Sportowe sukcesy kształtują młodzież

Andrzej Minkiewicz: Wręczał Pan puchary medalistom w klasyfikacjach generalnych współzawodnictwa sportowego, w tym za prymat w rankingu wojewódzkim dyrektorowi IV Liceum Ogólnokształcącego w Elblągu. To już kolejne, tak znaczące wyróżnienie, jakie otrzymała ta szkoła. O czym świadczy ten sukces?
       Wacław Wasiela: To prawda, bo już po raz drugi z rzędu IV LO jest najlepsze w wojewódzkiej rywalizacji szkół ponadgimnazjalnych. Wręczałem puchar z wielką satysfakcją, bo ten sukces potwierdza, że obowiązki uczniów w nauce nie są przeszkodą, by młodzież uczestniczyła w sportowej rywalizacji w różnych dyscyplinach ze skutkiem zadziwiającym, bowiem praktycznie z każdych zawodów IV LO wraca z trofeami. To świadczy o znakomitej współpracy nauczycieli z młodzieżą, nauczycieli z dyrekcją, a taką atmosferę w tej szkole tworzy jej dyrektor. Czwarte liceum w Elblągu jest wzorem do naśladowania dla wszystkich szkół ponadgimnazjalnych w województwie. My to odbieramy nie tylko w kategoriach sportowych, bowiem dla nas elbląskie IV LO jest szkołą, która udowadnia, że można wiele dokonać, niezależnie od sytuacji.
      
       W sportowych konkurencjach Szkolnego Związku Sportowego startują dzieci i młodzież. Mówi się, że uczestnictwo w zawodach i rywalizacja w młodości, w kolejnych latach ma wpływ na dorosłe życie.
       Potwierdzają to fakty. Odpowiedzialność w tak młodym wieku przekłada się na dorosłe życie i w tym widzimy zasadność organizacji igrzysk dla dzieci szkół podstawowych, gimnazjów i młodzieży licealnej. To usportawianie prowadzone od najmłodszych lat upowszechnia kulturę fizyczną. Dzieci pociągają za sobą do rekreacji rodziców, a za tym kryje się zdrowie całej populacji. Przy okazji wyławiane są sportowe talenty przejmowane i kształtowane przez związki sportowe. Elbląg przoduje w takich działaniach w województwie, a potwierdzają to ostatnie inicjatywy waszego Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W różnorodnych formach organizowanych przez MOSiR, tak sportowych, jak i rekreacyjnych, uczestniczą równocześnie dzieci i dorośli.
      
       Przyzna Pan, że bez ludzi oddanych sportowi nie sposób cokolwiek zorganizować. Jeśli już tacy się znajdą, to ich zaangażowanie jest niewspółmierne do pieniędzy, jakie za włożony trud otrzymują.
       Faktem jest, że bez oddanych ludzi nie zrobilibyśmy nic. Można mieć efektowne założenia, stos pieniędzy, super warunki, ale bez lidera, który nie będzie patrzył na zegarek, nic się nie zrobi. My nie mamy stosu pieniędzy, staramy się w miarę naszych możliwości honorować trud animatorów sportu. W tych działaniach jesteśmy wspierani przez samorządy lokalne, które doceniają rozwój kultury fizycznej i jej umasawianie. Zawsze musi być w tym wszystkim konsensus, ustępstwa, a także dyplomacja. Jeśli będziemy tylko żądać, nic nie dając w zamian, to nic nie dostaniemy. Obecnie oferujemy dzieciom i młodzieży możliwości rywalizacji w bogatej palecie różnorodnych dyscyplin sportowych, systematycznie rozbudowywanej. Zastanawiamy się na wprowadzeniem nowych konkurencji, np. łyżwiarstwa, ale także nad sportowym ożywieniem istniejących jeszcze „białych plam” na mapie województwa. Na 116 gmin sklasyfikowano tylko 98 i to jest pilna sprawa do załatwienia. Elbląg i powiat elbląski to konkretne przykłady dobrej pracy w upowszechnianiu sportu i za to dziękuję lokalnym władzom samorządowym.
       Korzystając z okazji, w imieniu Warmińsko-Mazurskiego Szkolnego Związku Sportowego wszystkim animatorom sportu, ludziom dobrej woli wspierającym naszą działalność, przekazuję życzenia wszystkiego, co najlepsze, zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.