UWAGA!

Tylko jedna bramka piłkarki Startu w meczu z Rosją

 Elbląg, Piłkarki Kram Startu podczas zgrupowania
Piłkarki Kram Startu podczas zgrupowania

Reprezentacja Polski kobiet w piłce ręcznej rozegrała pierwsze spotkanie z Rosjankami w Astrachaniu. Niestety górą były gospodynie, które wygrały pojedynek 30:21. Za sześć dni w Koszalinie zostanie rozegrany mecz rewanżowy.

Sylwia Lisewska i Magda Balsam to zawodniczki, które trener reprezentacji Polski Leszek Krowicki zdecydował się powołać do kadry na dwumecz z Rosją. Piłkarki Kram Startu miały już okazję kilka miesięcy temu pokazać swoje umiejętności selekcjonerowi podczas turnieju w Gdańsku. Teraz Polki czeka bardzo trudne zadanie, bo Rosjanki to mistrzynie olimpijskie z Rio i bardzo ciężko będzie im wywalczyć awans na grudniowy mundial w Niemczech. Warto nadmienić, że w zgrupowaniu kadry B uczestniczyła Aleksandra Stokłosa, Patrycja Świerżewska oraz Klaudia Powaga. Obie reprezentacje trenowały w Kielcach od 27 maja do 6 czerwca. Kilka dni temu pierwsza kadra udała się do Astrachania, gdzie dziś stoczyła pierwszy bój ze Sborną.
       Tym razem elblążanki spędziły nieco mniej minut na parkiecie niż w meczach turniejowych. Najlepsza strzelczyni PGNiG Superligi kobiet na parkiecie pojawiła się w 17. minucie, gdzie miała za zadanie skutecznie egzekwować rzut karny. Niestety plan naszej rozgrywającej odczytała rosyjska bramkarka. Chwilę później Sylwia Lisewska zmieniła na parkiecie Martę Gęgę i już w pierwszej akcji popełniła błąd. Kilka minut później popisała się świetną asystą, a w 25. minucie w końcu trafiła do siatki. Elblążanka miała jeszcze szansę na powiększenie swojego dorobku bramkowego w pierwszej połowie, jednak ponownie jej rzut został obroniony. Polki zeszły na przerwę przegrywając 14:15. W drugiej połowie zawodów biało-czerwone zagrały słabo. W 36. minucie Sylwia Lisewska opuściła parkiet, by w 54. znów zastąpić Martę Gęgę. Niestety nasza rozgrywająca nie zdołała już powiększyć swojego dorobku bramkowego i zakończyła mecz z tylko jednym trafieniem na koncie. Z kolei skrzydłowa Magda Balsam pojawiła się na boisku dopiero w ostatnich minutach meczu i nie miała możliwości, by zdobyć bramkę. Polki wysoko przegrały w Astrachaniu (20:31). Mecz rewanżowy odbędzie się 15 czerwca w Koszalinie, jednak odrobienie tak wysokiej przewagi z mistrzyniami olimpijskimi wydaje się mało prawdopodobne.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama