Nie rozumiem. O Udziale w w zawodach Ironman w Niemczech decydują głosy internautów a nie wyniki ??? Wychodzi z tego że do triathlonu może dostać się nie najlepszy zawodnik i pasjonat tylko jakiś melepeta przydupas prezesa firmy sponsorującej albo ktoś kto ma kumpli hakerów czy jakiś amator z dużą ilości znajomych. Przypomina mi to parodie konkurs na policjanta czy dzielnicowego w necie. Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością.