UWAGA!

Remis był w zasięgu (III liga)

Piłkarze Olimpii Elbląg, mimo że rozegrali bardzo dobry mecz w Legionowie, przegrali z miejscową Legionovią 2:3 (2:2). Do utrzymania korzystnego wyniku zabrakło naszym piłkarzom zaledwie kilku minut.

W sobotnim meczu przeciwko Legionovii elbląski zespół poprowadził Marek Koniuszaniec prezes sekcji piłki nożnej, wraz z Adamem Borosem trenerem juniorów.
     Od początku elblążanie ruszyli do zdecydowanych ataków i gdyby nie fatalna skuteczność, to po pierwszym kwadransie powinni prowadzić co najmniej 2:0. Niestety dogodnych sytuacji nie wykorzystali Dariusz Warecha oraz Łukasz Nadolny. Ten ostatni będąc trzy metry od bramki strzelił prosto w bramkarza rywali. Akcje te zemściły się na naszym zespole już w 18 min., kiedy to po składnym ataku gospodarzy Maciej Orłowski uderzył nie do obrony i Legionovia prowadziła 1:0. Na szczęście odpowiedz elblążan była niemal natychmiastowa. W 20 min. pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Nadolny, piłka odbiła się jeszcze do słupka i wyszła w pole. Bardzo dobrze zachował się Janusz Niedźwiedź, który doskoczył do futbolówki i z ośmiu metrów doprowadził do remisu. Niespełna dwie minuty później Olimpia wyszła na prowadzenie. Bardzo dobrze zachował się w polu karnym Szweda, który wyszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy i technicznym strzałem posłał piłkę do siatki. Zaskoczeni takim obrotem sprawy gospodarze nie potrafili ani przez moment zagrozić rywalom. Elblążanie natomiast starali się iść za ciosem raz po raz zagrażając bramce rywali. W 25 min. Olimpia mogła prowadzić 3:1, ale Marcin Sierechan nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Legionovii. W końcówce tej części gry przy stanie 2:1 fatalny błąd popełnił Bartosz Białkowski, który minął się z piłką i Piotr Barchwic doprowadził do remisu.
     W drugiej odsłonie meczu gra przeważnie toczyła się w środkowej części boiska, choć obie ekipy stwarzały sytuacje podbramkowe. W 53 min. bliscy zdobycia bramki byli gospodarze, ale Barchwic przeniósł piłkę tuż nad poprzeczką. Osiem minut później sędzia z Poznania pokazał czerwoną kartkę Niedźwiedziowi i elblążanie kończyli mecz w dziesiątkę. Mimo tego Olimpia mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoja stronę, ale w 83 min. Piotr Łojek nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, w doliczonym czasie gry gospodarze strzelili zwycięską bramkę.
     
     Legionovia Legionowo - Olimpia Elbląg 3:2 (2:2)
     1:0 - Orłowski (18.), 1:1 - Niedźwiedź (20.), 1:2 - Szweda (22.), 2:2 - Barchwic (45.), 3:2 - Ugodzukwu (90.)
     
     Legionovia: Dzisiewicz - Ziąbski, Rostkowski, Sarnecki, Centkowski (78. Górski), Cichosz (46. Wojdyna), Woźniak (75. Ugodzukwu), Orłowski, Stachowiak, Barchwic, Karaszewski (75. Okafor)
     Olimpia: Białkowski - Jaromiński (68. Tyburski), Czarnecki (82. Sznaza), Michalak, Augustynowicz, Warecha (75. Gut), Szweda, Łojek, Niedźwiedź, Nadolny (53. Wiśniewski), Sierechan.
     
     Komplet wyników 10. kolejki: MG MZKS Kozienice - Znicz Pruszków 2:1 (1:0), Unia Skierniewice - MKS Mława 1:2 (1:1), Legionovia Legionowo - Olimpia Elbląg 3:2 (2:2), Radomiak Radom - Gwardia Warszawa 1:0 (0:0), Okęcie Warszawa - Stal Głowno 1:1 (0:0), Pelikan Łowicz - Warmia Grajewo 5:1 (0:1), Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Mlekovita Wysokie Mazowieckie 0:2 (0:1), Mazowsze Grójec - Pogoń Zduńska Wola 4:1 (3:0).
     
     Zobacz tabele
MP

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama