Energa MKS Truso Elbląg wróciła z Bydgoszczy bez punktów. Elblążanki miały ogromne problemy z poprawnym przyjęciem zagrywki i nie zdołały urwać rezerwom Pałacu Bydgoszcz ani jednego seta.
Przed 13. kolejką II ligi siatkówki Pałac II i Truso dzieliły cztery punkty. Zespoły sąsiadowały ze sobą w ligowej tabeli, elblążanki były na miejscu piątym, bydgoszczanki oczko wyżej. W pierwszej rundzie, w Elblągu wygrały przyjezdne 3:0, pozwalając zdobyć gospodyniom w sumie tylko czterdzieści dwa punkty. Zespół Andrzeja Jewniewicza i Wojciecha Samulewskiego faworytem w tym spotkaniu nie był. Elblążanki zagrały lepsze spotkanie niż u siebie, jednak miały ogromne problemy z odbiorem zagrywki, wróciły do Elbląga bez punktów i spadły na szóste miejsce w ligowej tabeli.
Pierwsze dwa sety toczyło się pod dyktando bydgoszczanek. Elblążanki miały ogromne problemy z przyjęciem zagrywki, gospodynie zdobyły aż czternaście bezpośrednich punktów po błędach naszych zawodniczkach w tym elemencie. Kolejne osiem piłek powędrowało na drugą stronę, więc w sumie siatkarki Truso straciły aż dwadzieścia dwa punkty przez słaby odbiór. W trzeciej partii przyjezdne prowadziły 10:4, jednak rezerwy Pałacu doprowadziły do wyrównania po 15. Później gospodynie odskoczyły, ale nasze siatkarki zdołały zdobyć punkt kontaktowy (22:21; 23:22). W końcówce elblążanki popsuły zagrywki i musiały uznać wyższość rywalek w tym meczu.
Andrzej Jewniewicz - Pocieszające jest to, że zagraliśmy lepiej niż w Elblągu, ale nie spodziewaliśmy się że zagramy aż tak źle w przyjęciu. Pałac grał bardzo trudną zagrywką. Zbyt wiele tu nie zmienimy, bo mamy taki a nie inny skład, ale teraz spróbujemy przyjmować we cztery zawodniczki, jeśli przeciwnik będzie grał ostrą zagrywką. Naszym drugim mankamentem z tego sezonu, oprócz przyjęcia zagrywki, jest to że w ważnych momentach dziewczyny za bardzo chcą posyłać asy i psują zagrywki. Są jednak pozytywy mimo przegranego meczu. Jak dobrze przyjmujemy, to potrafimy zagrać ładne akcje. Widać dobrą współpracę bloku z obroną. Była duża dysproporcja w warunkach fizycznych między zespołami, jednak na pewno zagraliśmy lepsze spotkanie niż to z pierwszej rundy.
Pałac II Bydgoszcz - Energa MKS Truso Elbląg 3:0 (25:19; 25:18; 25:22)
Truso: Markowicz, Dąbrowska, Szostak, Mackiewicz, Głowacka, Wąsik, Czyjak, Dziąbowska, Socha, Frąckiewicz, Katyszewska, Kowalczyk (l), Florek (l).
Kolejny mecz elblążanki zagrają 8 grudnia na wyjeździe z Gedanią Gdańsk.
Pierwsze dwa sety toczyło się pod dyktando bydgoszczanek. Elblążanki miały ogromne problemy z przyjęciem zagrywki, gospodynie zdobyły aż czternaście bezpośrednich punktów po błędach naszych zawodniczkach w tym elemencie. Kolejne osiem piłek powędrowało na drugą stronę, więc w sumie siatkarki Truso straciły aż dwadzieścia dwa punkty przez słaby odbiór. W trzeciej partii przyjezdne prowadziły 10:4, jednak rezerwy Pałacu doprowadziły do wyrównania po 15. Później gospodynie odskoczyły, ale nasze siatkarki zdołały zdobyć punkt kontaktowy (22:21; 23:22). W końcówce elblążanki popsuły zagrywki i musiały uznać wyższość rywalek w tym meczu.
Andrzej Jewniewicz - Pocieszające jest to, że zagraliśmy lepiej niż w Elblągu, ale nie spodziewaliśmy się że zagramy aż tak źle w przyjęciu. Pałac grał bardzo trudną zagrywką. Zbyt wiele tu nie zmienimy, bo mamy taki a nie inny skład, ale teraz spróbujemy przyjmować we cztery zawodniczki, jeśli przeciwnik będzie grał ostrą zagrywką. Naszym drugim mankamentem z tego sezonu, oprócz przyjęcia zagrywki, jest to że w ważnych momentach dziewczyny za bardzo chcą posyłać asy i psują zagrywki. Są jednak pozytywy mimo przegranego meczu. Jak dobrze przyjmujemy, to potrafimy zagrać ładne akcje. Widać dobrą współpracę bloku z obroną. Była duża dysproporcja w warunkach fizycznych między zespołami, jednak na pewno zagraliśmy lepsze spotkanie niż to z pierwszej rundy.
Pałac II Bydgoszcz - Energa MKS Truso Elbląg 3:0 (25:19; 25:18; 25:22)
Truso: Markowicz, Dąbrowska, Szostak, Mackiewicz, Głowacka, Wąsik, Czyjak, Dziąbowska, Socha, Frąckiewicz, Katyszewska, Kowalczyk (l), Florek (l).
Kolejny mecz elblążanki zagrają 8 grudnia na wyjeździe z Gedanią Gdańsk.
Anna Dembińska