UWAGA!

Srogi rewanż Meblarzy (piłka ręczna)

 Elbląg, Srogi rewanż Meblarzy (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

KS Meble Wójcik Elbląg w ramach 19. kolejki I ligi mężczyzn zmierzył się na własnym terenie z MKS Kalisz. Gospodarze zdominowali rywala i wygrali różnicą dwudziestu bramek (39:19). Zobacz zdjęcia z meczu.

Pojedynek pomiędzy Wójcikiem a MKS zapowiadał się najciekawiej spośród I ligowych meczów grupy A. Naprzeciwko siebie stanęła druga i piąta drużyna, którą dzieliły zaledwie cztery oczka. Kaliszanie to groźny rywal o czym przekonała się nasza drużyna, która na terenie rywala niespodziewanie przegrała 23:25, a w minionej kolejce boleśnie odczuli to także gdynianie. Elblążanie nie mogli sobie pozwolić na ponowną wpadkę z tą drużyną, bowiem znacznie oddaliłoby to ich marzenia o awansie do najwyższej klasy rozrywkowej. MKS z kolei nie miał zupełnie nic do stracenia, a w razie wygranej umocniłyby swoją pozycje w najlepszej piątce.
      
       Zarówno elblążanie jak i kaliszanie rozpoczęli dzisiejsze spotkanie od serii nieskutecznych rzutów. Co prawda pierwszą bramkę zdobył Piotr Adamczak, jednak w kolejnych akcjach to rywale mieli kilka okazji do objęcia prowadzenia, bo sędziowie aż trzykrotnie podyktowali im rzuty karne, co MKS skrupulatnie wykorzystał i objął prowadzenie 4:1. Gdy po dwuminutowej karze na parkiet wrócił Damian Malandy, gra Meblarzy wróciła na właściwe tory. W ataku bardzo skuteczny był Piotr Adamczak, który w ciągu ośmiu minut rzucił cztery bramki. Od 8. do 14. minuty pakiet należał do gospodarzy. W bramce dwoił się i troił Marcin Głębocki, pozostali gracze świetnie przesuwali się w obronie, co powodowało błędy kaliszan. Siedem bramek z rzędu dało naszej drużynie prowadzenie 9:4. Sporo problemów sprawiał przyjezdnym Grzegorz Dorsz, który podwyższając obronę dezorganizował poczynania MKS. Próba wybicia elblążan z rytmu przez trenera Pawła Ruska na niewiele się zdała. Po przerwie nadal zdecydowanie bardziej skuteczni byli gospodarze, którzy na przerwę schodzili prowadząc 18:9.
      
       Początek drugiej połowy to dalsza dominacja gospodarzy. Bramki Michała Tórza oraz skrzydłowych Marcina Szopy Grzegorza Dorsza, wyprowadziły naszą drużynę na trzynastobramkowe prowadzenie (23:10). Elblążanie byli bardzo skuteczni w ataku, defensywa funkcjonowała bez zarzutu. Dobre zawody rozegrał Jakub Olszewski, który nie tylko rzucał bramki ale także świetnie asystował swoim kolegom. Po trzech bramkach z rzędu Stanisława Gębali, Meblarze prowadzili 30:14. W kolejnych minutach spotkania obie ekipy nie ustawiały obrony i bramki padały co rusz raz z jednej raz z drugiej strony. Od 52. do 59. minuty parkiet znów należał do gospodarzy, którzy rzucili pięć bramek z rzędu i mieli już aż dwadzieścia goli więcej od MKS. Do końca meczu elblążanie utrzymali tak wysokie prowadzenie i ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 39:19.
      
       KS Meble Wójcik Elbląg - MKS Kalisz 39: 19 (18:9)
       Wójcik
: Głębocki, Ram - Adamczak Piotr 5, Tórz 5, Kupiec 5, Olszewski 4, Gębala 4, Szopa 3, Serpina 2, Dorsz 2, Malczewski 2, Nowakowski 2, Netz 2, Malandy 2, Adamczak Paweł 1.
       MKS: Potocki, Jarosz - Drej 5, Czerwiński 4, Misiejuk 3, Nowakowski 2, Książek 2, Galewski 2, Adamski 1, Bałwas, Sieg, Kobusiński, Gomółka, Nowakowski, Nieradko.
      
       Za tydzień Meblarze zmierzą się na wyjeździe z Sokołem Kościerzyna
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama