Trampkarze Olimpii Elbląg, występujący w I lidze wojewódzkiej, tuż przed świętami wielkanocnymi musieli przełknąć gorycz porażki i uznać wyższość przeciwników - Jezioraka Iława.
- W fatalnym stylu doznaliśmy pierwszej porażki w tym sezonie. Od samego początku mieliśmy problemy z grą w piłkę. Byliśmy nieskoncentrowani, niedokładni i podejmowaliśmy praktycznie tylko złe decyzje.- poinformował trener Olimpii Rafał Starzyński, prowadzący drużynę wspólnie z Bohdanem Konarzewskim.
Żółto-biało-niebieskim ewidentnie przytrafił się słabszy dzień. Niewidoczne były atuty, do których przyzwyczaili młodzi piłkarze. Gra Olimpii zawsze była nacechowana dużą ilością podań i skrupulatnie przygotowanym atakiem pozycyjnym.
- Najgorsze jest to, że przegrana nie wynikała z wysokich umiejętności Jezioraka, który zdominował nas jakością piłkarską, tylko z faktu, że to my dostosowaliśmy się do gry gospodarzy: do chaosu, przypadku. W takich realiach gospodarze czuli się fantastycznie i dlatego zasłużenie wygrali - dodał trener Olimpii.
Na domiar złego groźnie wyglądającej kontuzji, jeszcze w trakcie pierwszej połowy, nabawił się Szymon Grączewski, który został przewieziony do szpitala. - Porażka jest wpisana w sport, bo droga do sukcesu wiedzie również przez tak momenty, ale styl, w jakim jej doznaliśmy jest niedopuszczalny. Mam nadzieję, że każdy z nas wyciągnie wnioski i będziemy silniejsi. - podsumował trener Starzyński
Jeziorak Iława - Olimpia Elbląg 5:4 (4:2)
Filip Sokół x2, Szymon Grączewski, bramka samobójcza
Olimpia: Michał Tyburski, Artur Łąpieś, Krzysiek Rokita, Denis Van Ieperen, Mikołaj Sanocki, Bartek Leszczyński, Marek Mostowiec, Mateusz Głowiński, Kordian Stolarowicz, Szymon Grączewski, Filip Kasprzykowski.
Grali również: Maciek Pawełoszek, Tymek Pryczkowski, Bartek Gumiński, Wojtek Stróżewski, Szymon Szopiński, Filip Sokół, Dawid Olejniczak
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Żółto-biało-niebieskim ewidentnie przytrafił się słabszy dzień. Niewidoczne były atuty, do których przyzwyczaili młodzi piłkarze. Gra Olimpii zawsze była nacechowana dużą ilością podań i skrupulatnie przygotowanym atakiem pozycyjnym.
- Najgorsze jest to, że przegrana nie wynikała z wysokich umiejętności Jezioraka, który zdominował nas jakością piłkarską, tylko z faktu, że to my dostosowaliśmy się do gry gospodarzy: do chaosu, przypadku. W takich realiach gospodarze czuli się fantastycznie i dlatego zasłużenie wygrali - dodał trener Olimpii.
Na domiar złego groźnie wyglądającej kontuzji, jeszcze w trakcie pierwszej połowy, nabawił się Szymon Grączewski, który został przewieziony do szpitala. - Porażka jest wpisana w sport, bo droga do sukcesu wiedzie również przez tak momenty, ale styl, w jakim jej doznaliśmy jest niedopuszczalny. Mam nadzieję, że każdy z nas wyciągnie wnioski i będziemy silniejsi. - podsumował trener Starzyński
Jeziorak Iława - Olimpia Elbląg 5:4 (4:2)
Filip Sokół x2, Szymon Grączewski, bramka samobójcza
Olimpia: Michał Tyburski, Artur Łąpieś, Krzysiek Rokita, Denis Van Ieperen, Mikołaj Sanocki, Bartek Leszczyński, Marek Mostowiec, Mateusz Głowiński, Kordian Stolarowicz, Szymon Grączewski, Filip Kasprzykowski.
Grali również: Maciek Pawełoszek, Tymek Pryczkowski, Bartek Gumiński, Wojtek Stróżewski, Szymon Szopiński, Filip Sokół, Dawid Olejniczak
Patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
qba