Start pokonał Vistal po dogrywce! (piłka ręczna)

Od początku spotkania na parkiecie mogliśmy zobaczyć Aleksandrę Kwiecińska, która od razu zaatakowała bramkę Vistalu. Niestety piłka wylądowała nad poprzeczką, jednak chwilę później wynik otworzyła Sylwia Lisewska, wykorzystując rzut karny. W odpowiedzi do siatki trafiła najlepsza strzelczyni rywalek Monika Kobylińska, a zaraz po niej Katarzyna Janiszewska. Od tego czasu gra była wyrównana i zespoły naprzemienne zdobywały bramki. Obie drużyny błyskawicznie wznawiały grę i starały się szybko kończyć akcje. Gdynianki próbowały wysoko bronić, przez co naszym zawodniczkom przydarzały się błędy. Gdy w 15. minucie przyjezdne odskoczyły na dwa gole, o czas poprosił Andrzej Niewrzawa. Po wznowieniu na parkiecie pojawiła się Sylwia Matuszczyk i Magda Balsam. Skrzydłowa od razu popisała się celna dobitką, a po interwencji Solomiji Szywerskiej, atak pozycyjny wykończyła Sylwia Lisewska i było po 8. Niestety straty piłki szybko się zemściły i wicemistrzynie znów mogły się cieszyć z dwóch bramek przewagi. Nasza drużyna mogła odrobić straty gdy jedna z rywalek musiała zejść z parkietu za błąd zmiany, jednak nie wykorzystały gry w przewadze. Do końca pierwszej połowy zespoły naprzemiennie trafiały do siatki i na przerwę schodziły przy wyniku 12:14.
       Drugą połowę od skutecznej interwencji rozpoczęła Solomija Szywerska, jednak to rywalki jako pierwsze trafiły do siatki. Do 36. minuty zawodniczki Vistalu utrzymywały trzybramkowe prowadzenie. W kolejnych minutach na parkiecie dominował EKS, który bez problemów rozmontowywał defensywę gdynianek. Dodatkowo rzut karny obroniła Natalia Warywoda i Start nie tylko odrobił straty, ale w 44. minucie wyszedł na prowadzenie 19:17. Niemoc strzelecką gdynianek przerwała w końcu Monika Kobylińska, która chwilę później znów trafiła do siatki. Dziesięć minut przed końcem spotkania nadal nie było wiadomo, która z drużyn ma większe szansę na zwycięstwo (21:21). Kolejne minuty to gra bramka za bramkę. Przy stanie 23:24 rzut karny obroniła niezawodna Solomija Szywerska, a trzecią z rzędu bramkę rzuciła Sylwia Lisewska. Po kolejnej dobrej interwencji naszej bramkarki, na prowadzenie wyprowadziła EKS Joanna Waga. Gdynianki zdołały doprowadzić do kolejnego wyrównania (25:25) i o zwycięstwie miała zadecydować dogrywka.
       Po krótkiej przerwie rozpoczęły się decydujące minuty meczu. Elblążanki świetnie rozpoczęły pierwszą część i zaskoczyły rywalki grając na dwa koła. Do siatki najpierw trafiła Sylwia Lisewska, a później Paulina Muchocka. Elblążanki grały jak z nut i po pierwszej części dogrywki miały trzy bramki więcej od Vistalu (29:26). Na czterobramkowe prowadzenie wyprowadziła nasz zespół autorka aż dwunastu bramek w dzisiejszym meczu. Świetnie między słupkami interweniowała Sołomija Szywerska, na którą gdynianki nie potrafiły znaleźć recepty. Po rewelacyjnej dogrywce Start wygrał 31:27 i zrobił pierwszy krok w kierunku zdobycia brązowego medalu.
      
       Start Elbląg - Vistal Gdynia 31:27 (12:14; 25:25)
       Start: Szywerska, Warywoda - Lisewska 12, Waga 5, Kwiecińska 4, Andrzejewska 4, Muchocka 2, Balsam 1, Dankowska 1, Jędrzejczyk 1, Szopińska 1, Matuszczyk, Gerej, Świerżewska, Hawryszko, Pinda.
       Vistal: Gapska, Kordowiecka - Kobylińska 7, Galińska 5, Janiszewska 4, Stanulewicz 4, Dorsz 2, Kozłowska 2, Matieli 2, Gutkowska 1, Zych, Urbaniak, Olszowa, Radzikowska, Tasic.
      
       Jutro starcie numer dwa. Początek niedzielnego meczu o godz. 18:30