Skrzydłowa i rozgrywająca Startu przyczyniły się do zajęcia drugiego miejsca naszej reprezentacji w międzynarodowym turnieju, który odbył się w Gdańsku. Zobacz zdjęcia. Elblążanki rzuciły w sumie dwanaście bramek. - Obie zawodniczki spełniły nasze oczekiwania - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski Leszek Krowicki.
Zakończyło się zgrupowanie reprezentacji Polski, w którym uczestniczyło aż pięć piłkarek Kram Startu. Sylwia Lisewska i Magda Balsam miały okazję zagrać w międzynarodowym turnieju z udziałem czterech reprezentacji. Polki na początek przegrały z Białorusią, dzień później pokonały Ukrainki, a ostatniego dnia wygrały ze Słowaczkami i ostatecznie zajadły drugie miejsce. Elbląskie zawodniczki miały okazję zagrać w każdym z meczów, nasza skrzydłowa rzuciła w sumie cztery bramki, a rozgrywająca osiem.- Obie zawodniczki spełniły nasze oczekiwania - powiedział Leszek Krowicki. - Mówiąc o Magdzie mamy do czynienia z bardzo utalentowana, młodą zawodniczką, które ma duże możliwości. Ona wie, że jej potrzeba jeszcze gier na tym poziomie, żeby się rozwijać, ale to jest dziewczyna o dużym talencie. Z kolei Sylwia jest zawodniczką bardzo ciekawą i potrzebną kadrze. Wszyscy wiemy jaka jest jej dynamika rzutu, a odwaga w podejmowaniu decyzji bardzo nam pomogła. Zdobyte bramki potwierdziły, że postawiliśmy na odpowiednią zawodniczkę. Dziękuję Andrzejowi Niewrzawie, że je tak dobrze przygotował do grania - podsumował selekcjoner reprezentacji Polski.
Nieco w cieniu pierwszej reprezentacji, w Gdańsku swoje umiejętności szlifowała kadra B z Patrycją Świerżewską, Aleksandrą Kwiecińską i Klaudią Powagą. Młode zawodniczki Kram Startu mogą w przyszłości stanowić o sile polskiej reprezentacji, z czego doskonale zdają sobie sprawę.
- To powołanie to było dla mnie spełnieniem marzeń - powiedziała nasza bramkarka. - Miałyśmy treningi dwa razy dziennie, były one bardzo intensywne. Zagrałyśmy trzy sparingi, z kadrą młodzieżową, Łączpolem i Vistalem. Ja miałam zajęcia z Gosią Gapską, z którą miałam już okazję wcześniej pracować na 'Fabryce bramkarek'. Bardzo się cieszymy, że powstała kadra B, bo po juniorskiej nie ma nic. Będziemy zapleczem dla głównej kadry i zawsze będzie można z nas skorzystać - powiedziała Klaudia Powaga.
- Jesteśmy zadowolone z tego tygodnia, potrenowałyśmy z innymi dziewczynami. Atmosfera na treningach była bardzo fajna i mogłyśmy się czegoś nauczyć. Miałyśmy parę dni żeby zgrać się ze sobą, nauczyć zagrywek, których wcześniej nie trenowałyśmy. To był przyśpieszony kurs. Byłyśmy na zgrupowaniu kadry, ale zajęcia na siłowni realizowałyśmy te, które zalecił nam trener Andrzej Niewrzawa - dodały nasze rozgrywające.
Zawodniczki Kram Startu wróciły już do Elbląga i przygotowują się do pojedynku Pucharu Polski z MKS Selgros Lublin, który odbędzie się w czwartek w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej.
Nieco w cieniu pierwszej reprezentacji, w Gdańsku swoje umiejętności szlifowała kadra B z Patrycją Świerżewską, Aleksandrą Kwiecińską i Klaudią Powagą. Młode zawodniczki Kram Startu mogą w przyszłości stanowić o sile polskiej reprezentacji, z czego doskonale zdają sobie sprawę.
- To powołanie to było dla mnie spełnieniem marzeń - powiedziała nasza bramkarka. - Miałyśmy treningi dwa razy dziennie, były one bardzo intensywne. Zagrałyśmy trzy sparingi, z kadrą młodzieżową, Łączpolem i Vistalem. Ja miałam zajęcia z Gosią Gapską, z którą miałam już okazję wcześniej pracować na 'Fabryce bramkarek'. Bardzo się cieszymy, że powstała kadra B, bo po juniorskiej nie ma nic. Będziemy zapleczem dla głównej kadry i zawsze będzie można z nas skorzystać - powiedziała Klaudia Powaga.
- Jesteśmy zadowolone z tego tygodnia, potrenowałyśmy z innymi dziewczynami. Atmosfera na treningach była bardzo fajna i mogłyśmy się czegoś nauczyć. Miałyśmy parę dni żeby zgrać się ze sobą, nauczyć zagrywek, których wcześniej nie trenowałyśmy. To był przyśpieszony kurs. Byłyśmy na zgrupowaniu kadry, ale zajęcia na siłowni realizowałyśmy te, które zalecił nam trener Andrzej Niewrzawa - dodały nasze rozgrywające.
Zawodniczki Kram Startu wróciły już do Elbląga i przygotowują się do pojedynku Pucharu Polski z MKS Selgros Lublin, który odbędzie się w czwartek w Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej.
Anna Dembińska