W rozegranym awansem meczu szóstej kolejki ekstraklasy EB Start Elbląg pokonał we wtorek (26 września) Zgodę Ruda Śląska 31:21 (13:11).
Pierwsza połowa spotkania bardzo wyrównana. Obie drużyny solidnie broniły dostępu do własnej bramki, a efektem tego było dziewięć remisów w tej części spotkania, ostatni w 22 min. Meczu. Jednak to elblążanki goniły wynik, bo 4 minuty wcześniej Zgoda po bramce Justyny Weselak prowadziła 8:6. Końcówka tej połowy to koncertowa gra w ataku gospodyń zakończona celnymi trafieniami i zejście do szatni z przewagą dwóch bramek.
Druga część spotkania rozpoczęła się od kontaktowej bramki zdobytej przez Anitę Sikorską, lecz to był szczyt możliwości zawodniczek Zgody. Od 35 do 42 min. piłkarki z Elbląga zademonstrowały wyborną skuteczność, bo zdobyły osiem bramek, tracąc tylko jedną, i prowadziły 21:13. Trener Janusz Szymczyk wziął przysługujący mu czas. Tłumaczył swoim zawodniczkom, jak mają grać, ale to nie poskutkowało. Przewaga gospodyń nadal rosła, a trener EB Startu wprowadził do gry zawodniczki rezerwowe i one też zdobywały bramki. W 57 min. czerwoną kartkę zobaczyła Joanna Bogusz. Przy stanie meczu 31:21, w ostatniej minucie Zgoda miała szansę na zmniejszenie przegranej, lecz Olena Pohrebnyak, rzucając z karnego, trafiła w poprzeczkę bramki elblążanek.
Po końcowej syrenie drużyna Zgody wraz z trenerem szybko opuściła parkiet hali, a elblążanki cieszyły się z zasłużonego zwycięstwa.
Trener Andrzej Drużkowski, EB Start Elbląg: - Ten mecz potwierdził, że kobieta zmienną jest. Gdyby dziewczyny tak jak dzisiaj zagrały w Szczecinie, też byłoby zwycięstwo. Kluczem do sukcesu była solidna obrona i skuteczność rzutowa uzdolnionej Ani Żurawskiej.
Składy zespołów:
EB Start: Miecznikowska, Zwiewka, Ziajka - Dolegało 1, Stelina 1, Pełka 1, Sądej, Frąckiewicz 2/1, Jasińska 3, Błaszkowska 4, Żurawska 7, Szklarczuk 6/3, Olszewska 5, Celka 1/1. Kary 4 min.Trener Andrzej Drużkowski.
Zgoda: Muszioł, Krzymińska, Łakomska - Pohrebnyak 5/2, Ślusarz 3, Pawlik 1, Bogusz, Sikorska 2, Liwa 7, Brachmańska, Obruśnik, Weselak 2, Giera 1. Kary 12 min. Trener Janusz Szymczyk.
Druga część spotkania rozpoczęła się od kontaktowej bramki zdobytej przez Anitę Sikorską, lecz to był szczyt możliwości zawodniczek Zgody. Od 35 do 42 min. piłkarki z Elbląga zademonstrowały wyborną skuteczność, bo zdobyły osiem bramek, tracąc tylko jedną, i prowadziły 21:13. Trener Janusz Szymczyk wziął przysługujący mu czas. Tłumaczył swoim zawodniczkom, jak mają grać, ale to nie poskutkowało. Przewaga gospodyń nadal rosła, a trener EB Startu wprowadził do gry zawodniczki rezerwowe i one też zdobywały bramki. W 57 min. czerwoną kartkę zobaczyła Joanna Bogusz. Przy stanie meczu 31:21, w ostatniej minucie Zgoda miała szansę na zmniejszenie przegranej, lecz Olena Pohrebnyak, rzucając z karnego, trafiła w poprzeczkę bramki elblążanek.
Po końcowej syrenie drużyna Zgody wraz z trenerem szybko opuściła parkiet hali, a elblążanki cieszyły się z zasłużonego zwycięstwa.
Trener Andrzej Drużkowski, EB Start Elbląg: - Ten mecz potwierdził, że kobieta zmienną jest. Gdyby dziewczyny tak jak dzisiaj zagrały w Szczecinie, też byłoby zwycięstwo. Kluczem do sukcesu była solidna obrona i skuteczność rzutowa uzdolnionej Ani Żurawskiej.
Składy zespołów:
EB Start: Miecznikowska, Zwiewka, Ziajka - Dolegało 1, Stelina 1, Pełka 1, Sądej, Frąckiewicz 2/1, Jasińska 3, Błaszkowska 4, Żurawska 7, Szklarczuk 6/3, Olszewska 5, Celka 1/1. Kary 4 min.Trener Andrzej Drużkowski.
Zgoda: Muszioł, Krzymińska, Łakomska - Pohrebnyak 5/2, Ślusarz 3, Pawlik 1, Bogusz, Sikorska 2, Liwa 7, Brachmańska, Obruśnik, Weselak 2, Giera 1. Kary 12 min. Trener Janusz Szymczyk.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska