16-letni pięściarz Tygrysa Elbląg Marcin Pryczek (81 kg) awansował do finału mistrzostw Europy kadetów (do 16 lat) rozgrywanych od wtorku w Liverpoolu (Anglia).
W finałowej walce kategorii wagowej 81 kg, która odbędzie się w poniedziałek (23.07), Pryczek zmierzy się z reprezentantem Rosji.
Według obserwatorów Polak po tym co pokazał w walkach eliminacyjnych jest faworytem poniedziałkowego finału. Wychowanek Tygrysa Elbląg wszystkie trzy walki eliminacyjne wygrał przed czasem. W drodze do finału pokonał Daniela Baricza (Rumunia) przez rsc w drugiej rundzie, Georgea Chotza (Grecja) przez rsc w pierwszej rundzie (Pryczek potrzebował niewiele ponad minutę do odniesienia zwycięstwa) i w półfinale Farhada Asudulajewa przez rsc w drugiej rundzie.
Pierwsza i trzecia walka Pryczka zakończyła się w momencie kiedy osiągnął w ringu przewagę dziesięciu punktów. Na razie najwięcej problemów elblążaninowi sprawił Azerbejdżan, z którym Pryczek walczył w sobotniej walce półfinałowej. Rywal Polaka był wyższy i silniejszy fizycznie. Pierwsza runda zakończyła się remisem. W drugiej elblążanin ruszył do ataku i bardzo szybko osiągnął wyraźną przewagę. Sędzia przerwał walkę stwierdzając zwycięstwo Polaka przez rsc.
Pryczek był jednym z pięciu Polaków startujących w mistrzostwach Europy. Oprócz niego nikt nie dotarł do finału. Nasz kraj nigdy nie odniósł jeszcze takiego sukcesu na mistrzostwach Europy kadetów.
Przed wylotem do Anglii trener KSW Tygrys Hieronim Kozakiewicz deklarował, że Pryczek wróci z mistrzostw Europy z medalem. Przed poniedziałkową walką elbląski bokser ma już pewny srebrny medal.
Według obserwatorów Polak po tym co pokazał w walkach eliminacyjnych jest faworytem poniedziałkowego finału. Wychowanek Tygrysa Elbląg wszystkie trzy walki eliminacyjne wygrał przed czasem. W drodze do finału pokonał Daniela Baricza (Rumunia) przez rsc w drugiej rundzie, Georgea Chotza (Grecja) przez rsc w pierwszej rundzie (Pryczek potrzebował niewiele ponad minutę do odniesienia zwycięstwa) i w półfinale Farhada Asudulajewa przez rsc w drugiej rundzie.
Pierwsza i trzecia walka Pryczka zakończyła się w momencie kiedy osiągnął w ringu przewagę dziesięciu punktów. Na razie najwięcej problemów elblążaninowi sprawił Azerbejdżan, z którym Pryczek walczył w sobotniej walce półfinałowej. Rywal Polaka był wyższy i silniejszy fizycznie. Pierwsza runda zakończyła się remisem. W drugiej elblążanin ruszył do ataku i bardzo szybko osiągnął wyraźną przewagę. Sędzia przerwał walkę stwierdzając zwycięstwo Polaka przez rsc.
Pryczek był jednym z pięciu Polaków startujących w mistrzostwach Europy. Oprócz niego nikt nie dotarł do finału. Nasz kraj nigdy nie odniósł jeszcze takiego sukcesu na mistrzostwach Europy kadetów.
Przed wylotem do Anglii trener KSW Tygrys Hieronim Kozakiewicz deklarował, że Pryczek wróci z mistrzostw Europy z medalem. Przed poniedziałkową walką elbląski bokser ma już pewny srebrny medal.
AP