Nasza reprezentacja nie sprostała w półfinałowym meczu Mistrzostw Świata gospodyniom turnieju. Napędzane przez kibiców zgromadzonych w hali w Belgradzie Serbki pokonały Polskę 24:18 (14:6).
Zdecydowała pierwsza połowa
Początek meczu był wyrównany. Obie drużyny miały problemy z trafieniem do siatki rywali. Po pięciu minutach gospodynie Mistrzostw poprawiły skuteczność, a nasza drużyna nie kończyła swoich niezłych akcji celnymi rzutami. Po kwadransie było 4:8 i wręcz nie sposób policzyć ile razy biało-czerwone rzucały w słupek i poprzeczkę bramki Serbii. Jak w transie broniły bramkarki rywali (73% skuteczności po pierwszej połowie). Podopieczne trenera Kima Rasmussena przegrywały po pierwszej odsłonie 6:14 i już wtedy było praktycznie „po meczu”.
Nieskuteczna pogoń
W drugiej połowie biało-czerwone robiły wszystko co mogły by odrobić straty, ale na niewiele się to zdało. Serbia to zwyczajnie za dobra drużyna, by dać sobie wydrzeć zwycięstwo przy prowadzeniu ośmioma bramkami. Na dziesięć minut przed końcem nasza ekipa zmniejszyła dystans do sześciu goli, ale chwilę później rzutu karnego nie wykorzystała Karolina Semeniuk-Olchawa i Serbki były już pewne gry o złoty medal. Ostatecznie, choć to Polska wygrała drugą odsłonę meczu 12:10, to gospodynie pewnie awansowały do finału imprezy.
Pozostał ostatni mecz
Nasza drużyna już teraz może mówić o olbrzymim sukcesie, ale oczywiście wszyscy liczymy na wywalczenie brązowego medalu. Rywalem biało-czerwonych będzie Dania, a pojedynek odbędzie się w niedzielę o godz.14. W wielkim finale turnieju Serbia zagra z Brazylią.
Serbia – Polska 24:18 (14:6)
Polska: Małgorzata Gapska, Anna Wysokińska - Karolina Szwed-Orneborg 4, Iwona Niedźwiedź 2, Patrycja Kulwińska 2, Karolina Semeniuk-Olchawa 2, Katarzyna Koniuszaniec 2, Kinga Grzyb 1, Karolina Siódmiak 1, Alina Wojtas 1, Małgorzata Stasiak 1, Agnieszka Jochymek 1, Karolina Kudłacz 1, Kinga Byzdra, Monika Stachowska, Monika Migała
Początek meczu był wyrównany. Obie drużyny miały problemy z trafieniem do siatki rywali. Po pięciu minutach gospodynie Mistrzostw poprawiły skuteczność, a nasza drużyna nie kończyła swoich niezłych akcji celnymi rzutami. Po kwadransie było 4:8 i wręcz nie sposób policzyć ile razy biało-czerwone rzucały w słupek i poprzeczkę bramki Serbii. Jak w transie broniły bramkarki rywali (73% skuteczności po pierwszej połowie). Podopieczne trenera Kima Rasmussena przegrywały po pierwszej odsłonie 6:14 i już wtedy było praktycznie „po meczu”.
Nieskuteczna pogoń
W drugiej połowie biało-czerwone robiły wszystko co mogły by odrobić straty, ale na niewiele się to zdało. Serbia to zwyczajnie za dobra drużyna, by dać sobie wydrzeć zwycięstwo przy prowadzeniu ośmioma bramkami. Na dziesięć minut przed końcem nasza ekipa zmniejszyła dystans do sześciu goli, ale chwilę później rzutu karnego nie wykorzystała Karolina Semeniuk-Olchawa i Serbki były już pewne gry o złoty medal. Ostatecznie, choć to Polska wygrała drugą odsłonę meczu 12:10, to gospodynie pewnie awansowały do finału imprezy.
Pozostał ostatni mecz
Nasza drużyna już teraz może mówić o olbrzymim sukcesie, ale oczywiście wszyscy liczymy na wywalczenie brązowego medalu. Rywalem biało-czerwonych będzie Dania, a pojedynek odbędzie się w niedzielę o godz.14. W wielkim finale turnieju Serbia zagra z Brazylią.
Serbia – Polska 24:18 (14:6)
Polska: Małgorzata Gapska, Anna Wysokińska - Karolina Szwed-Orneborg 4, Iwona Niedźwiedź 2, Patrycja Kulwińska 2, Karolina Semeniuk-Olchawa 2, Katarzyna Koniuszaniec 2, Kinga Grzyb 1, Karolina Siódmiak 1, Alina Wojtas 1, Małgorzata Stasiak 1, Agnieszka Jochymek 1, Karolina Kudłacz 1, Kinga Byzdra, Monika Stachowska, Monika Migała
ppz