UWAGA!

Polki nadal bez wygranej na Mistrzostwach Europy

 Elbląg, Polki nadal bez wygranej na Mistrzostwach Europy
fot. Anna Dembińska

Od wczoraj 22 zespoły walczą o tytuł najlepszej drużyny Europy. Wśród tych drużyn jest również kobieca i męska reprezentacja Polski. Dziś o swoje pierwsze zwycięstwo walczyły panie, jednak w obu meczach musiały uznać wyższość rywalek. Zobacz zdjęcia.

Kadra prowadzona przez Romana Pietę liczy sobie tylko siedem zawodniczek, więc całe spotkania są rozgrywane praktycznie jednym składem. Polki mimo małego doświadczenia walczą w każdym spotkaniu - My się staramy dać z siebie wszystko, nie zawsze wychodzi tak, jak byśmy chciały. Jest w nas jednak chęć walki, chciałybyśmy wygrać chociaż jeden mecz. Każda z nas stara się jak może - powiedziała kadrowiczka Joanna Świderska, elblążanka na co dzień trenująca w IKS Atak.
      
       W swoim pierwszym wtorkowym spotkaniu Polki zmierzyły się z Finkami. Gospodynie dobrze rozpoczęły mecz i m.in. po kilku dobrych atakach Joanny Świderskiej i asach serwisowych Magdaleny Głowińskiej prowadziły 7:5. Chwilę później swoje umiejętności pokazały przyjezdne i to głównie one punktowały. Do końca seta Finki zdobywały punkty seriami i tylko kilkukrotnie pomyliły się w zagrywce. Pierwsza partia zakończyła się wynikiem 25:11 dla Finlandii. Podopieczne Romana Piety drugi set rozpoczęły bardzo dobrze, bo od prowadzenia 6:3. Dobrą passę gospodyń przerwał fiński szkoleniowiec prosząc o czas. Efekt osiągnął, bo chwilę po wznowieniu gry jego zespół zdobył kilka punktów pod rząd i to Finki wyszły na prowadzenie. Polki grały ambitnie, jednak często szwankowało przyjęcie zagrywki i mimo iż obroniły trzy piłki setowe, to ostatecznie drugą partię wygrały przyjezdne 25:21. Trzeci set to naprzemienne zdobywanie punktów seriami. Najpierw na prowadzenie wyszły Polki, by chwilę później prowadziły rywalki. Więcej umiejętności pokazały jednak Finki i to one w drugiej połowie seta wypracowały sobie kilkupunktową przewagę, której nasze zawodniczki nie zdołały już odrobić, głównie przez dobra zagrywkę Finlandii. Trzecia partia zakończyła się wynikiem 25:15.
      
       Roman Pieta (trener Polek) – Dziewczyny angażowały się i walczyły. Próbowały realizować nasze zadania. Mamy jeszcze duży problem z odbiorem, ale dziś wiele poprawiły w tym względzie i ta gra zaczęła się podobać. Ja jestem zadowolony i dziewczyny chyba również są.
      
       Polska - Finlandia 0:3 (11:25; 21:25; 15:25)
       Polska: Warelis, Wasiewska, Głowińska, Świderska, Kornobys, Bujok, Kałużyńska.
      
      
       Po kilku godzinach odpoczynku nasze kadrowiczki znów pojawiły się na parkiecie. Tym razem ich rywalem były faworyzowane Holenderki, które cztery lata temu sięgnęły po Mistrzostwo Europy. Nie dziwi więc fakt, że od początku meczu to przyjezdne punktowały i szybko wypracowały sobie ogromną przewagę. Holenderki świetnie zagrywały, nie miały problemów ani z przyjęciem ani ze skończeniem ataku. Przerwy zarządzane przez naszego szkoleniowca na niewiele się zdały i nie wybijały rywalek z rytmu. Pierwsza partia zakończyła się wynikiem 25:11. Druga odsłona zawodów miała podobny przebieg. Holenderki grały zdecydowanie, wzajemnie się motywowały i manifestowały swoją radość po każdym zdobytym punkcie. Polki zdołały w tym secie zdobyć tylko dwa punkty po własnym ataku, a w całej partii jedynie siedem. Trzecia i zarazem ostatnia partia była w zasadzie formalnością. Serię punktową dla Holandii rozpoczęła rewelacyjna Karin Haar, która długo nie opuszczała pola zagrywki. Polki zaskoczyły kilkukrotnie rywalki blokiem, jednak to za mało by móc powalczyć chociaż o ugranie jednego seta. Holenderki, po kolejnej punktowej serii, wygrały trzecia partię 25:6 i cale spotkanie 3:0.
      
       Magdalena Głowińska
– Holandia to jedna z lepszych drużyn w Europie i naprawdę ciężko się z nimi gra. One na Paraolimpiadzie walczyły o brązowy medal, w poprzednich Mistrzostwach Europy były srebrnymi medalistkami, a cztery lata temu w Polsce wywalczyły złoto. To jest czołówka, a my dopiero raczkujemy. Jesteśmy młodym zespołem, wszystko przed nami i mam nadzieję, że kiedyś je pokonamy.
      
       Polska – Holandia 0:3 (11:25; 7:25; 6:25)
       Polska: Warelis, Wasiewska, Głowińska, Świderska, Kornobys, Bujok, Kałużyńska.

 


      
       Wyniki wszystkich wtorkowych meczów:
      
       Kobiety:

       Węgry - Holandia 0:3
       Polska - Finlandia 0:3
       Chorwacja - Niemcy 0:3
       Ukraina - Słowenia 3:0
       Rosja - Węgry 3:0
       Holandia - Polska 3:0
       Mężczyźni:
       Chorwacja - Serbia 3:1
       Łotwa - Węgry 0:3
       Azerbejdżan - Niemcy 0:3
       Wielka Brytania - Litwa 3:0
       Ukraina - Holandia 3:0
      
       Terminarz dnia trzeciego:
      
       M 9.00 Serbia – Bośnia i Hercegowina (boisko 1)
       M 9.30 Holandia – Łotwa (boisko 2)
       M 10.00 Polska – Niemcy (boisko 3)
       M 11.00 Litwa – Rosja (boisko 1)
       M 11.30 Węgry – Ukraina (boisko 2)
       K 12.00 Słowenia – Chorwacja (boisko 3)
       K 13.00 Niemcy – Ukraina (boisko 1)
       K 13.30 Polska – Rosja (boisko 2)
       K 14.00 Finlandia – Holandia (boisko 3)
      

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Powiedzcie mi jak mam iść na mecz jeżeli wszystkie są rozgrywane w godzinach przedpołudniowych.
  • Później zdziwienie że mała frekwencja kibiców. Albo brak sponsorów bo przecież tego nikt nie ogląda (a wiele osób by chciało).
  • kibiców jest nawet sporo, tyle że są to szkoły i przedszkola
  • na ulicach widać zagraniczne ekipy, mam nadzieję, że prezydent Wilk zmobilizował Straż Miejską, a poprosił policję o aktywniejszą pracę i obecność na ulicach, by zagraniczni goście mieli tylko miłe wspomnienia z naszego miasta.
  • Ciekawe, czy organizatorzy, a szczególnie Miasto przygotowało ciekawy program pobytu dla sportowców w Elblągu : zwiedzanie, wycieczki po okolicach, wspólne spotkania po meczach itp. Do tego nie trzeba wielkich funduszy, tylko troche inwencji i chęci działania.
Reklama