilka metrów od Wojciecha Daniela dwa razy trafił prosto w bramkarza gospodarzy. Kilka minut później Patryk Stefański próbował pokonać Wojciecha Daniela z rzutu wolnego – również nieskutecznie. W 39.minucie goście mieli kolejną stuprocentową sytuację do strzelenia bramki. Tym razem Wojciecha Daniela z kilku metrów nie potrafił pokonać Sławomir Musiolik.
       Olimpia w pierwszej połowie grała niedokładnie i bez pomysłu na „postawienie kropki nad i”. Najgroźniejszą sytuacje żółto-biało-niebiescy stworzyli sobie w 30. minucie, kiedy Paweł Piceluk minął się z piłką po podaniu Damiana Szuprytowskiego.
       Co stało się z drużyna Olimpii w trakcie przerwy, pozostanie tajemnicą szatni. Już w 48. minucie ekipa Adama Borosa wyszła na prowadzenie. Najpierw Peter Janosik przed swoim polem karnym zagrał piłkę ręką. Za co on dostał żółtą kartkę, a gospodarze rzut wolny bezpośredni. Strzał Radosława Stępnia był po prostu piękny. Nad murem, bramkarz Polonii Matko Perdijić próbował bronić, ale piłka zatrzepotała w siatce, wzniecając radość na trybunach.
       Olimpijczycy z prowadzenia cieszyli się tylko dziewięć minut. Piotr Ceglarz wykorzystał zamieszanie w polu karnym gospodarzy, ograł rywala i strzałem obok dalszego słupka doprowadził do remisu. Dając swojemu zespołowi nadzieję na wywiezienie z Elbląga jednego punktu. Ale bramka Piotra Ceglarza to było wszystko na co dzisiaj było stać drużynę z Bytomia.
       W 67. minucie rozpoczął się festiwal strzelecki w wykonaniu piłkarzy w żółto-biało-niebieskich barwach. Najpierw Jakub Bojas przystawił nogę po dośrodkowaniu Łukasza Pietronia i Olimpia odzyskała prowadzenie w tym meczu. Warto zauważyć, że strzelec znalazł się na boisku minutę wcześniej zmieniając Antona Kołosowa.
       Kilka minut później Peter Janosik drugi raz w tym spotkaniu zablokował strzał gospodarzy ręką. Konsekwencje dla Polonii były bolesne – czerwona kartka dla piłkarza gości i rzut karny dla Olimpii. Etatowy wykonawca rzutów karnych – Łukasz Pietroń się nie pomylił i Matko Perdijić trzeci raz w tym meczu wyciągał piłkę z siatki. To była dziewiąta bramka Łukasza Pietronia w tym sezonie. W tym momencie zrównał się on w klasyfikacji strzelców z kolegą z drużyny Pawłem Picelukiem. Jak się później pokazało tylko na kilka minut. W 84. minucie najbardziej bramkostrzelny piłkarz II ligi otrzymał podanie od Jakuba Bojasa. Piękny rajd przez pół boiska, sytuacja sam na sam z bramkarzem gości i... Paweł Piceluk strzelił swoją dziesiątą bramkę w tym sezonie. Gości dobił Michał Bartkowski w 86. minucie.
       Ten mecz był pięknym zwieńczeniem jakże udanego dla Olimpii 2016r. Żółto-biało-niebiescy w dobrym stylu awansowali do II ligi. A na trzecim szczeblu rozgrywek są trudnym rywalem dla pozostałych drużyn. Teraz piłkarzy czeka okres roztrenowania. Na ligowe boiska wrócą w marcu. Wcześniej będziemy mogli ich oglądać w meczach sparingowych.
      
       Olimpia Elbląg – Polonia Bytom 5:1 (0:0) 1:0 Stępień (48 min.), 1:1 Ceglarz (57 min.) 2:1 Bojas (67 min.), 3:1 Pietroń (71 min., karny), 4:1 Piceluk (84. min.), 5:1 Bartkowski (86 min.)
      
       Olimpia: Daniel – Bukacki, Iwanowski, Wenger, Pietroń, Sokołowski (74' Kubowicz), Danowski (62' Wolak), Stępień (75' Bartkowski), Szuprytowski, Kołosow (64' Bojas), Piceluk
      
       Zobacz tabelę II ligi.
      
       Pozostałe wyniki II ligi
       Radomiak Radom – Stal Stalowa Wola 1:0
       Siarka Tarnobrzeg – Puszcza Niepołomice 3:2
       Legionovia Legionowo – Błękitni Stargard 1:1
       Gryf Wejherowo – Olimpia Zambrów 1:1
       GKS Bełchatów – Kotwica Kołobrzeg 0:1
       Warta Poznań – Raków Częstochowa 1:2
       Polonia Warszawa – Odra Opole 3:4
       ROW 1964 Rybnik – Rozwój Katowice 2:1
      

       Elbląska Gazeta Internetowa PortEl.pl jest patronem medialnym Olimpii Elbląg
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama