Szczypiornistki EKS w ostatnim meczu dzisiejszego dnia pokonały Energę Koszalin 27:25. Aż piętnaście bramek naszej drużynie rzuciły dwie byłe zawodniczki Startu Hanna Sądej oraz Katarzyna Kołodziejska. Jutro elblążanki zmierzą się z wicemistrzyniami Polski.
Elblążanki fatalnie rozpoczęły mecz i od stanu 1:1 przez kolejnych osiem minut nie potrafiły celnie rzucić do bramki strzeżonej przez Beatę Kowalczyk. Koszalinianki z kolei kończyły praktycznie wszystkie ataki pozycyjne oraz kontrataki. W grze Startu panował chaos, podania były niedokładne i piłka wpadała w ręce rywalek. Przy stanie 1:5 o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu elblążanki zacieśniły obronę i zmuszały koszalinianki do błędów, a same odrabiały straty. W 13. minucie do siatki trafiła Sylwia Matuszczyk (4:5) i o czas poprosił trener Akademiczek. Na prowadzenie naszą drużynę wyprowadziła Aleksandra Jędrzejczyk, a kolejną kontrę wykończyła Magda Balsam. Od stanu 1:5 Start wyszedł na prowadzenie 7:5. Po 11 minutach bez gola, do siatki trafiła była zawodniczka Startu Hanna Sądej, przerywając przestój Energii. Nasze zawodniczki zaczęły popełniać błędy w ataku i koszalinianki doprowadziły do wyrównania, a w 24. minucie wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Chwilową niemoc naszej drużyny przerwała Aleksandra Jędrzejczyk (9:10). Od tego czasu trwała naprzemienna wymiana ciosów i na przerwę drużyny schodziły przy wyniku 12:12.
Drugą połowę lepiej rozpoczęły Akademiczki. Do siatki trzykrotnie trafiła Hanna Sądej, na szczęście z linii 7. metra nie myliła się Joanna Waga. Elblążanki grały aktywnie w obronie i do wyrównania 16:16 doprowadziła Aleksandra Dankowska. Pięć minut później przyjezdne wyszły na jednobramkowe prowadzenie i o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po przerwie elblążanki dwukrotnie pomyliły się w ataku i AZS odskoczył na dwie bramki. Trzy gole Sylwii Lisewskiej, w tym dwa z linii 7. metra dały naszej drużynie remis. Blok wspomnianej rozgrywającej wykorzystała w kontrze Balsam i Start wyszedł na prowadzenie 22:21 w 50. minucie meczu. Niestety nasza drużyna długo nie cieszyła się z prowadzenia, bowiem dwukrotnie do siatki trafiła Hanna Sądej. Osiem minut przed końcem meczu o czas poprosił trener Niewrzawa. Chwilę później trzecią dwuminutową karę otrzymała jedna z koszalinianek i okres gry w przewadze nasza drużyna wykorzystała rzucając dwie bramki. Gdy siły na parkiecie się wyrównały EKS nie zwolnił tempa. Piłkę świetnie rozgrywała Joanna Waga, która swoimi podaniami na skrzydło myliła rywalki, a do siatki trafiała Aleksandra Jędrzejczyk i Start prowadził 27:24. Wynik meczu na 27:25 ustanowiła Hanna Sądej, która w całym meczu rzuciła aż 9 bramek.
Paulina Muchocka - Zawsze ciężko gra się przeciwko swojej byłej drużynie, chociaż obecna drużyna z Koszalina mocno się zmieniła i z mojego zespołu została tylko Asia Chmiel, Dorota Błaszczyk i Iza Czarna. Zaczęło się niezbyt dobrze dla nas, ale spokojnie poukładałyśmy swoją grę, szczególnie w obronie. Od początku do końca walka była niesamowita i właśnie o to chodzi, bo po to jest okres przygotowawczy. Jak zwykle pograły prawie wszystkie zawodniczki i cieszy to, że każda z nas ma kilka minut, żeby się zaprezentować. Do ligi mamy jeszcze dwa tygodnie, jednak już teraz wygrane cieszyły. Nie jest to jednak jeszcze taki czas, kiedy kładziemy tylko i wyłącznie na to nacisk.
Start Elbląg - Energa Koszalin 27:25 (12:12)
Start: Szywerska - Waga 5, Balsam 5, Jędrzejczyk 5, Lisewska 4, Matuszczyk 3, Dankowska 2, Muchocka 2, Kwiecińska 1, Szopińska, Pinda, Romanowicz, Gerej, Hawryszko, Świerżewska.
Energa: Kowalczyk, Wiercioch - Sądej 9, Kołodziejska 6, Michałów 2, Trawczyńska 2, Nestsiaruk 2, Roszak 1, Stasiak 1, Chmiel 1, Błaszczyk 1, Budnicka, Kaczanowska, Domaros, Nowicka.
Wyniki sobotnich meczów:
Energa Koszalin - Vistal Gdynia 22:22
Łączpol Gdańsk - reprezentacja Chin 36:32
MKS Lublin - Start Elbląg 26:25
Vistal Gdynia - reprezentacja Chin 28:35
Łączpol Gdańsk - MKS Lublin 21:39
Start Elbląg - Energa Koszalin 27:25
Tabela po dwóch dniach przedstawia się następująco:
1. Lublin - 8 punktów
2. Chiny - 5 punktów
3. Elbląg - 4 punkty
4. Gdynia - 3 punkty
5. Gdańsk - 2 punkty
6. Koszalin - 2 punkty
Jutro ostatni dzień turniejowych zmagań:
10.00 Łączpol Gdańsk - Energa Koszalin
11.45 MKS Lublin - reprezentacja Chin
13.30 Vistal Gdynia - Start Elbląg
15.00 zakończenie turnieju i wręczenie nagród
Wstęp na wszystkie mecze jest bezpłatny.