Wyjątkowo długo czekają kibice Olimpii Elbląg na pierwszy mecz ligowy żółto-biało-niebieskich w roku 2018. Przełożona 20. kolejka i odwołane spotkanie Olimpii w kolejce 21. spowodowały, że podopieczni Adama Borosa na pierwszy mecz o punkty czekać musieli aż do 18 marca.
Gryf Wejherowo to rywal, z którym przyjdzie się zmierzyć Olimpii już w najbliższą niedzielę. Pierwszy gwizdek zaplanowany jest na godz. 13. Po 90 minutach okaże się czy Olimpia jest w dyspozycji, której każdy by chciał czyli tej z jesieni roku 2017. Wtedy to Olimpijczycy punktowali bardzo systematycznie, co pozwoliło zadomowić się w górnych rejonach tabeli – konkretnie na miejscu piątym.
Najbliższy rywal Olimpii zajmuje ostatnie miejsce w tabeli drugiej ligi. Piłkarze z Wejherowa zgromadzili jak do tej pory jedynie 14 punktów. Należy jednak pamiętać, że w ostatnim pojedynku zremisowali w Łodzi z tamtejszym ŁKSem 0:0. Wynik z pewnością jest nie lada niespodzianką, ponieważ ŁKS to kandydat do awansy do pierwszej ligi. Jak czytamy na stronie www.gryfwejherowo.com.pl, Gryf w spotkaniu z ŁKS postawił mocno na defensywę: Mimo pojedynczych sytuacji z jednej, jak i z drugiej strony, żadna ekipa nie stworzyła sobie 100% okazji. Dużo walki i zaciętości (czego dowodem jest 7 żółtych kartek, w tym aż pięć dla Gryfa) pozwoliły kibicom obejrzeć ciekawe spotkanie, mimo braku bramek.
Jak drużyna Gryfu Wejherowo zagra z Olimpią Elbląg?
- Spodziewamy się, że Gryf będzie próbował zdobyć przewagę w środkowej strefie boiska. Z pewnością nie oddadzą nam inicjatywy i nie będą szukali swoich szans w kontrach. Grają przecież u siebie, a ich pozycja w tabeli jasno świadczy o tym, że czego jak czego, ale punktów, zwłaszcza zwycięstw im bardzo potrzeba - mówi drugi trener ZKS Olimpia Elbląg Dariusz Kaczmarczyk. - My zagramy konsekwentnie, będziemy cierpliwie wyczekiwać na okazję do zdobycia bramki tak, aby po 90 minutach cieszyć się z trzech punktów. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz. Gryf to już inna drużyna niż jesienią, z pewnością na przebieg gry będą miały wpływ warunki atmosferyczne.
W Wejherowie nie zobaczymy z pewnością kontuzjowanych: Kiełtyki i Rozumowskiego. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Adama Borosa.
Początek spotkania w niedzielę, 18 marca o godz. 13. Żółto-biało-niebieskich z trybun stadionu dopingować będzie ponad 100 kibiców, którzy wybierają się do Wejherowa.
Najbliższy rywal Olimpii zajmuje ostatnie miejsce w tabeli drugiej ligi. Piłkarze z Wejherowa zgromadzili jak do tej pory jedynie 14 punktów. Należy jednak pamiętać, że w ostatnim pojedynku zremisowali w Łodzi z tamtejszym ŁKSem 0:0. Wynik z pewnością jest nie lada niespodzianką, ponieważ ŁKS to kandydat do awansy do pierwszej ligi. Jak czytamy na stronie www.gryfwejherowo.com.pl, Gryf w spotkaniu z ŁKS postawił mocno na defensywę: Mimo pojedynczych sytuacji z jednej, jak i z drugiej strony, żadna ekipa nie stworzyła sobie 100% okazji. Dużo walki i zaciętości (czego dowodem jest 7 żółtych kartek, w tym aż pięć dla Gryfa) pozwoliły kibicom obejrzeć ciekawe spotkanie, mimo braku bramek.
Jak drużyna Gryfu Wejherowo zagra z Olimpią Elbląg?
- Spodziewamy się, że Gryf będzie próbował zdobyć przewagę w środkowej strefie boiska. Z pewnością nie oddadzą nam inicjatywy i nie będą szukali swoich szans w kontrach. Grają przecież u siebie, a ich pozycja w tabeli jasno świadczy o tym, że czego jak czego, ale punktów, zwłaszcza zwycięstw im bardzo potrzeba - mówi drugi trener ZKS Olimpia Elbląg Dariusz Kaczmarczyk. - My zagramy konsekwentnie, będziemy cierpliwie wyczekiwać na okazję do zdobycia bramki tak, aby po 90 minutach cieszyć się z trzech punktów. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to łatwy mecz. Gryf to już inna drużyna niż jesienią, z pewnością na przebieg gry będą miały wpływ warunki atmosferyczne.
W Wejherowie nie zobaczymy z pewnością kontuzjowanych: Kiełtyki i Rozumowskiego. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Adama Borosa.
Początek spotkania w niedzielę, 18 marca o godz. 13. Żółto-biało-niebieskich z trybun stadionu dopingować będzie ponad 100 kibiców, którzy wybierają się do Wejherowa.
qba