Po dwóch wyjazdowych sprawdzianach, przyszedł moment na test-mecz przed własną publicznością. Żółto-biało-niebiescy zagrają w środę (30 stycznia) z Wierzycą Pelplin. Mecz odbędzie się w przy sztucznym oświetleniu, ale jeszcze nie na stadionie Miejskim, lecz przy ul. Skrzydlatej (godz. 18). Będzie to pierwsza okazja na poznanie “nowych twarzy”, zawodników testowanych w Olimpii, a także wracających po kontuzjach.
- Czuję się coraz lepiej, mimo że miałem trochę problemów z operowanym kolanem - zbierał mi się płyn w stawie. Ciężko i mocno pracujemy na treningach, ale już najgorsze za mną. - poinformował obrońca Olimpii, Mateusz Bogdanowicz.
Wiemy, że podopieczni trenera Noconia rozegrali już dwa mecze kontrolne. Pierwsze zakończyło się wysokim zwycięstwem ze Zniczem Białą Piską 7:2, drugie to minimalna porażka z pierwszoligową Termalicą Nieciecza 2:1.
- W dalszym ciągu kształtujemy siłę, wytrzymałość oraz sprawność ogólnorozwojową. Na pewno czuć delikatny "gruz" w nogach, ale z każdym kolejnym tygodniem będziemy schodzić z obciążeń. - dodał Bogdanowicz.
Najbliższy rywal Olimpii, zajmuje po rundzie jesiennej przedostatnie miejsce w III lidze, grupy II, zdobywając w 17 meczach 8 punktów. W teorii zatem można przypuszczać, że Żółto-biało-niebiescy nie powinni mieć problemu z odniesieniem zwycięstwa.
- W każdym sparingu mamy zadania nakreślone przez trenera, wiosną chcemy być lepszym i skuteczniejszym zespołem niż to miało miejsce jesienią. Mentalność zwycięzcy trzeba budować w treningu i w grach kontrolnych, więc nie ma wytłumaczeń że to tylko sparing, jeżeli będzie w tym wszystkim jakość to wygramy wysoko i wracamy do dalszej pracy. - zakończył Mateusz Bogdanowicz.
Olimpia - Wierzyca Pelplin, w środę 30 stycznia, stadion przy ul. Skrzydlatej, godz. 18.
Wiemy, że podopieczni trenera Noconia rozegrali już dwa mecze kontrolne. Pierwsze zakończyło się wysokim zwycięstwem ze Zniczem Białą Piską 7:2, drugie to minimalna porażka z pierwszoligową Termalicą Nieciecza 2:1.
- W dalszym ciągu kształtujemy siłę, wytrzymałość oraz sprawność ogólnorozwojową. Na pewno czuć delikatny "gruz" w nogach, ale z każdym kolejnym tygodniem będziemy schodzić z obciążeń. - dodał Bogdanowicz.
Najbliższy rywal Olimpii, zajmuje po rundzie jesiennej przedostatnie miejsce w III lidze, grupy II, zdobywając w 17 meczach 8 punktów. W teorii zatem można przypuszczać, że Żółto-biało-niebiescy nie powinni mieć problemu z odniesieniem zwycięstwa.
- W każdym sparingu mamy zadania nakreślone przez trenera, wiosną chcemy być lepszym i skuteczniejszym zespołem niż to miało miejsce jesienią. Mentalność zwycięzcy trzeba budować w treningu i w grach kontrolnych, więc nie ma wytłumaczeń że to tylko sparing, jeżeli będzie w tym wszystkim jakość to wygramy wysoko i wracamy do dalszej pracy. - zakończył Mateusz Bogdanowicz.
Olimpia - Wierzyca Pelplin, w środę 30 stycznia, stadion przy ul. Skrzydlatej, godz. 18.
qba