Nie powiodło się piłkarkom ręcznym elbląskiego Startu w 13. kolejce ekstraklasy. Przegrały 26:34 mecz z Dablexem AZS AWFiS w Gdańsku, ulegając do przerwy 10:15.
Przed meczem wręczano pamiątkowe medale Pomorskiego Związku Piłki Ręcznej w Polsce, w gronie wyróżnionych był Andrzej Drużkowski, trener Startu.
Jego podopieczne rozpoczęły spotkanie zgodnie z założeniami i po kilku minutach prowadziły 3:0. Ostre reprymendy z ławki rezerw akademiczek sprawiły, że zawodniczki na parkiecie szybko odrobiły straty, a po dwóch remisach - 4:4 i 5:5 - objęły prowadzenie. Ich przewagę uwidoczniła ilość rzuconych bramek do przerwy. Po wznowieniu gry nadal na boisku dominowały gdańszczanki. W 47 min. prowadziły 26:17, a w 58 min. było 33:23. W ostatnich minutach meczu elblążanki zmniejszyły rozmiary przegranej po bramkach Moniki Pełki i Barbary Jasińskiej, ale punkty zostały w Gdańsku.
Składy drużyn
Dablex: Sadowska, Rostankowska - Bołtromiuk 3, Chudzik 4, Koniuszaniec, Łabul, Mielczewska, Musiał 4, Sabajtis, Serwa 2, Stachowska 9, Szwed 6, Wilamowska 5, Wojtas. Trener Jerzy Ciepliński. Kary 6 min.
Start: Miecznikowska, Kochańska - Dolegało, Frąckiewicz, Jasińska 5, Olszewska 9, Pełka 3, Sądej, Stelina 1, Szklarczuk 5, Żurawska 3. Trener Andrzej Drużkowski. Kary 2 min.
Sędziowali: Rajkiewicz, Tarczykowski (Szczecin). Widzów 700.
Trenerski dwugłos
Jerzy Ciepliński, Dablex: - Problem ze zwycięstwem był na początku meczu, bo moje zawodniczki podeszły bez mobilizacji do gry. Później sytuacja układała się korzystnie, chociaż trzeba szczerze przyznać, że na ostateczny wynik trzeba było solidnie pracować. Zmierzamy do jak najwyższego miejsca w tabeli ekstraklasy przed fazą play-off. Solidna praca na treningach przynosi efekty, a my chcemy walczyć o medal mistrzostw Polski.
Andrzej Drużkowski, Start: - Dziewczyny zagrały trochę lepiej w obronie i w bramce niż w meczu z Sośnicą. Popełniały jednak zbyt dużo błędów technicznych i stąd rozmiar przegranej. Zawiodły słabo grająca Anna Żurawska, która ma papiery na dobre granie, i Magda Dolegało, która spaliła się psychicznie. Musimy nadal spokojnie pracować, a do mediów mam prośbę. Oczekujemy na sympatię i cierpliwość, efekty naszej pracy będą na pewno.
Jego podopieczne rozpoczęły spotkanie zgodnie z założeniami i po kilku minutach prowadziły 3:0. Ostre reprymendy z ławki rezerw akademiczek sprawiły, że zawodniczki na parkiecie szybko odrobiły straty, a po dwóch remisach - 4:4 i 5:5 - objęły prowadzenie. Ich przewagę uwidoczniła ilość rzuconych bramek do przerwy. Po wznowieniu gry nadal na boisku dominowały gdańszczanki. W 47 min. prowadziły 26:17, a w 58 min. było 33:23. W ostatnich minutach meczu elblążanki zmniejszyły rozmiary przegranej po bramkach Moniki Pełki i Barbary Jasińskiej, ale punkty zostały w Gdańsku.
Składy drużyn
Dablex: Sadowska, Rostankowska - Bołtromiuk 3, Chudzik 4, Koniuszaniec, Łabul, Mielczewska, Musiał 4, Sabajtis, Serwa 2, Stachowska 9, Szwed 6, Wilamowska 5, Wojtas. Trener Jerzy Ciepliński. Kary 6 min.
Start: Miecznikowska, Kochańska - Dolegało, Frąckiewicz, Jasińska 5, Olszewska 9, Pełka 3, Sądej, Stelina 1, Szklarczuk 5, Żurawska 3. Trener Andrzej Drużkowski. Kary 2 min.
Sędziowali: Rajkiewicz, Tarczykowski (Szczecin). Widzów 700.
Trenerski dwugłos
Jerzy Ciepliński, Dablex: - Problem ze zwycięstwem był na początku meczu, bo moje zawodniczki podeszły bez mobilizacji do gry. Później sytuacja układała się korzystnie, chociaż trzeba szczerze przyznać, że na ostateczny wynik trzeba było solidnie pracować. Zmierzamy do jak najwyższego miejsca w tabeli ekstraklasy przed fazą play-off. Solidna praca na treningach przynosi efekty, a my chcemy walczyć o medal mistrzostw Polski.
Andrzej Drużkowski, Start: - Dziewczyny zagrały trochę lepiej w obronie i w bramce niż w meczu z Sośnicą. Popełniały jednak zbyt dużo błędów technicznych i stąd rozmiar przegranej. Zawiodły słabo grająca Anna Żurawska, która ma papiery na dobre granie, i Magda Dolegało, która spaliła się psychicznie. Musimy nadal spokojnie pracować, a do mediów mam prośbę. Oczekujemy na sympatię i cierpliwość, efekty naszej pracy będą na pewno.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska