Ciekawa zrobiła się sytuacja w czubie tabeli ligi okręgowej po ostatniej, 20. kolejce. Do dwójki prowadzących dołączył Zamek Kurzętnik i zapowiada się, że do końca czeka kibiców ciekawa i pasjonująca walka o awans.
Piłkarze Zatoki Braniewo nie mogą w rundzie wiosennej znaleźć formy sprzed kilku miesięcy. Zespół, który jesienią wygrywał niemal ze wszystkimi, teraz zaczyna tracić punkty. W pierwszym meczu wymęczone zwycięstwo z ostatnim w tabeli Dziadkiem Ossa Biskupiec Pomorski, później remis z wiceliderem GKS Wikielec, a teraz znów podział punktów - z niżej notowaną Iskrą Narzym. Po trzech meczach kibice w Braniewie mają prawo być zaniepokojeni, choć, miejmy nadzieję, że to tylko przejściowe kłopoty lidera.
W ostatniej kolejce Zatoka wybrała się do Narzymia na mecz z dziewiątą w tabeli Iskrą. Przez większą część meczu gra układała się pod dyktando gości, którzy od 31 min. prowadzili 1:0 po bramce Sorkowicza. Niestety, znów w końcówce spotkania zabrakło braniewianom zimnej krwi. W 70 min. do remisu doprowadził Kaszuba i mimo licznych ataków gości, wynik nie uległ już zmianie.
Powody do zadowolenia może mieć natomiast zespół z Kurzętnika, który pokonał Syrenę Młynary 2:0 i ma już tylko dwa punkty straty do drugiej drużyny w tabeli i trzy punkty do lidera. Spotkanie w Młynarach od początku przebiegało pod dyktando gości, którzy raz po raz zapędzali się pod pole karne gospodarzy. Ci jednak skutecznie odpierali ataki. Dopiero w 44 min. gapiostwo obrońców wykorzystał Mówiński, dając gościom prowadzenie. Podobny przebieg miała druga połowa meczu, w której goście także zdobyli jedną bramkę, a jej autorem był w 69 min. Rochewicz.
Cenne trzy punkty wywalczyli Błękitni Orneta, pokonując na wyjeździe Czarnych Rudzieniece 1:0. Młody, ale już ograny zespół trenera Wacława Szczęcha tym samym zanotował drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej. Ornecianie od pierwszych minut ruszyli do zdecydowanych ataków i już w 3 min. mogli prowadzić 1:0, ale Dublanka, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem, przestrzelił. Później jeszcze kilkakrotnie goście witali w polu karnym Czarnych, jednak zabrakło skutecznego wykończenia. W drugiej odsłonie przewaga Błękitnych była niemal miażdżąca, zespół ten niemal nie schodził z połowy rywala, a bramki nie padały. Gospodarze za wszelką cenę chcieli utrzymać remis i byli tego bardzo bliscy. Jednak w 85 min. po dośrodkowaniu Koguta Adrian Gołębiewski zdobył zwycięską bramkę dla gości.
Marzenia o awansie mogą już chyba odłożyć na drugi rok piłkarze i działacze Concordii Elbląg, która wiosną straciła kolejne punkty. Po ubiegłotygodniowym remisie z Tęczą Miłomłyn, tym razem na własnym boisku Concordia zremisowała z GKS Stawiguda. Spotkanie od początku nie układało się po myśli gospodarzy, którzy już w 8 min. stracili bramkę po strzale Matery. Wprawdzie w 29 min. Chuderski doprowadził do remisu i w dalszej części pojedynku dominowała Concordia, jednak wynik nie uległ już zmianie.
Trzy punkty z Żabiego Rogu przywieźli natomiast piłkarze MGKS Tolkmicko, którzy pokonali miejscową Żabiankę 2:1. Po pierwszej wyrównanej i bezbramkowej połowie w drugiej wreszcie padły gole. W 67 min. po trafieniu Jernata MGKS prowadził 1:0, a na siedem minut przed końcem na 2:0 podwyższył Depko. Wynik spotkania na 2:1 ustalił w 88 min. Kikoła.
Komplet wyników 20. kolejki: Syrena Młynary - Zamek Kurzętnik 0:2 (0:1), GSZS Rybno - Ewingi Zalewo 1:8 (1:6), Żabianka Żabi Róg - MGKS Tolkmicko 1:2 (0:0), Wałsza Pieniężno - Tęcza Miłomłyn 0:4 (0:2), Concordia Elbląg - GKS Stawiguda 1:1 (1:1), Czarni Rudzienice - Błękitni Orneta 0:1 (0:0), Iskra Narzym- Zatoka Braniewo 1:1 (0:1), GKS Wikielec - Dziadek Biskupiec Pom. 2:1 (1:0).
Zobacz tabele
W ostatniej kolejce Zatoka wybrała się do Narzymia na mecz z dziewiątą w tabeli Iskrą. Przez większą część meczu gra układała się pod dyktando gości, którzy od 31 min. prowadzili 1:0 po bramce Sorkowicza. Niestety, znów w końcówce spotkania zabrakło braniewianom zimnej krwi. W 70 min. do remisu doprowadził Kaszuba i mimo licznych ataków gości, wynik nie uległ już zmianie.
Powody do zadowolenia może mieć natomiast zespół z Kurzętnika, który pokonał Syrenę Młynary 2:0 i ma już tylko dwa punkty straty do drugiej drużyny w tabeli i trzy punkty do lidera. Spotkanie w Młynarach od początku przebiegało pod dyktando gości, którzy raz po raz zapędzali się pod pole karne gospodarzy. Ci jednak skutecznie odpierali ataki. Dopiero w 44 min. gapiostwo obrońców wykorzystał Mówiński, dając gościom prowadzenie. Podobny przebieg miała druga połowa meczu, w której goście także zdobyli jedną bramkę, a jej autorem był w 69 min. Rochewicz.
Cenne trzy punkty wywalczyli Błękitni Orneta, pokonując na wyjeździe Czarnych Rudzieniece 1:0. Młody, ale już ograny zespół trenera Wacława Szczęcha tym samym zanotował drugie zwycięstwo w rundzie wiosennej. Ornecianie od pierwszych minut ruszyli do zdecydowanych ataków i już w 3 min. mogli prowadzić 1:0, ale Dublanka, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem, przestrzelił. Później jeszcze kilkakrotnie goście witali w polu karnym Czarnych, jednak zabrakło skutecznego wykończenia. W drugiej odsłonie przewaga Błękitnych była niemal miażdżąca, zespół ten niemal nie schodził z połowy rywala, a bramki nie padały. Gospodarze za wszelką cenę chcieli utrzymać remis i byli tego bardzo bliscy. Jednak w 85 min. po dośrodkowaniu Koguta Adrian Gołębiewski zdobył zwycięską bramkę dla gości.
Marzenia o awansie mogą już chyba odłożyć na drugi rok piłkarze i działacze Concordii Elbląg, która wiosną straciła kolejne punkty. Po ubiegłotygodniowym remisie z Tęczą Miłomłyn, tym razem na własnym boisku Concordia zremisowała z GKS Stawiguda. Spotkanie od początku nie układało się po myśli gospodarzy, którzy już w 8 min. stracili bramkę po strzale Matery. Wprawdzie w 29 min. Chuderski doprowadził do remisu i w dalszej części pojedynku dominowała Concordia, jednak wynik nie uległ już zmianie.
Trzy punkty z Żabiego Rogu przywieźli natomiast piłkarze MGKS Tolkmicko, którzy pokonali miejscową Żabiankę 2:1. Po pierwszej wyrównanej i bezbramkowej połowie w drugiej wreszcie padły gole. W 67 min. po trafieniu Jernata MGKS prowadził 1:0, a na siedem minut przed końcem na 2:0 podwyższył Depko. Wynik spotkania na 2:1 ustalił w 88 min. Kikoła.
Komplet wyników 20. kolejki: Syrena Młynary - Zamek Kurzętnik 0:2 (0:1), GSZS Rybno - Ewingi Zalewo 1:8 (1:6), Żabianka Żabi Róg - MGKS Tolkmicko 1:2 (0:0), Wałsza Pieniężno - Tęcza Miłomłyn 0:4 (0:2), Concordia Elbląg - GKS Stawiguda 1:1 (1:1), Czarni Rudzienice - Błękitni Orneta 0:1 (0:0), Iskra Narzym- Zatoka Braniewo 1:1 (0:1), GKS Wikielec - Dziadek Biskupiec Pom. 2:1 (1:0).
Zobacz tabele
MP