Szczypiorniści Wójcika wznowili rozgrywki PGNiG Superligi od przegranej ze Stalą Mielec 20:21. Obie drużyny borykają się z problemami kadrowymi i po dość wyrównanym meczu to goście zgarnęli dwa punkty. Zobacz zdjęcia.
Obie drużyny mają spore problemy kadrowe i tylko dwunastu zawodników gospodarzy i piętnastu piłkarzy Stali zostało wpisanych do protokołu przed dzisiejszym meczem. W naszej drużynie zabrakło Kamila Netza, Jakuba Malczewskigo, Michała Tórza, Marcina Szopy i Pawła Adamczaka. Trener Jacek Będzikowski miał zatem do dyspozycji czterech rozgrywających, trzech obrotowych, trzech bramkarzy i dwóch skrzydłowych. W większości meczów, jakie nasza drużyna rozgrywała w tym sezonie, każdy z rywali dysponował szerszą ławką. Odmienna sytuacja miała miejsce w listopadzie, kiedy to do Elbląga przyjechała mocno osłabiona Pogoń. Meblarze zagrali wtedy dobre zawody i pokonali bardziej doświadczonego rywala, odnosząc tym samym pierwsze zwycięstwo w PGNiG superlidze. Wydawało się, że dziś, gdy u ekipie rywala zabrakło kilku graczy, elblążanie sięgną po drugie zwycięstwo.
Wynik spotkania otworzył Oleksandr Kyrylenko, który zaraz po raz drugi wpisał się do protokołu meczowego. Dwie dobre akcje w obronie naszych zawodników, odgwizdane faule ofensywne i elblążanie doprowadzili do wyrównania. Chwilę później rzut karny obronił Bartosz Dudek i Meblarze mieli okazje wyjść na prowadzenie, tym bardziej, że grali w przewadze. Niestety po rzucie Mikołaja Kupca, piłka wylądowała obok bramki. Nasi zawodnicy mieli spore problemy z upilnowaniem Piotra Krępy, który zaraz dorzucił dwie bramki z koła. W 10. minucie rzut karny wykorzystał Adam Nowakowski i tablica wyników wskazywała 4:4. Kolejne akcje były nieskuteczne w wykonaniu obu ekip. Drogę do siatki znalazł w końcu Jakub Olszewski i Meblarze wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Twarda defensywa gospodarzy, dobry blok i na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził naszą drużynę Piotr Adamczak. Taką przewagę elblążanie utrzymali do 25. minuty. Zaraz jednak przyjezdni doprowadzili do czwartego remisu w tym spotkaniu (10:10). W końcówce pierwszej połowy podopieczni Jacka Będzikowskiego mieli okazję odskoczyć, jednak oddali dwa nieskuteczne rzuty. Piłkarze obu drużyn zeszli na przerwę przy wyniku 11:11.
Meblarze źle rozpoczęli drugą połowę, a na ich dwunastą bramkę musieliśmy czekać aż do 41. minuty. W tym czasie kilkukrotnie rzuty gospodarzy obronił Tomasz Wiśniewski albo piłka odbijała się od poprzeczki. Do tego doszły błędy przy podaniach i rywale odskoczyli na trzy gole. Gdy w końcu udało się przejąć piłkę, kontrę wykończył Grzegorz Dorsz, a chwilę później do statki trafił Piotr Adamczak, tablica wyników wskazywała 13:14. Dwa kolejne gole przyjezdnych zmusiły trenera Jacka Będzikowskiego do wzięcia czasu. Po wznowieniu Meblarze ruszyli do odrabiania strat i wykorzystali kilka błędów przyjezdnych. W 52. minucie kontrę wykończył Adam Nowakowski i było 16:17. Trwała zacięta walka bramka za bramkę i sto sekund przed końcem spotkania do remisu 20:20 doprowadził Bartosz Janiszewski. Minutę później sędziowie podyktowali rzut karny dla mielczan, a na gola zamienił go Łukasz Janyst. Nasza drużyna miała jeszcze szansę na doprowadzenie do wyrównania i tym samym dogrywki, jednak nie udało się oddać celnego rzutu. Mielczanie wygrali 21:20.
Meble Wójcik Elbląg - SPR Stal Mielec 20:21 (11:11)
Wójcik: Dudek, Fiodor, Ram - Adamczak 6, Janiszewski 5, Nowakowski 4, Dorsz 2, Moryń 2, Olszewski 1, Malandy, Kupiec, Żółtak.
Stal: Lipka, Wiśniewski - Kyrylenko 6, Krępa 4, Krupa 3, Janyst 2, Miedziński 2, Kubisztal 2, Dementev 1, Krygowski 1, Wilk, Rusin, Kłoda, Chodara, Ćwięka.
Kolejne mecz Wójcika odbędzie się 11 lutego o godz. 19:30 w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej. Rywalem elblążan będzie Gwardia Opole.
Wynik spotkania otworzył Oleksandr Kyrylenko, który zaraz po raz drugi wpisał się do protokołu meczowego. Dwie dobre akcje w obronie naszych zawodników, odgwizdane faule ofensywne i elblążanie doprowadzili do wyrównania. Chwilę później rzut karny obronił Bartosz Dudek i Meblarze mieli okazje wyjść na prowadzenie, tym bardziej, że grali w przewadze. Niestety po rzucie Mikołaja Kupca, piłka wylądowała obok bramki. Nasi zawodnicy mieli spore problemy z upilnowaniem Piotra Krępy, który zaraz dorzucił dwie bramki z koła. W 10. minucie rzut karny wykorzystał Adam Nowakowski i tablica wyników wskazywała 4:4. Kolejne akcje były nieskuteczne w wykonaniu obu ekip. Drogę do siatki znalazł w końcu Jakub Olszewski i Meblarze wyszli na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Twarda defensywa gospodarzy, dobry blok i na dwubramkowe prowadzenie wyprowadził naszą drużynę Piotr Adamczak. Taką przewagę elblążanie utrzymali do 25. minuty. Zaraz jednak przyjezdni doprowadzili do czwartego remisu w tym spotkaniu (10:10). W końcówce pierwszej połowy podopieczni Jacka Będzikowskiego mieli okazję odskoczyć, jednak oddali dwa nieskuteczne rzuty. Piłkarze obu drużyn zeszli na przerwę przy wyniku 11:11.
Meblarze źle rozpoczęli drugą połowę, a na ich dwunastą bramkę musieliśmy czekać aż do 41. minuty. W tym czasie kilkukrotnie rzuty gospodarzy obronił Tomasz Wiśniewski albo piłka odbijała się od poprzeczki. Do tego doszły błędy przy podaniach i rywale odskoczyli na trzy gole. Gdy w końcu udało się przejąć piłkę, kontrę wykończył Grzegorz Dorsz, a chwilę później do statki trafił Piotr Adamczak, tablica wyników wskazywała 13:14. Dwa kolejne gole przyjezdnych zmusiły trenera Jacka Będzikowskiego do wzięcia czasu. Po wznowieniu Meblarze ruszyli do odrabiania strat i wykorzystali kilka błędów przyjezdnych. W 52. minucie kontrę wykończył Adam Nowakowski i było 16:17. Trwała zacięta walka bramka za bramkę i sto sekund przed końcem spotkania do remisu 20:20 doprowadził Bartosz Janiszewski. Minutę później sędziowie podyktowali rzut karny dla mielczan, a na gola zamienił go Łukasz Janyst. Nasza drużyna miała jeszcze szansę na doprowadzenie do wyrównania i tym samym dogrywki, jednak nie udało się oddać celnego rzutu. Mielczanie wygrali 21:20.
Meble Wójcik Elbląg - SPR Stal Mielec 20:21 (11:11)
Wójcik: Dudek, Fiodor, Ram - Adamczak 6, Janiszewski 5, Nowakowski 4, Dorsz 2, Moryń 2, Olszewski 1, Malandy, Kupiec, Żółtak.
Stal: Lipka, Wiśniewski - Kyrylenko 6, Krępa 4, Krupa 3, Janyst 2, Miedziński 2, Kubisztal 2, Dementev 1, Krygowski 1, Wilk, Rusin, Kłoda, Chodara, Ćwięka.
Kolejne mecz Wójcika odbędzie się 11 lutego o godz. 19:30 w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej. Rywalem elblążan będzie Gwardia Opole.
Anna Dembińska