41 zawodników stanęło na starcie IX edycji Grand Prix Elbląga w biegach na orientację. W Bażantarni uczestnicy musieli na podstawie mapy znaleźć kilkanaście punktów. I choć trasa w linii prostej mogła wydawać się krótka, to konieczność pokonania przeszkód terenowych mogła ją znacząco wydłużyć. Zobacz więcej zdjęć.
- Bieg na orientację polega na zaliczeniu określonych punktów, które są zaznaczone na mapie w jak najkrótszym czasie. Wielu osobom wydaje się, że to jest trudny sport, ale wystarczy raz wystartować – mówił Bolesław Czechowski z Elbląskiego Klubu Orienteeringu "Gryf", współorganizatora dzisiejszych zawodów.
- To jest bieganie z myśleniem, ponieważ wchodzimy w las, musimy posługiwać się kompasem, wyznaczać sobie kierunki i szukać punktów ukrytych między górkami, zagłębieniami. To nie jest taka prosta sprawa – dodała Janina Banach, jedna z uczestniczek dzisiejszych zawodów.
Zadanie stojące przed zawodnikami wydaje się łatwe: na palcu mają chip, którym potwierdzają zaliczenie punktu, w ręku mapę z zaznaczonymi punktami, do pomocy kompas lub busolę. I można ruszać w drogę.
- Często jest tak, że w linii prostej jest pokazany dystans trzech kilometrów, ale trzeba zrobić pięć, bo nie da się przejść przez jakąś wielką górę albo trzeba ominąć rzekę – mówiła Janina Banach. - Pokonuje się znacznie więcej kilometrów niż to jest pokazane.
- Musimy posługiwać się kompasem i rzeźbą terenu. Czytamy warstwice na mapie, odmierzamy dystans wg skali mapy – dodała Monika Typańska, która również brała udział w dzisiejszych (7 października) zawodach.
Tylko gdzie się można nauczyć czytać mapę?
- Trzeba przychodzić na nasze biegi i startować – zachęcały zawodniczki
Na starcie zameldowało się 41 zawodników. Warto zwrócić uwagę, że organizatorzy przygotowali również „trasę rodzinną” na której mogli rywalizować młodzi adepci orienteeringu. Warunki zawodów były dość trudne: śliskie podłoże nie ułatwiało biegaczom dotarcia do punktów. A te organizatorzy umiejscowili w rozmaitych miejscach.
- Wysoczyzna Elbląska jest doskonałym terenem do uprawiania biegów na orientację. Jest to teren bardzo urozmaicony. Biegi na orientację to bardzo atrakcyjna forma rekreacji i wypoczynku. Mogą ten sport uprawiać wszyscy: od maluchów z opiekunami po ludzi w podeszłym wieku – zachęcał Bolesław Czechowski.
Dzisiejsze zawody były pierwszą rundą IX Grand Prix Elbląga w Biegach na Orientację. Organizatorzy planują rozegrać 10 rund. Co miesiąc będzie można wziąć udział w zawodach i zarazić się pasją biegania z kompasem.
- To jest bieganie z myśleniem, ponieważ wchodzimy w las, musimy posługiwać się kompasem, wyznaczać sobie kierunki i szukać punktów ukrytych między górkami, zagłębieniami. To nie jest taka prosta sprawa – dodała Janina Banach, jedna z uczestniczek dzisiejszych zawodów.
Zadanie stojące przed zawodnikami wydaje się łatwe: na palcu mają chip, którym potwierdzają zaliczenie punktu, w ręku mapę z zaznaczonymi punktami, do pomocy kompas lub busolę. I można ruszać w drogę.
- Często jest tak, że w linii prostej jest pokazany dystans trzech kilometrów, ale trzeba zrobić pięć, bo nie da się przejść przez jakąś wielką górę albo trzeba ominąć rzekę – mówiła Janina Banach. - Pokonuje się znacznie więcej kilometrów niż to jest pokazane.
- Musimy posługiwać się kompasem i rzeźbą terenu. Czytamy warstwice na mapie, odmierzamy dystans wg skali mapy – dodała Monika Typańska, która również brała udział w dzisiejszych (7 października) zawodach.
Tylko gdzie się można nauczyć czytać mapę?
- Trzeba przychodzić na nasze biegi i startować – zachęcały zawodniczki
Na starcie zameldowało się 41 zawodników. Warto zwrócić uwagę, że organizatorzy przygotowali również „trasę rodzinną” na której mogli rywalizować młodzi adepci orienteeringu. Warunki zawodów były dość trudne: śliskie podłoże nie ułatwiało biegaczom dotarcia do punktów. A te organizatorzy umiejscowili w rozmaitych miejscach.
- Wysoczyzna Elbląska jest doskonałym terenem do uprawiania biegów na orientację. Jest to teren bardzo urozmaicony. Biegi na orientację to bardzo atrakcyjna forma rekreacji i wypoczynku. Mogą ten sport uprawiać wszyscy: od maluchów z opiekunami po ludzi w podeszłym wieku – zachęcał Bolesław Czechowski.
Dzisiejsze zawody były pierwszą rundą IX Grand Prix Elbląga w Biegach na Orientację. Organizatorzy planują rozegrać 10 rund. Co miesiąc będzie można wziąć udział w zawodach i zarazić się pasją biegania z kompasem.
Sebastian Malicki