Przed nami piątek i Dzień Wszystkich Świętych, a po nim weekendowe zmagania sportowców. W naszym mieście zagrają w najbliższych dniach piłkarze Concordii i szczypiornistki Startu.
Concordia musi wygrać
Przed Concordią kto wie czy nie najważniejszy mecz w tym roku. Elblążanie są w wyraźnym dołku i liczą na przełamanie fatalnej passy w meczu z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Garbarnią. Przyznać jednak trzeba, że krakowianie wcale nie stoją na straconej pozycji. Przed tygodniem napędzili niezłego stracha liderującej w tabeli Pogoni. Piłkarze z Siedlec wygrali co prawda 3:2, ale strzelili zwycięskiego gola dopiero w ostatniej minucie gry. Przy Krakusa wierzą jednak w przełamanie i zdobycie kompletu punktów, no bo jeśli nie wygrać z ostatnią drużyną w tabeli to z kim? Pojedynek rozpocznie się na stadionie przy Agrykola w niedzielę o godz. 13.
Start z Piotrcovią
Jeszcze przed przerwą związaną z meczami reprezentacji, nasza drużyna rozczarowała kibiców przegrywając z ostatnim w tabeli Ruchem Chorzów. Elblążanki będą zapewne chciały wynagrodzić swoim fanom ostatni słaby występ zwycięstwem z Piotrcovią. Przyjezdne tak jak EKS grają dotychczas w kratkę i ciężko przewidzieć jak zaprezentują się w hali CSB. Liczymy na pewno na dobrą i skuteczną grę naszej ekipy. Początek meczu w niedzielę o godz. 18.
Olimpia w Lublinie
Żarty się skończyły. Olimpia zajmuje 12 miejsce w ligowej tabeli i jeśli nie zdoła zdobyć choćby punktu w pojedynku z Motorem sytuacja zacznie się robić dramatyczna. Przypomnijmy, że po zakończeniu sezonu z II ligi spadnie aż dziesięć zespołów, a już teraz piłkarze z Agrykola tracą do bezpiecznego ósmego miejsca, które zajmuje Pelikan Łowicz trzy punkty. Strata jest oczywiście jak najbardziej do odrobienia, ale nie wolno dopuścić by rywale jeszcze bardziej żółto-biało-niebieskim odskoczyli. Spotkanie w Lublinie w niedzielę o godz. 13.
Przed Concordią kto wie czy nie najważniejszy mecz w tym roku. Elblążanie są w wyraźnym dołku i liczą na przełamanie fatalnej passy w meczu z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Garbarnią. Przyznać jednak trzeba, że krakowianie wcale nie stoją na straconej pozycji. Przed tygodniem napędzili niezłego stracha liderującej w tabeli Pogoni. Piłkarze z Siedlec wygrali co prawda 3:2, ale strzelili zwycięskiego gola dopiero w ostatniej minucie gry. Przy Krakusa wierzą jednak w przełamanie i zdobycie kompletu punktów, no bo jeśli nie wygrać z ostatnią drużyną w tabeli to z kim? Pojedynek rozpocznie się na stadionie przy Agrykola w niedzielę o godz. 13.
Start z Piotrcovią
Jeszcze przed przerwą związaną z meczami reprezentacji, nasza drużyna rozczarowała kibiców przegrywając z ostatnim w tabeli Ruchem Chorzów. Elblążanki będą zapewne chciały wynagrodzić swoim fanom ostatni słaby występ zwycięstwem z Piotrcovią. Przyjezdne tak jak EKS grają dotychczas w kratkę i ciężko przewidzieć jak zaprezentują się w hali CSB. Liczymy na pewno na dobrą i skuteczną grę naszej ekipy. Początek meczu w niedzielę o godz. 18.
Olimpia w Lublinie
Żarty się skończyły. Olimpia zajmuje 12 miejsce w ligowej tabeli i jeśli nie zdoła zdobyć choćby punktu w pojedynku z Motorem sytuacja zacznie się robić dramatyczna. Przypomnijmy, że po zakończeniu sezonu z II ligi spadnie aż dziesięć zespołów, a już teraz piłkarze z Agrykola tracą do bezpiecznego ósmego miejsca, które zajmuje Pelikan Łowicz trzy punkty. Strata jest oczywiście jak najbardziej do odrobienia, ale nie wolno dopuścić by rywale jeszcze bardziej żółto-biało-niebieskim odskoczyli. Spotkanie w Lublinie w niedzielę o godz. 13.
ppz