UWAGA!

Pomyślny start EKS w lidze zawodowej

 Elbląg, Pomyślny start EKS w lidze zawodowej
fot. Anna Dembińska

Zgodnie z przewidywaniami rozpoczęły rozgrywki PGNiG Superligi kobiet piłkarki Startu. Elblążanki rywalizowały w Chorzowie z miejscowym Ruchem, gdzie już po pierwszej połowie uciekły rywalkom na dziesięć goli i taką też różnicą punktową zakończyły pojedynek (30:20).

Osiem zespołów PGNiG Superligi kobiet przystąpiło do ligi zawodowej. Wśród nich nie mogło zabraknąć elbląskiego Startu, który rozgrywki sezonu 2019/2020 zainaugurował w Chorzowie. Elbląski zespół udał się do miasta rywalek w trzynastoosobowym składzie. Przez pół roku na parkiecie nie zobaczymy Justyny Świerczek, która naderwała więzadła w kolanie, palec złamała natomiast Milica Rancić.

Pierwsze minuty meczu były dość wyrównane, Start zdobywał gole z rozegrania i z 7. metra, natomiast gospodynie ze skrzydeł i po 6. minutach był remis po 4. Gdy piłkę przechwyciła, a potem kontrę wykończyła Joanna Waga, Start odskoczył na dwa gole. Elblążanki grały czujnie w obronie, nie był to jedyny przechwyt naszych zawodniczek w tym spotkaniu. Przyjezdne nawet grając w osłabieniu świetnie przesuwały się w obronie i nie traciły goli. Spore problemy z ofensywą miały natomiast chorzowianki, popełniały mnóstwo błędów, a elblążanki skrzętnie to wykorzystywały. W pierwszej połowie niezawodna przy rzutach karnych była Aleksandra Garczarczyk, pochwały należą się także Aleksandrze Orowicz, która dwukrotnie obroniła strzały z 7. metra. Zawodniczki Startu prezentowały się dobrze w ofensywie, z akcji na akcję powiększały prowadzenie i po 22 minutach prowadziły 14:8. W ekipie gospodyń mnożyły się błędy w ataku, zawodniczki nie mogły się przebić przez defensywę przyjezdnych i do końca pierwszej odsłony zawodów nie zdołały umieścić piłki w siatce. Trener Andrzej Niewrzawa rotował składem, na parkiecie pojawiły się elblążanki Paulina Stapurewicz i Julia Szulc. W pierwszej połowie zawodniczki Startu pięciokrotnie siadały na ławce kar, a mimo to po 30 minutach gry prowadziły 18:8.

Po zmianie stron przyjezdne podwyższyły prowadzenie do dwunastu bramek. Kibice Ruchu na dziewiąte trafienie swoich ulubienic czekali w sumie aż czternaście minut, jednak od tego czasu gospodyni zdobywały gole systematycznie. Gra się wyrównała, a po dwóch bramkach z rzędu podopiecznych Marko Brezica, o przerwę poprosił Andrzej Niewrzawa. Elblążanki nie były już tak zdeterminowane, grały spokojnie i utrzymywały bezpieczną przewagę. Gospodynie były bardzo nieskuteczne przy oddawaniu rzutów karnych, na osiem podyktowanych, tylko trzy wykonały skutecznie. Jedną próbę mniej miały piłkarki Startu, z czego wykorzystały aż sześć. Chorzowianki miały spore problemy z wykreowaniem akcji nawet gdy grały w podwójnej przewadze, w 52. minucie nasze zawodniczki otrzymały już dziewiątą karę w tym meczu, a mimo to nie straciły w tym czasie gola. W ostatnich minutach spotkania piłkarki Ruchu zniwelowały nieco straty, trafiły pięć razy, przy jednym celnym rzucie przyjezdnych. Mimo to nasza drużyna wygrała wysoko, bo różnicą aż dziesięciu bramek (30:20).

 

KPR Ruch Chorzów - EKS Start Elbląg 20:30 (8:18)

Start: Pająk, Orowicz - Garczarczyk 8, Waga 5, Pękala 5, Cygan 4, Shupyk 4, Dronzikowska 2, Trbović 1, Stapurewicz 1, Choromańska, Kaczmarek, Szulc.

 

Zobacz tabelę i terminarz PGNiG Superligi kobiet.

 

Kolejne spotkanie Start zagra 14 września w Piotrkowie Trybunalskim.

 

Patronem medialnym Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama