UWAGA!

Tor poczeka na wiosnę

 Elbląg, Tor przy ul. Agrykola przykryła gruba warstwa śniegu
Tor przy ul. Agrykola przykryła gruba warstwa śniegu (fot. Michał Skroboszewski)

Miasto zapłaciło część należności za tor łyżwiarsko-wrotkarski przy ul. Agrykola, który nadal jest niedokończony. Konstrukcję przysypał śnieg i nie wiadomo, kiedy inwestycja będzie gotowa. - Może na wiosnę – wzdychają elblążanie.

O tę inwestycję łyżwiarskie środowisko zabiegało od lat. Elblążanie z rozrzewnieniem wspominali czasy Heleny Pilejczyk i międzynarodowych triumfów łyżwiarzy Olimpii Elbląg. Być może dobre czasy wrócą – Sebastian Kłosiński z Orła Elbląg na międzynarodowych torach łyżwiarskich radzi sobie coraz lepiej. Ale do Elbląga najlepsi łyżwiarze z naszego miasta wpadają na chwilę, odwiedzić najbliższych, bo trenować nie ma gdzie.
       Tor łyżwiarsko-wrotkarski o długości 333m wraz z boiskiem sportowym wewnątrz miał być gotowy najpierw 31 sierpnia. Uczniowie rozpoczęli kolejny rok szkolny, a na budowie wciąż pracowali robotnicy, bo miasto wydłużyło termin do 31 października. W końcu spadł śnieg, zrobiło się zimno i inwestycji na razie nie można dokończyć.
       - Opóźnienia w realizacji toru wynikają zdaniem wykonawcy z dwóch przyczyn. Pierwszą była zmiana w konstrukcji toru, w zakresie stabilizacji jego podbudowy. Problemy te wynikały ze słabej nośności nawierzchni. Z tej przyczyny termin wykonania umowy aneksowany został z 31 sierpnia na 31 października 2016 roku. Drugą przyczyną są złe warunki atmosferyczne, które uniemożliwiły wykonawcy zakończenie prac – przypomina Łukasz Mierzejewski z biura prasowego elbląskiego ratusza.
       Nowy termin zakończenia prac (pozostało wylanie betonowej nawierzchni na torze i wewnętrznym boisku) nie został jednak ustalony, chociaż... - W uchwale dotyczącej wykazu wydatków, które nie wygasają z upływem bieżącego roku budżetowego wskazana została data zakończenia tego projektu na dzień 31 maja tego roku – informuje Łukasz Mierzejewski.
       Czy tor dokończy dotychczasowy wykonawca? Tego jeszcze nie wiadomo. Za każdy dzień zwłoki wykonawca będzie musiał zapłacić 25 tys. zł. Ale urzędnicy na razie wysokości kary nie policzyli.
       - Umowa zawarta przez Gminę Miasto Elbląg przewiduje odpowiedzialność wykonawcy za niewykonanie, bądź nienależyte wykonanie umowy w formie kar umownych, w tym między innymi w przypadku opóźnienia wykonania przedmiotu umowy. Istnieje również możliwość odstąpienia od umowy i znalezienia nowego wykonawcy, który dokończy realizację zadania. Oba warianty są aktualnie rozważane i analizowane pod kątem prawnym – wyjaśnia pracownik biura prasowego.
       Swoje należności podliczył za to wykonawca, który za wykonane już roboty wystawił miastu faktury. Część pieniędzy ratusz już zapłacił.
       Przypomnijmy, że całość inwestycji miała kosztować 5,1 mln zł, z czego 1,5 mln zł pochodziło z dotacji zewnętrznej (1 mln zł z Ministerstwa Sportu i Turystyki i 500 tys. z Urzędu Marszałkowskiego). Na szczęście, mimo opóźnień, miasto nie będzie musiało oddawać dotacji. - Do końca czerwca przyszłego roku przedłużony został termin rozliczenia dotacji, którą prezydent pozyskał na ten cel z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Nie ma więc zagrożenia utraty otrzymanego dofinansowania – informuje Łukasz Mierzejewski.
       Co będzie dalej? - Na razie dokładnie nie wiadomo. Robotnicy czekają na ocieplenie i raczej długo poczekają. Kiedy tor będzie gotowy, kto go wybuduje do końca i ile naprawdę będzie kosztował, na to pytanie nikt w ratuszu nie potrafi odpowiedzieć.
      
Sebastian Malicki

Polub portEl.pl
A moim zdaniem...

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Banda darmozjadow. "Za każdy dzień zwłoki wykonawca będzie musiał zapłacić 25 tys. zł. Ale urzędnicy na razie wysokości kary nie policzyli. '' to liczydla w dłoń i liczyć . Takie to trudne ? Wzieliacie byle jaka firmę to teraz macie. Ciekawe czemu sądy i zus się szybko buduje w tym mieście a tor to jakaś lipa ?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    27
    1
    Xoxoxoxox(2017-01-20)
  • Na wiosnę to potrzebny będzie remont tego co zostało wykonane. Wykonawca nie będzie istniał, ściągnięcie jakichkolwiek kar będzie niewykonalne, Do jesieni to będą trwały poszukiwania nowego wykonawcy. Zakończenie prac widzę w lipcu 2018,
  • Przecież to było widać po trzech dniach od rozpoczęcia inwestycji, że nie będzie wykonana w terminie. Ale to trzeba mieć mózg a nie styropian, żeby to zauważyć.
  • Pytanie tylko czy to wina PISu??? ;)
  • Trzeba rozliczyć wykonawcę i tego mlota z urzędu co go wybrał
  • Tłumaczenia opóźnień słabą nośnością nawierzchni są zabawne. Czyżby na etapie projektowania, przed rozpoczęciem inwestycji nie zrobiono badań geotechnicznych, które wykazały by konieczność wymiany gruntu na długości toru. ? Niespodzianka wyszła jak zaczęły się prace i trochę odkopano? No i posypały się wszystkie terminy i planowane koszty. Przetargi gdzie wygrywa najtańszy to zmora budżetowych inwestycji. Wygrywać powinni najlepsi a nie najtańsi. To jednak nigdy nie idzie w parze. Ile strat miasta ponoszą przez to, że wygrywają najtańsi. Ciekawy jest też taki stosowany myk w budżetowych inwestycjach. Mamy 6 milionów to szukamy wykonawcę co nam zrobi inwestycję wartą parę milionów więcej. I znajdują się tacy co się podejmują. Aby zaliczka była – najlepiej z 80% wartości a później zabawa w sądy. Albo inwestycja się sypie zaraz po odbiorach. Czerwony
  • Skandal. Od początku do końca. I mam nadzieję, że ktoś za to beknie, bo powinien.
  • Wszyscy odpowiedzialni za wybór wykonawcy i nadzór inwestycji powinni zostać skierowani do cieciowania toru. może tam by dali radę, chociaż wątpię.
  • Jako podatnik pytam się dlaczego zapłacono, skoro kary przerosły wartość wykonania. Jest to jawne działanie na szkodę miasta.
  • Tylko i wyłacznie TĘPE i CHCIWE URZĘDASY!!!! Trzeba było wybrać dobra firme i koniec, a nie NAJTAŃSZĄ!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    0
    pers29(2017-01-20)
  • Co jak co, ale na wystawianiu faktur wykonawca się zna. Miasto też powinno lecieć w kulki i zapłacić za rok, albo za dwa lata.
  • @ZdzichuMarynarz - Wina KODu. Podobno pracownicy chodzili na wiece, zamiast pracować.
Reklama