UWAGA!

Orzełki pokonane (siatkówka)

 Elbląg, Orzełki pokonane (siatkówka)
fot. AD

Trzecią z rzędu porażkę poniosły siatkarki drugoligowego Orła Elbląg przegrywając w miniony weekend z niżej notowanym Pałacem II Bydgoszcz 1:3. Porażka ta bardzo skomplikowała sytuację elblążanek, którym pozostanie walka w play-offach o utrzymanie w II lidze. Łatwo nie będzie bo przeciwnikiem będzie najprawdopodobniej Pałac Bydgoszcz. Zobacz fotoreportaż.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęły przyjezdne, które szybko wyszły na kilkupunktowe prowadzenie. Elblążanki od początku spotkania popełniały błędy w ataku, a także proste błędy w zagrywce oraz przekroczenia linii środkowej. Po stronie gości niemal od początku spotkania na zagrywce stanęła Aleksandra Torbusińska, z której serwisami nie mogły sobie poradzić elblążanki. Zły odbiór skutkował niemożliwością wystawienia dobrej piłki i autowymi atakami. Gospodynie straciły w jednym ustawieniu aż 10 punktów. Dopiero błąd dotknięcia siatki przez bydgoszczanki przerwał ich dobrą passe. Jednak na tablicy wyników było już 13:3 dla przyjezdnych. Dwa kolejne punkty również zdobył Pałac, po silnym ataku z lewego skrzydła Eweliny Frąszczak oraz zablokowaniu elbląskiej siatkarki. Po skutecznym ataku Elizy Białczak gospodynie zaczęły odrabiać straty, zdobyły 4 punkty w jednym ustawieniu, głównie dzięki dobrej postawie Moniki Jabłońskiej. Kolejne akcje należały jednak do przyjezdnych, które zdobywały punkty atakiem oraz serwisem. Elblążanki w dalszym ciągu miały problem z przyjęciem zagrywki. Przy stanie 21:9 dla Pałacu trener Jewniewicz poprosił o przerwę w grze, która przyniosła zamierzony skutek. Orzeł zaczął odrabiać starty, jednak tak duża przewaga punktowa była niemożliwa do odrobienia i przyjezdne wygrały pierwszego seta 25:16.
       Drugą partię otworzyła Izabela Wąsik zdobywając punkt z zagrywki. Ta sama zawodniczka pozostała na zagrywce przez kilka kolejnych akcji, bowiem gra elblążanek wyraźnie się poprawiła. Punktowały atakiem, blokiem, a bydgoszczanki popełniały błędy. Dopiero zagrywka autowa wspomnianej zawodniczki dała pierwszy punkt bydgoszczankom. Na tablicy było 8:1 dla Elbląga. W kolejnych akcjach więcej szczęścia miały zawodniczki Pałacu, którym udało się odrobić kilka punktów. Jednak po zagrywce w siatkę Pauli Mrówczyńskiej gospodynie zaczęły powiększać swoją przewagę. Dwukrotnie dobrym serwisem popisała się Monika Jabłońska. Punktowały również Marta Waszak oraz Eliza Białczak. W międzyczasie ładnymi obronami popisywała się libero elbląskiej drużyny Monika Tchórzewska. Gdy na tablicy wyników było już 15:6 dla Elbląga nastąpiła krótka przerwa w grze na życzenie szkoleniowca przyjezdnych. Pauza wybiła gospodynie z gry i przyjezdne mogły zrobić przejście. Dalsza części gry była dość wyrównana. Punkty padały raz z jednej, raz z drugiej strony. Kiedy bydgoszczanki zdobyły trzy punkty pod rząd i na tablicy było 22:15 dla Elbląga, trener Orła poprosił o czas. Gospodyniom udało się rozstrzygnąć kilka piłek na swoją korzyść i wygrać tego seta 25:18.
       Trzeci set dobrze rozpoczęły gospodynie, które szybko wyszły na kilkupunktowe prowadzenie 6:3. Po przerwie zarządzonej na prośbę przyjezdnych bydgoszczanki zaczęły odrabiać starty i szybko doprowadziły do wyrównania w meczu. Przy stanie 10:7 dla Elbląga gra podopiecznych Andrzeja Jewniewicza się posypała. Na zagrywce stanęła Paula Mrówczyńska i Pałac zdobył aż 13 punktów w jednym ustawieniu. Znów padło przyjęcie, nie pomogły zmiany wprowadzane przez trenera, ani przerwy w grze. Kiedy bydgoszczanki miały na swoim koncie 21 punktów w końcu Mrówczyńska pomyliła się w zagrywce i gospodynie zdobyły 11. punkt. Elblążanki starały się gonić wynik, punktowały m.in. Adrianna Sosnowska oraz Eliza Białczak, jednak losy tego seta były już przesądzone na korzyść przyjezdnych. Trzecią partię zakończyła atakiem Marta Ciesiulewicz ustanawiając tym samy wynik seta na 25:16 dla Bydgoszczy.
       Początek czwartego seta był bardzo wyrównany. Po stronie elbląskiej punktowały Marta Waszak, Monika Jabłońska oraz Eliza Białczak. Bydgoszczankom przytrafiały się błędy w postaci nieudanych zagrywek, nadziewały się również na blok elblążanek. Przy stanie 10:8 dla przyjezdnych nastąpiła przerwa w grze. Po niej Pałacowi udało się odskoczyć na kilka punktów, głównie dzięki dobrej zagrywce oraz skutecznym atakom. W dalszej części gry, po sugestiach trenera Jewniewicza elblążanki próbowały odrabiać straty i udało im się dojść do przeciwniczek na trzy punkty (16:19). Końcówka spotkania to gra niemal punkt za punkt, przez co gospodynie nie zdołały dogonić rywalek. Pałac Bydgoszcz wygrał ostatnią partię 25:20 i całe spotkanie 3:1.
      
       Powiedzieli po meczu:
      
Jacek Janowski (drugi trener Pałacu) - Jestem bardzo zadowolony z wyniku meczu i gry zawodniczek. Cieszymy się tym bardziej, że mieliśmy do tej pory 8 punktów na koncie, zdobytych w 15 meczach. Dziś zdobyliśmy 3 punkty – to na pewno podbuduje pewność siebie dziewczyn, które za tydzień grają w Elblągu w Ćwierćfinałach Mistrzostw Polski Juniorek. Udało nam się trafić ze składem, bo dziewczyny, które grały bardzo dobrze, miały chwile słabości. Za nie weszły rezerwowe i wprowadziły wiele ożywienia w zespole.
       Andrzej Jewniewicz (trener Orła) – Przegraliśmy przyjęciem zagrywki. Nie mam lepszych zawodniczek na przyjęcie, jeśli podstawowe nie przyjmują. Mamy miesiąc do rundy play-off. Przez ten czas musimy się przygotować dobrze w przyjęciu zagrywki, bo od tego bierze się wszystko. Poza tym musimy bardziej zaryzykować zagrywką. Wszystko wskazuje na to, że będziemy grać w play-offach z Pałacem Bydgoszcz. Zespół jest do ogrania, ale my nie możemy grać w przyjęciu tak jak dziś.
      
       Orzeł Elbląg – Pałac II Bydgoszcz 1:3 (16:25, 25:18, 16:25, 20:25)
       Orzeł: Gierszewska, Sosnowska, Białczak, Tracz, Jabłońska, Cieżyńska, Tchórzewska (l) oraz Adamowska, Krypska, Wąsik, Bąk, Waszak.
       Pałac: Mrówczyńska, Szostak. Potempa, Owusu, Torbusińska, Ciesiulewicz, Frąszczak, Kiełpińska, Kropaczewska, Walczak (l).
      
       W dniach 17-19 lutego w SP 12 odbędzie się Ćwierćfinał Mistrzostw Polski Juniorek. W mistrzostwach udział wezmą drużyny: MKS Truso Elbląg, NTSK Nysa, KS Pałac Bydgoszcz i GS UKS Krzanowice. 25 stycznia elblążanki grają na wyjeździe z liderem II ligi – Joker Mekro Świecie.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • żal. pl
  • Momętami dobre widowisko. Szkoda że EWELINA nie gra w ORLE. POWODZENIA
  • Trzeci set żal. pl
  • Nie można powiedzieć o dziewczynach, że nie chciały, bo widać było ambitną postawę wszystkich zawodniczek. Kolejny mecz z rzędu widzę, jak młodsze dziewczyny wchodzą na mecz i poprawiają całą gre drużyny, ale nie wchodzą już w następnym meczu do pierwszego składu, tylko dalej grzeją ławę. 3 set zdecydowanie najgorszy, a on chyba przesądził o dalszych losach tego meczu, szkoda dziewczyny, wielka szkoda, była szansa. Ale w końcu widziałem w waszych postawach wiare i radosc z gry, co mnie cieszy. mam nadzieje, że utrzymacie sie w lidze. Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Na zawsze i na wieczność(2012-02-15)
  • Braluje ewidentnie siły u dziewczyn. Wiekszosc akcji w ich wykonaniu to tzw "klepki" plasiki, tym sie nie da wygrac meczu. Trener powinien to przemyslec, poniewaz starszym dziewczynom ewidentnie tego brakuje, są juz doświadczone wiec doswiadczenie + siła = SUKCES = utrzymanie w lidze!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    obserwator0987(2012-02-16)
Reklama