UWAGA!

Orzeł zagra w turnieju półfinałowym o awans do I ligi (siatkówka)

 Elbląg, Orzeł zagra w turnieju półfinałowym o awans do I ligi (siatkówka)
fot. Anna Dembińska

Siatkarki Orła Elbląg dopełniły formalności i wygrały trzecie z kolei spotkanie z WTS Włocławek, dzięki czemu zagrają w jednym z dwóch turniejów półfinałowych o awans do I ligi.

Po dwóch zwycięstwach w Elblągu nad WTS Włocławek, drużyna Andrzeja Jewniewicza i Wojciecha Samulewskiego potrzebowała jeszcze jednej wygranej, by móc dalej walczyć o awans do I ligi. Kibice elbląskiej drużyny nie mieli wątpliwości, że Orzeł zakończy rywalizacje w trzech meczach, bo już na własnym parkiecie pokazał, że jest drużyną zdecydowanie lepszą o WTS. Mimo braku Moniki Tchórzewskiej i Aleksandry Wójcickiej, udało się wygrać we Włocławku bez straty seta. Elblążanki nie rozpraszała nawet bardzo licznie zgromadzona publiczność i sporych rozmiarów hala, w której miały okazję grać po raz pierwszy.
      
       Od początku meczu warunki dyktowały zawodniczki Orła, które szybko zbudowały sobie kilkupunktową przewagę. Niezrażone gospodynie mozolnie odrabiały straty i w pewnym momencie tablica wyników wskazywała 17:18. Kibice zgromadzeni na meczu zobaczyli kilka ciekawych akcji w wykonaniu obu ekip, jednak w końcówce większymi umiejętnościami popisały się przyjezdne, które wygrał pierwszą partię 25:21. Drugi set również toczył się pod dyktando elblążanek. Prowadzenie 18:7 pokazał dużą dysproporcje w umiejętnościach zespołów. Trener Andrzej Jewniewicz wprowadził na boisko młodsze zawodniczki, które spokojnie dograły seta do 12. Gospodynie miały przysłowiowy nóż na gardle, bowiem strata kolejnej partii równała się z zakończeniem przez nie rywalizacji o turniej półfinałowy. Mocno zmobilizowane włocławianki grały dużo lepiej w trzecim secie i to elblążanki musiały gonić wynik. Przy stanie 18:16 dwa kolejne punkty wywalczyły przyjezdne i był remis. Chwilę później to Orzeł cieszył się z prowadzenia 22:20, jednak zaraz tablica wyników znów wskazywała remis (po 22). W końcówce podopieczne Andrzeja Jewniewicza i Wojciecha Samulewskiego wykazały się większym doświadczeniem i wygrały 25:22 i cały mecz 3:0.
      
       Andrzej Jewniewicz - Nadal nie gra Monika Tchórzewska, jednak mamy nadzieje, że postawimy ją na nogi na kwietniowy półfinał. Z kolei Ola Wójcicka będzie musiała przejść operację w Otwocku, bo ma poważne uszkodzenia kolana. Do Włocławka pojechało czternaście zawodniczek. Bardzo chcieliśmy wygrać już pierwszego dnia, żeby przypadkiem nie dać się rozpędzić przeciwnikowi. Zmiana hali wpłynęła również na grę gospodyń, jednak to chyba my na tym bardziej skorzystaliśmy. Panowała tam fajna siatkarska atmosfera, miejscowi kibice podziękowali po meczu obu zespołom za walkę, a nagrodę MVP dostała Ewelina Frąszczak. Cieszę się, że dziewczyny nie pękły przy takiej atmosferze. Graliśmy dosyć pewnie zagrywką, a w pozostałych elementach bardzo przyzwoicie. Jestem bardzo zadowolony z gry swoich zawodniczek. Mecz stal na niezłym poziomie. Było dużo ciekawych akcji, obron i rozwiązań z obu stron.
      
       WTS Włocławek - Orzeł Elbląg 0:3 (21:25, 12:25, 22:25)
       Orzeł
: Wołodko, Frąszczak, Waszak, Szostak, Wąsik, Szczygłowska, Kowalczyk (l), Pik, Markowicz, Giecewicz, Kaczmarczyk, Kańduła, Dunajska (l), Bartnicka.
      
       Turniej półfinałowy odbędzie się w dniach 22-24 kwietnia. Elblążanki zmierzą się w nim z AZS Opole, NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki oraz PWSZ Tarnów. Na razie nie wiadomo w którym mieście się odbędzie, jednak Orzeł będzie się starał, by został on rozegrany w Elblągu.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama