Kolarską niedzielę w Elblągu zakończył wyścig elity po ulicach miasta. W kryterium ulicznym o puchar prezydenta Elbląga wzięło udział 22 zawodników z profesjonalnych polskich grup kolarskich. Wcześniej na trasę wyruszyły dzieci, młodzież i kobiety. Puchar prezydenta Elbląga wywalczył Adam Stachowiak. Zobacz fotoreportaż.
Przypadkowych kibiców kolarstwa na pewno zdziwi fakt, że w kryterium ulicznym nie musi wygrać zawodnik, który pierwszy przekroczy linię mety.
– Jest to wyścig punktowany. Dwa punkty zdobywa się za pierwszą i jeden punkt za drugą pozycję podczas kończenia poszczególnych pętli. Co piąte okrążenie punktowane jest systemem 5, 3, 2,1 – wyjaśniał Adam Wadecki, główny organizator I Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego o Puchar prezydenta Elbląga.
Krótkie pętle elbląskiego kryterium (1,2 km) zapowiadały, że wyścig będzie bardzo szybki. I rzeczywiście niemal po kilku pierwszych okrążeniach pojawiła się pierwsza trzyosobowa ucieczka w składzie Adam Stachowiak, Mateusz Komar i Jarosław Rębiewski. I to ci kolarze dzieli między sobą punkty za ukończenie kolejnych pętli. Jeżdżący w jednej grupie Adam Stachowiak i Mateusz Komar ściśle ze sobą współpracowali i Jarosław Rębiewski musiał się bardzo napracować, żeby zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej.
Zawodnicy mieli do pokonania 34 pętle po 1,2 km. Podobnie jak rano amatorzy ściągający się w Enduromanie jeździli ulicami Hetmańską, Tysiąclecia, Rycerską i Giermków. W porównaniu z porannym ściganiem jeździli „w drugą stronę”.
Po kilku pierwszych okrążeniach najwolniejsi zawodnicy (którzy zostali zdublowani) musieli zakończyć udział w wyścigu. A prowadząca trójka powiększała przewagę nad grupą pościgową. Na 15. okrążeniu pecha miał Adam Stachowiak, którego rower uległ niegroźnej awarii. Regulamin jednak pozwalał takiemu zawodnikowi kontynuować walkę o punkty i ambitny zawodnik nie wypadł z walki o końcowe miejsca.
Ostatnie pętle to przebiegły pod znakiem dominacji czołowej trójki. Na metę pierwszy wpadł Adam Stachowiak (55 min 39 sek.), za nim walkę o drugą pozycję i punkty w klasyfikacji stoczyli Mateusz Komar i Jarosław Rębiewski.
Werdykt sędziów nie zaskoczył nikogo. 57 punktów zgromadził Adam Stachowiak i to on zabrał puchar prezydenta i rower będący nagrodą główną. Na kolejnych stopniach podium uplasowali się Mateusz Komar i Jarosław Rębiewski.
– Bardzo się cieszymy. Ja wygrałem, Mateusz Komar był drugi, kolega z zespołu był czwarty. Plan wykonany w 100 procentach. Plan na wyścig był taki, żeby od razu odjechać jak największą liczbą kolarzy z naszej grupy. W pierwszej trójce było dwóch zawodników z naszego zespołu, kontrolowaliśmy przebieg wyścigu i udało się wygrać – mówił Adam Stachowiak, zwycięzca elbląskiego wyścigu.
– To było naprawdę dobre ściganie. Spodziewałem się, trochę więcej zawodników z elity, ale część z nich wybrała memoriał im. Stanisława Szozdy, który też się dziś rozgrywał. Myślę, że impreza była udana i będziemy czynić starania, żeby stała się wydarzeniem cyklicznym – dodał Adam Wadecki.
Wyniki I Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego o Puchar prezydenta Elbląga
Elita: 1) Adam Stachowiak (UCI Continental Team Voster Uniwh) 57 pkt, 2) Mateusz Komar (UCI Continental Team Voster Uniwh) 46 pkt, 3) Jarosław Rębiewski (UCI Continental Team Domin Sport). 31 pkt.
– Jest to wyścig punktowany. Dwa punkty zdobywa się za pierwszą i jeden punkt za drugą pozycję podczas kończenia poszczególnych pętli. Co piąte okrążenie punktowane jest systemem 5, 3, 2,1 – wyjaśniał Adam Wadecki, główny organizator I Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego o Puchar prezydenta Elbląga.
Krótkie pętle elbląskiego kryterium (1,2 km) zapowiadały, że wyścig będzie bardzo szybki. I rzeczywiście niemal po kilku pierwszych okrążeniach pojawiła się pierwsza trzyosobowa ucieczka w składzie Adam Stachowiak, Mateusz Komar i Jarosław Rębiewski. I to ci kolarze dzieli między sobą punkty za ukończenie kolejnych pętli. Jeżdżący w jednej grupie Adam Stachowiak i Mateusz Komar ściśle ze sobą współpracowali i Jarosław Rębiewski musiał się bardzo napracować, żeby zdobyć punkty do klasyfikacji generalnej.
Zawodnicy mieli do pokonania 34 pętle po 1,2 km. Podobnie jak rano amatorzy ściągający się w Enduromanie jeździli ulicami Hetmańską, Tysiąclecia, Rycerską i Giermków. W porównaniu z porannym ściganiem jeździli „w drugą stronę”.
Po kilku pierwszych okrążeniach najwolniejsi zawodnicy (którzy zostali zdublowani) musieli zakończyć udział w wyścigu. A prowadząca trójka powiększała przewagę nad grupą pościgową. Na 15. okrążeniu pecha miał Adam Stachowiak, którego rower uległ niegroźnej awarii. Regulamin jednak pozwalał takiemu zawodnikowi kontynuować walkę o punkty i ambitny zawodnik nie wypadł z walki o końcowe miejsca.
Ostatnie pętle to przebiegły pod znakiem dominacji czołowej trójki. Na metę pierwszy wpadł Adam Stachowiak (55 min 39 sek.), za nim walkę o drugą pozycję i punkty w klasyfikacji stoczyli Mateusz Komar i Jarosław Rębiewski.
Werdykt sędziów nie zaskoczył nikogo. 57 punktów zgromadził Adam Stachowiak i to on zabrał puchar prezydenta i rower będący nagrodą główną. Na kolejnych stopniach podium uplasowali się Mateusz Komar i Jarosław Rębiewski.
– Bardzo się cieszymy. Ja wygrałem, Mateusz Komar był drugi, kolega z zespołu był czwarty. Plan wykonany w 100 procentach. Plan na wyścig był taki, żeby od razu odjechać jak największą liczbą kolarzy z naszej grupy. W pierwszej trójce było dwóch zawodników z naszego zespołu, kontrolowaliśmy przebieg wyścigu i udało się wygrać – mówił Adam Stachowiak, zwycięzca elbląskiego wyścigu.
– To było naprawdę dobre ściganie. Spodziewałem się, trochę więcej zawodników z elity, ale część z nich wybrała memoriał im. Stanisława Szozdy, który też się dziś rozgrywał. Myślę, że impreza była udana i będziemy czynić starania, żeby stała się wydarzeniem cyklicznym – dodał Adam Wadecki.
Wyniki I Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego o Puchar prezydenta Elbląga
Elita: 1) Adam Stachowiak (UCI Continental Team Voster Uniwh) 57 pkt, 2) Mateusz Komar (UCI Continental Team Voster Uniwh) 46 pkt, 3) Jarosław Rębiewski (UCI Continental Team Domin Sport). 31 pkt.
Sebastian Malicki