Początek rundy wiosennej nie jest dla Concordii Elbląg udany. Pomarańczowo - czarni przegrali drugi mecz na wiosnę. Tym razem od zespołu Łukasza Nadolnego lepszy okazał się Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który wygrał 2:1. Bramkę dla Concordii strzelił Michał Pietroń z rzutu karnego. Zobacz fotorelację.
Pomarańczowo-czarni, dla których celem jest utrzymanie w III lidze, od początku bez respektu ruszyli na rywala. Już w 1. minucie powinni prowadzić. Martin Strach strzelał wzdłuż bramki gościa i zabrakło piłkarza, który piłkę wepchnąłby do bramki. Siedem minut później widzieliśmy podobną sytuację i znów zabrakło kogoś do wykończenia.
Goście objęli prowadzenie w 11. minucie. Po rzucie rożnym w zamieszaniu w polu karnym zawodnik gospodarzy dotknął piłkę ręką. Karnego na bramkę zamienił Patryk Szczepański.
Gra toczyła się w szybkim tempie. Szansę na podwyższenie wyniku miał Marcin Kozłowski, ale po jego strzale z dystansu piłkę złapał Oskar Pogorzelec, broniący bramki gospodarzy. Z drugiej strony boiska nieporozumienie pomiędzy bramkarzem a obrońcą gości próbował wykorzystać Martin Strach, ale bez rezultatu.
Gospodarze wyrównali, kiedy w polu karnym rywali został faulowany Martin Strach. Do piłki na jedenastym metrze podszedł Michał Pietroń i bez problemu pokonał Mateusza Prusa.
Stracona bramka zmobilizowała gości. W 35. minucie mogli prowadzić 2:1.Strzał z dystansu odbił Oskar Pogorzelec, do piłki doszedł Piotr Basiuk i z jednego metra strzelił, a piłkę w ostatniej chwili wybił Bartłomiej Lubiejewski.
Druga część spotkania zaczęła się od ładnego strzału z dystansu kapitana gospodarzy Michała Kiełtyki, jednak piłka minęła bramkę. Potem jednak goście zbyt łatwo dochodzili do dobrych sytuacji strzeleckich. W 51. minucie bramkarz Concordii wyłapał strzał głową Patryka Szczepańskiego. Siedem później był już bezradny. Rzut wolny wykonywał Krystian Pomorski, w zamieszaniu pod bramką Concordii najwięcej zimnej krwi zachował Piotr Basiuk, który pokonał Oskara Pogorzelca.
Świt miał jeszcze kilka doskonałych okazji do strzelenia bramek. Swoich szans nie wykorzystali Piotr Basiuk, Patryk Szczepański, Przemysław Przysowa. Oskar Pogorzelec w tym meczu musiał się napracować. Bramkę dla Concordii próbowali strzelić Martin Strach i wprowadzony w drugiej części spotkania Adam Duda. Niestety bezskutecznie.
Dwa mecze, dwie porażki – tak wygląda bilans Concordii w rundzie wiosennej III ligi. Lepszej okazji na przełamanie niż za tydzień piłkarze Łukasza Nadolnego mieć nie będą. Ich rywalem będzie ostatni w tabeli Motor Lubawa, który w dotychczasowych meczach zdobył tylko punkt. Mecz odbędzie się w Lubawie.
Concordia Elbląg – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:2 (1:1)
0:1 Szczepański (11 min., karny), 1:1 Pietroń (26 min., karny), 1:2 Basiuk (58 min.)
Concordia: Pogorzelec – Kiełtyka, Edil de Sousa, Burzyński, Lubiejewski (70' Gołębiewski), P. Pelc (57' Duda), Stawikowski, Otręba, Pietroń, Strach, Szmydt (78' Lewandowski)
Goście objęli prowadzenie w 11. minucie. Po rzucie rożnym w zamieszaniu w polu karnym zawodnik gospodarzy dotknął piłkę ręką. Karnego na bramkę zamienił Patryk Szczepański.
Gra toczyła się w szybkim tempie. Szansę na podwyższenie wyniku miał Marcin Kozłowski, ale po jego strzale z dystansu piłkę złapał Oskar Pogorzelec, broniący bramki gospodarzy. Z drugiej strony boiska nieporozumienie pomiędzy bramkarzem a obrońcą gości próbował wykorzystać Martin Strach, ale bez rezultatu.
Gospodarze wyrównali, kiedy w polu karnym rywali został faulowany Martin Strach. Do piłki na jedenastym metrze podszedł Michał Pietroń i bez problemu pokonał Mateusza Prusa.
Stracona bramka zmobilizowała gości. W 35. minucie mogli prowadzić 2:1.Strzał z dystansu odbił Oskar Pogorzelec, do piłki doszedł Piotr Basiuk i z jednego metra strzelił, a piłkę w ostatniej chwili wybił Bartłomiej Lubiejewski.
Druga część spotkania zaczęła się od ładnego strzału z dystansu kapitana gospodarzy Michała Kiełtyki, jednak piłka minęła bramkę. Potem jednak goście zbyt łatwo dochodzili do dobrych sytuacji strzeleckich. W 51. minucie bramkarz Concordii wyłapał strzał głową Patryka Szczepańskiego. Siedem później był już bezradny. Rzut wolny wykonywał Krystian Pomorski, w zamieszaniu pod bramką Concordii najwięcej zimnej krwi zachował Piotr Basiuk, który pokonał Oskara Pogorzelca.
Świt miał jeszcze kilka doskonałych okazji do strzelenia bramek. Swoich szans nie wykorzystali Piotr Basiuk, Patryk Szczepański, Przemysław Przysowa. Oskar Pogorzelec w tym meczu musiał się napracować. Bramkę dla Concordii próbowali strzelić Martin Strach i wprowadzony w drugiej części spotkania Adam Duda. Niestety bezskutecznie.
Dwa mecze, dwie porażki – tak wygląda bilans Concordii w rundzie wiosennej III ligi. Lepszej okazji na przełamanie niż za tydzień piłkarze Łukasza Nadolnego mieć nie będą. Ich rywalem będzie ostatni w tabeli Motor Lubawa, który w dotychczasowych meczach zdobył tylko punkt. Mecz odbędzie się w Lubawie.
Concordia Elbląg – Świt Nowy Dwór Mazowiecki 1:2 (1:1)
0:1 Szczepański (11 min., karny), 1:1 Pietroń (26 min., karny), 1:2 Basiuk (58 min.)
Concordia: Pogorzelec – Kiełtyka, Edil de Sousa, Burzyński, Lubiejewski (70' Gołębiewski), P. Pelc (57' Duda), Stawikowski, Otręba, Pietroń, Strach, Szmydt (78' Lewandowski)
Sebastian Malicki