UWAGA!

Orzeł uległ Jokerowi (siatkówka)

 Elbląg, Orzeł uległ Jokerowi (siatkówka)
fot. AD

Siatkarki drugoligowego Orła Elbląg rozegrały w miniony weekend wyjazdowe mecz, którego wynik był w zasadzie do przewidzenia już przed spotkaniem. Joker Świecie - lider tabeli, aspirujący do gry na I ligowych parkietach bez większych problemów pokonał elblążanki w trzech setach.

Ze względów zdrowotnych na mecz nie mogła pojechać Izabela Cieżyńska. Trener siatkarek Andrzej Jewniewicz podszedł do tego spotkania z zamiarem przećwiczenia różnych ustawień, sprawdzenia zawodniczek na innych pozycjach niż zasadniczo grają. Anna Tracz ze środka została przesunięta na lewe skrzydło. Trener robi wszystko, by usprawnić przyjęcie zagrywki, które bardzo szwankuje w elbląskim zespole. Po raz pierwszy od bardzo dawna, bardzo dobrze zagrała Angelika Adamkowska. Bardzo dobrze na lewym skrzydle zagrała Ania Tracz.
      
       Pierwszy set elblążanki rozpoczęły bardzo dobrze, prowadziły 4-5 punktami (13:8; 14:10). Niestety po raz kolejny pojawił się problem z przyjęciem zagrywki. Zmiany ani przerwy nic nie dały. Gospodynie szybko dogoniły rywalki i spokojnie wygrały seta 25:16.
       Druga partia była dość wyrównana, z lekką przewagą Świecia do dziesiątego punktu. Elblążanki miały grać ryzykownie zagrywką, jednak przy stanie 11:10 popsuły kilka, co wykorzystały rywalki. Trener postanowił wprowadzić na boisko najmłodszą zawodniczkę w zespole - Anię Zaporowicz. Popełniła kilka błędów ale dobrze zaprezentowała się na siatce, grała bardzo odważnie. Ostatecznie Świecie wygrało drugą partię 25:18.
       Kolejna zmiana ustawienia w elbląskim zespole spowodowała, że rewelacyjnie trzeciego seta rozpoczęły zawodniczki Jokera, które prowadziły 19:2. Elblążanki znów miały problem z przyjęciem zagrywki. Dopiero w końcówce dziewczyny się odblokowały i do końca seta udało się im zdobyć jeszcze 10 punktów.
      
       Ze słabych stron swojej drużyny zdaje sobie sprawę trener Jewniewicz.
       - Cały czas gramy na siatce w miarę przyzwoicie, w obronie nawet lepiej niż w ubiegłym roku, z zagrywką bywa różnie. Szwankuje natomiast przyjęcie, które kończy się złym dograniem. Już trochę lepiej gra Monika Jabłońska i Monika Tchórzewska ale to nie jest jeszcze taka gra, żebyśmy mogli bez problemu grać na siatce. Teraz próbowaliśmy takiego ustawienia by móc zatrzymać leworęczną zawodniczkę grającą na środku siatki, ponieważ i Świecie i Energetyk Poznań mają takie zawodniczki. Na lewym skrzydle będzie grała Ania, a jeśli zajdzie taka potrzeba to się zamieni z Izą Cieżyńską, która po przyjęciu przesunie się na lewe skrzydło. Zobaczymy co z tego wyniknie. W środę gra Sokół Mogilno z RSMS Police i jeśli wygra 3:0, co jest bardzo prawdopodobne, my musimy wygrać 3:0 lub 3:1 z Poznaniem by nie trafić na Pałac Bydgoszcz. Szanse są ale nie jest to łatwy zespół do ogrania bo popełnia bardzo mało błędów. Cel jest jeden – musimy się utrzymać. Przed nami jeszcze długa droga, jeśli wygramy pierwsze play-offy to już zajmiemy szóste, bądź siódme miejsce w lidze - podsumowuje trener.
      
       Joker Świecie – Orzeł Elbląg 3:0 (25:16, 25:18, 25:12)
      
Orzeł Elbląg: Justyna Bak, Angelika Adamkowska, Iga Korzeniewska, Eliza Białczak, Monika Jabłońska, Anna Tracz, Monika Tchórzewska (l), Martyna Gierszewska, Ada Sosnowska, Marta Waszak, Anna Zaporowicz, Izabela Wąsik.
      
       Mecz pomiędzy Orłem Elbląg a Energetykiem Poznań zostanie rozegrany 3 marca o godz. 14 w hali CSB. Gorąco zachęcamy kibiców to przyjścia na spotkanie i dopingowanie dziewczyn.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama