UWAGA!

Przegrana Startu, wygrana „Stelinek” (piłka ręczna)

 Elbląg, Druga drużyna Startu wygrała pierwszy mecz w sezonie
Druga drużyna Startu wygrała pierwszy mecz w sezonie (Fot.AD)

Porażką EKS Startu zakończył się sobotni wyjazdowy mecz z Politechniką. Elblążanki przegrały w Koszalinie 22-26 (10-13). W dużo lepszych nastrojach wrócił do Elbląga drugi zespół Startu, który wygrał w Kwidzynie 24-22 (11-10) i zdobył pierwsze punkty w rozgrywkach I ligi. 

Miłe złego początki
       Start objął prowadzenie już w 1 min. po rzucie Moniki Pełki-Fedak. Niestety jak się później okazało było to jedyne prowadzenie naszej drużyny w tym meczu. W 13 min. gospodynie prowadziły 8-4. Elblążanki miały duże trudności ze zdobywaniem bramek. Dopiero w końcówce pierwszej części meczu nasze szczypiornistki odzyskały skuteczność, rzuciły pięć bramek tracąc przy tym tylko jedną i zmniejszyły straty do trzech trafień.
       W drugiej połowie spotkanie było bardzo wyrównane, a Politechnika pilnowała wypracowanej wcześniej przewagi. Zwycięstwo gospodyń ani przez moment nie było zagrożone. W 55 min. elblążanki przegrywały już 18-25. W końcówce Start zmniejszył rozmiary porażki, ale wynikało to głównie z rozluźnienia w szeregach koszalinianek. Ostatecznie Politechnika wygrała 26-22 i dogoniła nasz zespół w ligowej tabeli. Zobacz wyniki PGNiG Superligi.
      
       Politechnika: Szywierska, Morawiec - Szostakowska 2, Kobyłecka 4, Bilenia 3, Dworaczyk 9, Muchocka, Całużyńska 4, Chmiel 1, Błaszczyk 2, Leśkiewicz 1, Szarawaga.
       Start: Kędzierska, Kordunowska - Frąckiewicz, Szott 1, Pełka-Fedak 2, Sądej 1, Dolegało 1, Wolska 4, Strzałkowska, Szymańska 9, Aleksandrowicz, Grudka 2, Wasak 2
      
       Elblążanki „złapały oddech”
       Po trzech porażkach szczypiornistki Startu II Elbląg odniosły wreszcie upragnione zwycięstwo. Mecz z MTS Kwidzyn był bardzo wyrównany. Od początku spotkania trwała wymiana ciosów, a na każdą bramkę gospodyń odpowiadały elblążanki. W końcówce pierwszej połowy zarysowała się delikatna przewaga Startu i nasza drużyna schodziła do szatni prowadząc jedną bramką 11-10.
         W drugiej odsłonie elblążanki podkręciły tempo i prowadziły już czterema golami. Niestety słabsza końcówka meczu spowodowała niepotrzebne nerwy. Przewaga była jednak na tyle bezpieczna, że pozwoliła wygrać ostatecznie 24-22.- Bardzo potrzebowałyśmy tego zwycięstwa. To był bardzo wyrównany, ciężki mecz, a o zwycięstwie mojego zespołu zdecydowały cechy wolicjonalne- powiedziała po meczu trener Justyna Stelina. Zobacz tabelę I ligi.
      
       Start II: Kochańska, Klettke – Dajda 1, Gnidzińska, Karwecka 7, Konefał 5, Woronko, Szulc 2, Lurka, Jesionka 3, Brojek 2, Wacławska 4.
ppz

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • szkoda Startu II, dziewczyny są mocne tylko źle prowadzone. .proste. Liczę na dalsze sukcesy, choć to nie będzie łatwe patrząc na to co teraz grają. To nie jest ta sama drużyna, która była prowadzona przez trenera Ringwelskiego. Pozdrawiam
  • Nie ma czym się przejmowac, jak polski rzad daje du. .. to sobie wypłaca spore pręmie, więc może i Wam dzadzą :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Bankos(2010-10-24)
  • Gratuluję Pani Justynie i jej zespołowi teraz już będzie tylko do przodu. Trzymam kciuki.
  • Nie piszę tego jako złośliwość, ale czy dopiero co startującą w I lidze drużynę daje się pod opiekę dopiero co startującej trenerki ???
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    niejestempewien(2010-10-27)
  • Co tu się dzieje? Sytuacja przypominała by ubiegły sezon gdyby skład był ubiegłoroczny. Tu trzeba poważnej diagnozy bo dublerki dziewczyn z ubiegłego sezonu powinny gwarantować grę na poziomie pierwszej czwórki. A tu ledwie remisik w Kielcach, o blamażu z Koszalina lepiej nie wspominać. Oczywiście to jest gra i przegrać można, pod jednym warunkiem że się gra i chce się grać. A tu mamy zespół pań i panów którym czy się stoi. .. .. i tak dalej, kaska się należy. Panie Stanisławie niech Pan odejdzie dla dobra własnego i brata a przede wszystkim klubu. Pański brat jak to spiker mówi v-ce przew. rady miasta(jeszcze) wspierający Start, przychodzi na mecze nawalony. Kompromituje Pana i RM. Wybory tuż. Pan i brat lgniecie do polityki a wyborcy na meczach widzą i przy urnie odpłacą. Panie Prezesie nie jest wstydem wiedzieć kiedy odejść.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    troskipełen(2010-10-27)
Reklama