W sobotę 18 września drugoligowa Olimpia rozegra kolejny mecz mistrzowski. W 9. serii spotkań podopieczni Tomasza Arteniuka zmierzą się na wyjeździe z liderem Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Początek spotkania o godz. 18:00. O tej samej porze na łamach portEl-u startuje tekstowa relacja live z zawodów.
Trudne zadanie Olimpii
Świt po ośmiu kolejkach znajduje się na szczycie tabeli, a fotel lidera dzieli ze Zniczem Pruszków, który już w piątek pokonał 2:1 Resovię. Zawodnicy trenera Przemysław Cecherza mają w chwili obecnej na koncie 17 punktów (o sześć więcej od Olimpii), a do tej pory przegrali jedynie raz, 1:2 w derbach właśnie ze Zniczem. Złą wiadomością dla elblążan jest również ta, że w sobotnim meczu na pewno wystąpi kat Olimpii Dariusz Zjawiński, który ma patent na strzelanie goli żółto-biało-niebieskim. W dotychczasowych pojedynkach pomiędzy oboma zespołami popularny „Zjawa” aż ośmiokrotnie pakował piłkę do elbląskiej bramki.
Ten splot niekorzystnych okoliczności, w żaden sposób nie zmienia jednak faktu, że Olimpia w Nowym Dworze powalczy o przełamanie nieskutecznej passy i po upływie 279 minut (ostatni raz do siatki rywala trafił Kamil Jackiewicz w 81. minucie przegranego 2:4 starcia ze Stalą Rzeszów w 5. kolejce – przyp. BAR) wreszcie zdobędzie gola. Czy będzie to jednak trafienie na wagę zwycięstwa? A może olimpijczycy, bo przezwyciężeniu strzeleckiej niemocy, od razu rozwiążą worek z golami? Oby tak się właśnie stało.
Tego, że bramki w sobotę padną, można być raczej pewnym. Spotkania obu jedenastek raczej obfitują w gole. W ubiegłym sezonie przy Agrykola goli padło aż jedenaście, niestety o jedno trafienie lepszy był Świt (goście zwyciężyli 6:5). Olimpia w ogóle ma niezbyt korzystny bilans wzajemnych gier. Na sześć ostatnich gier ze Świtem elblążanie wygrali zaledwie raz - dwa razy zremisowali i trzy razy zeszli z boiska pokonani. Czas najwyższy na poprawienie i tej klasyfikacji.
Rewanż za wiosnę?
Ostatniego meczu w Nowym Dworze Mazowieckim zawodnicy Olimpii nie wspominają mile. Pomimo prowadzenia wyrównanej gry do 83. minuty, elblążanie przegrali 0:2, a mecz kończyli w ósemkę. Do siatki Olimpii w ostatnich minutach trafili Michał Kucharczyk (po rzucie karnym) oraz wspomniany Zjawiński, natomiast boisko po czerwonych kartkach opuścili wówczas Kamil Stankiewicz oraz dwójka golkiperów – Dominik Sobański i Temur Khintuba. Z tej trójki szansę na rehabilitację i zrewanżowanie się Świtowi otrzyma jedynie Sobański. Stankiewicz po zakończeniu ubiegłego sezonu odszedł z Olimpii, a Khintuba jest przesunięty do rezerw.
Wraca Kolosov
Kibice szansy na przełamanie fatalnej serii strzeleckiej upatrują w powrocie do kadry meczowej Ukraińca Antona Kolosova. Bezsprzecznie jest to dobra informacja, niestety trener Arteniuk wciąż nie będzie mógł zestawić optymalnego składu wyjściowego. Od trzech tygodni, z uwagi na uraz kolana, pauzuje bowiem młodzieżowiec i wychowanek klubu Grzegorz Miecznik. Dlatego jest niemal pewne, że od pierwszych minut na boisko wybiegną pomocnicy Krzysztof Bułka i Andrzej Liszko. W Nowym Dworze Mazowieckim zabraknie również pomocnika Łukasza Pietronia. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji szkoleniowca Olimpii.
Meczowa 18-tka Olimpii na mecz ze Świtem
Bramkarze: Dominik Sobański, Tomasz Kasprzik
Zawodnicy z pola: Mykola Dremliuk, Paweł Byrski, Rafał Loda, Krzysztof Sobieraj, Paweł Żuraw, Ireneusz Chrzanowski, Krzysztof Bułka, Krzysztof Trela, Michał Pietroń, Andrzej Liszko, Andrzej Matwijów, Oleg Fedosov, Mateusz Kołodziejski, Anton Kolosov, Dariusz Kudyba, Kamil Jackiewicz
Zestaw par 9. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2010/11: Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Olimpia Elbląg, Znicz Pruszków – Resovia 2:1 (mecz odbył się w piątek), Wigry Suwałki – Pelikan Łowicz, Jeziorak Iława – Motor Lublin, Wisła Płock – OKS 1945 Olsztyn, Stal Rzeszów – GLKS Nadarzyn, Okocimski Brzesko – Stal Stalowa Wola, Start Otwock – Puszcza Niepołomice, Ruch Wysokie Mazowieckie – Sokół Sokółka.
Świt po ośmiu kolejkach znajduje się na szczycie tabeli, a fotel lidera dzieli ze Zniczem Pruszków, który już w piątek pokonał 2:1 Resovię. Zawodnicy trenera Przemysław Cecherza mają w chwili obecnej na koncie 17 punktów (o sześć więcej od Olimpii), a do tej pory przegrali jedynie raz, 1:2 w derbach właśnie ze Zniczem. Złą wiadomością dla elblążan jest również ta, że w sobotnim meczu na pewno wystąpi kat Olimpii Dariusz Zjawiński, który ma patent na strzelanie goli żółto-biało-niebieskim. W dotychczasowych pojedynkach pomiędzy oboma zespołami popularny „Zjawa” aż ośmiokrotnie pakował piłkę do elbląskiej bramki.
Ten splot niekorzystnych okoliczności, w żaden sposób nie zmienia jednak faktu, że Olimpia w Nowym Dworze powalczy o przełamanie nieskutecznej passy i po upływie 279 minut (ostatni raz do siatki rywala trafił Kamil Jackiewicz w 81. minucie przegranego 2:4 starcia ze Stalą Rzeszów w 5. kolejce – przyp. BAR) wreszcie zdobędzie gola. Czy będzie to jednak trafienie na wagę zwycięstwa? A może olimpijczycy, bo przezwyciężeniu strzeleckiej niemocy, od razu rozwiążą worek z golami? Oby tak się właśnie stało.
Tego, że bramki w sobotę padną, można być raczej pewnym. Spotkania obu jedenastek raczej obfitują w gole. W ubiegłym sezonie przy Agrykola goli padło aż jedenaście, niestety o jedno trafienie lepszy był Świt (goście zwyciężyli 6:5). Olimpia w ogóle ma niezbyt korzystny bilans wzajemnych gier. Na sześć ostatnich gier ze Świtem elblążanie wygrali zaledwie raz - dwa razy zremisowali i trzy razy zeszli z boiska pokonani. Czas najwyższy na poprawienie i tej klasyfikacji.
Rewanż za wiosnę?
Ostatniego meczu w Nowym Dworze Mazowieckim zawodnicy Olimpii nie wspominają mile. Pomimo prowadzenia wyrównanej gry do 83. minuty, elblążanie przegrali 0:2, a mecz kończyli w ósemkę. Do siatki Olimpii w ostatnich minutach trafili Michał Kucharczyk (po rzucie karnym) oraz wspomniany Zjawiński, natomiast boisko po czerwonych kartkach opuścili wówczas Kamil Stankiewicz oraz dwójka golkiperów – Dominik Sobański i Temur Khintuba. Z tej trójki szansę na rehabilitację i zrewanżowanie się Świtowi otrzyma jedynie Sobański. Stankiewicz po zakończeniu ubiegłego sezonu odszedł z Olimpii, a Khintuba jest przesunięty do rezerw.
Wraca Kolosov
Kibice szansy na przełamanie fatalnej serii strzeleckiej upatrują w powrocie do kadry meczowej Ukraińca Antona Kolosova. Bezsprzecznie jest to dobra informacja, niestety trener Arteniuk wciąż nie będzie mógł zestawić optymalnego składu wyjściowego. Od trzech tygodni, z uwagi na uraz kolana, pauzuje bowiem młodzieżowiec i wychowanek klubu Grzegorz Miecznik. Dlatego jest niemal pewne, że od pierwszych minut na boisko wybiegną pomocnicy Krzysztof Bułka i Andrzej Liszko. W Nowym Dworze Mazowieckim zabraknie również pomocnika Łukasza Pietronia. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji szkoleniowca Olimpii.
Meczowa 18-tka Olimpii na mecz ze Świtem
Bramkarze: Dominik Sobański, Tomasz Kasprzik
Zawodnicy z pola: Mykola Dremliuk, Paweł Byrski, Rafał Loda, Krzysztof Sobieraj, Paweł Żuraw, Ireneusz Chrzanowski, Krzysztof Bułka, Krzysztof Trela, Michał Pietroń, Andrzej Liszko, Andrzej Matwijów, Oleg Fedosov, Mateusz Kołodziejski, Anton Kolosov, Dariusz Kudyba, Kamil Jackiewicz
Zestaw par 9. kolejki II ligi gr. wschodniej w sezonie 2010/11: Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Olimpia Elbląg, Znicz Pruszków – Resovia 2:1 (mecz odbył się w piątek), Wigry Suwałki – Pelikan Łowicz, Jeziorak Iława – Motor Lublin, Wisła Płock – OKS 1945 Olsztyn, Stal Rzeszów – GLKS Nadarzyn, Okocimski Brzesko – Stal Stalowa Wola, Start Otwock – Puszcza Niepołomice, Ruch Wysokie Mazowieckie – Sokół Sokółka.
BAR